Data: 2010-08-17 17:46:52
Temat: Re: Opryskiwacz jaki
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Użytkownik "Adam" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:i4dht5$am6$1@inews.gazeta.pl...
> > Ja zdecydowanie odradzam 3 litrowy. Choc Skryba pisze ze jest zadowolony,
> > to uwazam ze na 20 arow powinien byc co najmniej 10 l. Inaczej zamiast
> > pryskac bedziesz go napelnial co kilka minut.
> > Adam
>
> Tyle tylko, że ja - jakem skryba pracuje tym sprzętem na okrągło. Rok w rok.
> I jestem zadowolony. Jako człek wiekowy ( no może nieco ponad półwiekowy)
> nie widzę potrzeby dźwigania nadmiaru kilogramów na jednym ramieniu.
skryba
Przechodzę na coraz mniejsze opryskiwacze.Najpierw był plecakowy 20 l z wajchą
z boku do pompowania.Poźniej Kwazar 12 litrowy,na szczęście ukradziono.Teraz
używam 5 litrowe.Bo na jednym opryskiwaczu nie kończy się.Jeśli zostaje płyn,
to po co mam go zlewać do butelek,jeśli chcę wykonać oprysk innym preparatem.
W jednym mam płym chwastobójczy,w drugim grzybobójczy.Owadobójczego rzadko
używam,ale na wszelki wypadek opryskiwacz też mam.Kupuję tanie,lekkie,po 20 parę
złotych za pięciolitrowy.
mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|