Data: 2009-10-02 22:06:45
Temat: Re: Oskar?am
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet wrote:
> Maska niczego tu nie zast�puje.
> Jest tylko rekwizytem, czym� co ma gwarantujowa� bezpiecze�stwo
> "misji" do kt�rej jest u�yta, interfejsem obliczonym na narzucenie
> klasy interakcji i wyznaczenie jej granic.
>
> To ile masz lat?
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa�
> w wiadomo�ci
> news:0412a8c8-e994-4fa9-92e5-b1b4b91c1a11@x25g2000pr
f.googlegroups.com
>
> Ludzie pod wp�ywem masek zatracaj� kontakt ze sob�, ze swoimi
> emocjami , uczuciami, my�lami, lunatykuj� pod wp�ywem masek, zatraca
> siďż˝ porozumienie, pozostajďż˝ powarkiwania, bo maska tylko pozornie
> zast�puje relacje interpersonalne.
Maska przejmuje nad tobą władzę, tak jak masz u Junga, on to opisał na
zasadzie zesztywnienia persony. Ale przypomniał mi się film francuski-
artystyczny. Przez cały film ludzie szczekali lub powarkiwali, było
widać niesamowitą alienacje człowieka w stosunku do cywizacji nam
współczesnej. Bardzo podobały mi się pewne momenty takiej jak [ napisy
były] proletariuszka w pracy, czyli sekretarka pod biurkiem szefa
robiła cmok, cmok, bo to raczej jej rola życiowa do tego została
zepchnięta i niezapomniane ręce na końcu filmu , był pokazany
wierzowiec i nie było okien i na wysokości się zatrzymuje nasz wzrok i
widzimy mur, z którego wystawały ludzkie ręce wzywające pomocy.
|