Data: 2016-03-29 13:46:24
Temat: Re: Osobne ubikacje dla panów i pań
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 29.03.2016 o 13:40, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:nddpbf$2g3$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 29.03.2016 o 07:26, Pszemol pisze:
>>> Tak sobie patrzę na kwestię dwu pomieszczeń w naszym
>>> biurze i zastanawiam się właśnie po co są osobne toalety?
>>> Nie wiem co się dzieje w damskiej :-) ale u nas w męskiej
>>> nikt na golasa nie biega... Nawet jak stoi dwu panów obok
>>> siebie przy pisuarach to przecież nikt nikomu nie zagląda.
>>
>> Gdyby jednak toaleta była koedukacyjna, to może jakaś baba by
>> zajrzała? ;)
>
> No... gdyby z pisuara obok korzystała... ;-)
>
>>> To samo gdzieś w urzędach/sklepach jeśli chodzi o toalety
>>> dla klientów czy też na dworcach toalety dla podróżnych...
>>> Albo na uczelniach, w szkole, w restauracji czy kościele...
>>> Więc o co właściwie chodzi? Czemu nie mogłoby być
>>> jedno pomieszczenie z podwójną ilością przegródek z WC?
>>> Czy to jakieś atawizmy z czasów gdy byliśmy mniej cywilizowani?
>>
>> Tak jak pisze Qra - ciesz się tą sytuacją, bo do damskiej zwykle jest
>> kolejka.
>
> A tak serio, czy z punktu widzenia kobiet, jaki zapewne w jakimś
> tam stopniu reprezentujecie, jest potrzeba takiego rozdzielenia?
Z mojego punktu widzenia - w męskich zazwyczaj zdecydowanie bardziej
śmierdzi. Można to stwierdzić nawet nie wchodząc do środka. ;)
Poza tym jest to jednak pewien komfort, że obcy facet nie widzi, jak
poprawiasz makijaż.
Zdarzają się jednak obiekty (małe restauracyjki, kawiarenki), gdzie
toaleta jest jedna i nie ma z tym przecież większego problemu.
Ewa
|