| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-10-15 08:18:00
Temat: Re: Ostatnie owocowe przypomnienie
> Gdyby dereniówki Wańkowicz nie pijał, byłaby na końcu.Wino z róży jest
> pierwszorzędne,ale trudno nazbierać. Posadziłem dwa krzaki rugosy, ale
> u mnie rośnie tak wolno,że muszę po miedzach łazić i polować na owoce.
Minie na przykład kindziuk wcale nie smakuje, choć Szczenięce Lata
czytałem kilka razy. A dereniówka i owszem - tu akurat oryginalny smak
jest silnym
atutem.
Z różą jest więcej pracy przy obieraniu, niż przy zbieraniu.
I Canina jest doskonałym surowcem na wino ( z Rugosy nigdy nie robiłem).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-10-15 09:41:49
Temat: Re: Ostatnie owocowe przypomnieniemirzan wrote:
(...)
> I tak nikt nie skorzysta
> z przypomnienia,bo to wielki wysiłek, jechać za miasto, krzaków poszukać.
Skorzysta, bo nie musi szukać :) Szukanie i znajdowanie mnóstwa krzewów
bez owoców jest rzeczywiście nieco stresujące.
Krycha nalewkowa
P.S. W tym roku po raz pierwszy postawilam kontrolnie gruszkówkę
i malinówkę, ale szczególnie co do malinówki mam wątpliwości. No
ale ryzyka nie ma, najwyżej doleję ją do ratafii.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-10-15 19:24:20
Temat: Re: Ostatnie owocowe przypomnienieKrzysztof Wilk pisze:
>> Gdyby dereniówki Wańkowicz nie pijał, byłaby na końcu.Wino z róży jest
>> pierwszorzędne,ale trudno nazbierać. Posadziłem dwa krzaki rugosy, ale
>> u mnie rośnie tak wolno,że muszę po miedzach łazić i polować na owoce.
>
> Minie na przykład kindziuk wcale nie smakuje, choć Szczenięce Lata
> czytałem kilka razy. A dereniówka i owszem - tu akurat oryginalny smak
> jest silnym
> atutem.
I kolor!
> Z różą jest więcej pracy przy obieraniu, niż przy zbieraniu.
Ze względu na ziarenka?
Wystarczy przepuścić przez maszynkę o dużych oczkach (aby nie miażdżyć
ziaren) dolać wody i cukru - wg przepisu. Po krótkiej(!) fermentacji
szybko (żeby nie zaoctowało) odcedzić, odcisnąć (najlepiej w prasie,
jeśli kto ma), balon wypłukać (pozostałości włosków) i fermentować
dalej :-)
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-10-15 21:18:24
Temat: Re: Ostatnie owocowe przypomnienie
> Najlepsze było wino z dodatkiem wina z czarnego bzu (sambucus nigra).
Degradacja wina różanego,żadnej poprawy wina bzowego.
Pozdrawiam.mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-10-16 05:24:57
Temat: Re: Ostatnie owocowe przypomnienie
> > Degradacja wina różanego,żadnej poprawy wina bzowego.
>
> Używa się go właśnie do kupażowania.
Wino różane ma bardzo delikatny aromat,kupażowanie z bzowym może popsuć
różane,ponieważ aromat bzowego jest zbyt intensywny.Można bzowego użyć jako
dodatku do wina czerwonego, które wyszło zbyt blade, celem poprawy koloru
Różane ma naturalny kolor bursztynowy, nie ma sansu przerabiać go na
czerwone.
Dodatek różanego do bzowego nie zmieni ani zapachu ani smaku tego drugiego.
Pozdrawiam.mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-10-16 06:18:06
Temat: Re: Ostatnie owocowe przypomnieniePanslavista pisze:
> "mirzan" <l...@o...pl> wrote in message
> news:2a63.00000138.4713d91f@newsgate.onet.pl...
>>> Najlepsze było wino z dodatkiem wina z czarnego bzu (sambucus nigra).
>>
>> Degradacja wina różanego,żadnej poprawy wina bzowego.
>
> Używa się go właśnie do kupażowania.
>
>
>
Tak, właśnie. Dla poprawy koloru. Tylko.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-10-16 06:19:34
Temat: Re: Ostatnie owocowe przypomnieniePanslavista pisze:
> "mirzan" <l...@o...pl> wrote in message
> news:36a8.00000032.47144b28@newsgate.onet.pl...
>>>> Degradacja wina różanego,żadnej poprawy wina bzowego.
>>> Używa się go właśnie do kupażowania.
>> Wino różane ma bardzo delikatny aromat,kupażowanie z bzowym może popsuć
>> różane,ponieważ aromat bzowego jest zbyt intensywny.Można bzowego użyć
> jako
>> dodatku do wina czerwonego, które wyszło zbyt blade, celem poprawy koloru
>> Różane ma naturalny kolor bursztynowy, nie ma sansu przerabiać go na
>> czerwone.
>> Dodatek różanego do bzowego nie zmieni ani zapachu ani smaku tego
> drugiego.
>> Pozdrawiam.mirzan
>
> Gdybym nie miał to bym uwierzył. Miałem i różane i mieszane - rewelacja, ale
> mieszanka zaróżowiła się nieco i zyskała na smaku. Różane było robione z
> wielkoowocowej bez nasion. Drapałem się później między palcami - tam
> najwięcej włosków mi "wrosło". ;-P)))))))))))))))
>
>
>
Rób moim sposobem - przez maszynkę, fermentacja, odcedzanie przez płótno
i odciskanie, dalsza fermentacja.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-10-16 06:20:38
Temat: Re: Ostatnie owocowe przypomnieniemirzan pisze:
> Różane ma naturalny kolor bursztynowy, nie ma sansu przerabiać go na
> czerwone.
Ale czemu? Jak ktoś lubi czerwone, to niech poprawia kolorek :-)
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-10-16 06:37:55
Temat: Re: Ostatnie owocowe przypomnienie
>
> > Różane ma naturalny kolor bursztynowy, nie ma sansu przerabiać go na
> > czerwone.
>
> Ale czemu? Jak ktoś lubi czerwone, to niech poprawia kolorek :-)
Niestety, takie wino z czerwonym ma tyle wspólnego, co kolor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-10-16 06:40:43
Temat: Re: Ostatnie owocowe przypomnienie
> Ale czemu? Jak ktoś lubi czerwone, to niech poprawia kolorek :-)
To tak jakby ktoś kolor złota poprawił na miedziany,stare srebro na
srebrzysty metalic,poprawić można wszystko, ale musi to mieć sens.
Pozadrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |