« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-10-12 12:04:17
Temat: malinyWitam
Mam nietypowy problem. Kupiłem działkę na której rosną maliny na pow. ok 30
arów, podobno mają 2 lata. Jako, że nie mam zielonego pojęcia o pielęgnacji
malin może ktoś dałby mi kilka porad o niezbędnych czynnościach jakie trzeba
wykonać przy tych krzaczkach.
Od razu mówię, że to hodowla amatorska i nie zamierzam dużo inwestować ani
ciągle przy nich chodzić.
Mam dostęp do ciągnika z kosiarką ale rozstaw rzędów jest za mały, więc
koszenie ręczne albo oprysk. Mam opryskiwacz ręczny - od biedy można nim to
obskoczyć.
Co do podlewania zastanawiam się czy coś takiego by się sprawdziło - mam
kilka 200 litrowych zbiorników mogą one stać na wys. 1 metra, napełniać je
mogę pompą ze studni, ze zbiorników grawitacyjnie woda spływała by
przewodami (jaka musi być średnica?) gumowymi z otworami.
Czy koniecznie trzeba nawozić ? można obornikiem ?
Poguglałem trochę i włosy stają dęba ile trzeba zainwestować w profesjonalną
uprawę.
W tym roku trawa urosła po pachy, maliny nie były podlewane sztucznie a
owoce były ładne i to nawet sporo. Wychodzę z założenia, że "trochę"
pielęgnacji zwiększy plon.
z góry dziękuję za porady
PiotrN
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-10-12 13:16:51
Temat: Re: malinypiotrn pisze:
> Witam
> Mam nietypowy problem. Kupiłem działkę na której rosną maliny na pow. ok 30
> arów, podobno mają 2 lata. Jako, że nie mam zielonego pojęcia o pielęgnacji
> malin może ktoś dałby mi kilka porad o niezbędnych czynnościach jakie trzeba
> wykonać przy tych krzaczkach.
> Od razu mówię, że to hodowla amatorska i nie zamierzam dużo inwestować ani
> ciągle przy nich chodzić.
> Mam dostęp do ciągnika z kosiarką ale rozstaw rzędów jest za mały, więc
> koszenie ręczne albo oprysk. Mam opryskiwacz ręczny - od biedy można nim to
> obskoczyć.
> Co do podlewania zastanawiam się czy coś takiego by się sprawdziło - mam
> kilka 200 litrowych zbiorników mogą one stać na wys. 1 metra, napełniać je
> mogę pompą ze studni, ze zbiorników grawitacyjnie woda spływała by
> przewodami (jaka musi być średnica?) gumowymi z otworami.
> Czy koniecznie trzeba nawozić ? można obornikiem ?
> Poguglałem trochę i włosy stają dęba ile trzeba zainwestować w profesjonalną
> uprawę.
> W tym roku trawa urosła po pachy, maliny nie były podlewane sztucznie a
> owoce były ładne i to nawet sporo. Wychodzę z założenia, że "trochę"
> pielęgnacji zwiększy plon.
>
> z góry dziękuję za porady
> PiotrN
>
>
Mój wujek ma maliny od kilku lat - dwa razy w roku je obcina, i zostawia
co najwyżej główną gałąź. Powiem tak, jeżeli będziesz to co kilka dni
zbierał w okresie dojrzewania owoców i wykorzystywał to do soków itp. to
smacznego. Ale jeżeli chcesz robić to samo na jedną rodzinę to trzy
krzaki w zupełności wystarczą. Wujek nie podlewa i ok kilku lat maliny
dają radę. Tylko duuuużo cięcia tych badyli ma.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-10-12 15:04:23
Temat: Re: malinyW wiadomości news:fennos$gma$1@news.onet.pl piotrn <p...@o...pl>
napisał(a):
>
> Mam nietypowy problem. Kupiłem działkę na której rosną maliny na
> pow. ok 30 arów, podobno mają 2 lata. Jako, że nie mam zielonego
> pojęcia o pielęgnacji malin może ktoś dałby mi kilka porad o
> niezbędnych czynnościach jakie trzeba wykonać przy tych krzaczkach.
> Od razu mówię, że to hodowla amatorska i nie zamierzam dużo
> inwestować ani ciągle przy nich chodzić.
>
Hejka. Zajrzyj tu:
http://www.piorin.gov.pl/cms/upload/akt/ipmalin2005.
pdf
Pozdrawiam zdrowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-10-12 16:37:47
Temat: Re: maliny> Witam
> Mam nietypowy problem. Kupiłem działkę na której rosną maliny na pow. ok 30
> arów, podobno mają 2 lata.
Policz najpierw ludzi w domu, czy będzie miał kto,te maliny zbierać.
Na potrzeby domowe za dużo,a ze sprzedaży ich nie utrzymasz się, nie wiem czy
zysku wystarczy na pracowników. Miałem 5 rzędów trzydziestometrowych, wywaliłem
z ulgą. Odrosty wychodziły jeszcze kilka lat.
Przez zimę wyrównaj rzędy, powbijaj brakujące słupki, porozciągaj druty.
Powycinaj gałęzie które już owocowały,wiosną przytnij te co mają owocować.
Nudzić się nie będziesz.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-10-19 02:55:21
Temat: Re: malinymirzan wrote:
> Przez zimę wyrównaj rzędy, powbijaj brakujące słupki, porozciągaj druty.
> Powycinaj gałęzie które już owocowały,wiosną przytnij te co mają owocować.
Żeby owocowały mniej? Z cięciem malin trzeba uważać, bo niektóre odmiany
owocują na nowych pędach, a niektóre na ubiegłorocznych.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-10-19 05:00:39
Temat: Re: maliny
> > Powycinaj gałęzie które już owocowały,wiosną przytnij te co mają owocować.
>
> Żeby owocowały mniej? Z cięciem malin trzeba uważać, bo niektóre odmiany
> owocują na nowych pędach, a niektóre na ubiegłorocznych.
Po to przycina się koncówki pedów,aby się rozkrzewiły i miały więcej owoców.
Można podejrzewac,że plantacja jest ze starych odmian.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |