« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-03-28 08:51:00
Temat: Re: Ot, pierwsza klasa - POMOCY!> A możesz napisać (w skrócie), co dziecko ma zadane, że zajmuje mu to 6
> godzin? Bo włos mi się zjeżył, zwłaszcza, że od września córka idzie do
> pierwszej klasy...
>
Niestety tak jest, jeśli Twoja córcia nie potrafi jeszcze składać sylab i
liczyć do dziesięciu na paluszkach, to bierz się czym prędzej do roboty, bo
będziesz miała takie piekło od 1 września jak ja. Dodam, że dodatkowo
przeszłiśmy przez poradnie pedagogiczno-psychologiczną do której skierowała
nas szkoła. Okazało się, że z chłopakami wszystko ok :)
Życzliwa
Gocha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-03-28 08:52:18
Temat: Re: Ot, pierwsza klasa - POMOCY!"GochaBielsko" napisała
> Moje pytanie skierowane jest przede wszystkim do rodziców
> pierwszoklasistów. Czy nie sądzicie, że program nauki dla pierwszych klas
> jest przeładowany? Czy Wasze dzieciaki dają sobie z tym wszystkim radę?
> Ja mam wrażenie, że moi chłopcy są już przemęczeni albo szkoła przestała
> się im już podobać???
Jest rzeczywiście tragicznie. Pamiętam jednak, że mojemu starszemu synowi
(jest teraz w czwartej klasie) zajmowało to dużo mniej czasu. Nie wiem, czy
coś się zmieniło, czy to raczej kwestia cech osobniczych. Ale kiedy pomyślę
o obowiązkowej nauce od pięciu lat, to mną wstrząsa.
Małgosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-03-28 09:07:24
Temat: Re: Ot, pierwsza klasa - POMOCY!
> A tak przy okazji: Twoje dzieci w zerówce nie uczyły się czytać i liczyć?
> Wydawało mi się, że to właśnie zerówki mają w swoim programie tego typu
> podstawy. Chyba, że przedszkole mojej córki też jest dziwne :-)
>
W tym problem, że nie nauczyli ich tam kompletnie niczego :(
A tak Twoja córcia już to potrafi to możesz spać spokojnie do czasu
wprowadzenia dwuznaków i dyktand w stylu:
"Dziadek piecze pyszne ciasta drożdżowe. Jutro wyjeżdżamy nad morze. Madzia
lubi dżem morelowy"
Powodzenia
Gocha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-03-28 09:08:56
Temat: Re: Ot, pierwsza klasa - POMOCY!
> Jest rzeczywiście tragicznie. Pamiętam jednak, że mojemu starszemu synowi
> (jest teraz w czwartej klasie) zajmowało to dużo mniej czasu. Nie wiem,
> czy coś się zmieniło, czy to raczej kwestia cech osobniczych. Ale kiedy
> pomyślę o obowiązkowej nauce od pięciu lat, to mną wstrząsa.
>
Dokładnie, czasami i ja mam problem, żeby coś zrozumieć :)
Gocha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-03-28 09:13:41
Temat: Re: Ot, pierwsza klasa - POMOCY!Użytkownik "GochaBielsko" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e0au7c$m7r$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> A tak przy okazji: Twoje dzieci w zerówce nie uczyły się czytać i liczyć?
>> Wydawało mi się, że to właśnie zerówki mają w swoim programie tego typu
>> podstawy. Chyba, że przedszkole mojej córki też jest dziwne :-)
>>
> W tym problem, że nie nauczyli ich tam kompletnie niczego :(
No to ból. W naszym przedszkolu dzieci poznają literki od trzeciej grupy.
Całkiem sympatycznie to wygląda :-) Ale to już pewnie kwestia pań
przedszkolanek...
> A tak Twoja córcia już to potrafi to możesz spać spokojnie do czasu
> wprowadzenia dwuznaków i dyktand w stylu:
>
> "Dziadek piecze pyszne ciasta drożdżowe. Jutro wyjeżdżamy nad morze.
> Madzia lubi dżem morelowy"
W pierwszej klasie?? Ciekawe ile błędów w takim dyktandzie zrobiłby mój
piątoklasista...
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-03-28 09:44:09
Temat: Re: Ot, pierwsza klasa - POMOCY!"GochaBielsko" <g...@w...pl> napisał
> Niestety tak jest, jeśli Twoja córcia nie potrafi jeszcze składać sylab i
> liczyć do dziesięciu na paluszkach,
W wieku sześciu lat to chyba całkiem przeciętna umiejętność.
Tego uczą się już 4-5 latki w przedszkolach.
Niektóre do 10 liczą też po angielsku.
Problemem może być natomiast głoskowanie.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-03-28 09:44:59
Temat: Re: Ot, pierwsza klasa - POMOCY!"Agnieszka" <a...@z...pl> napisał
> A tak przy okazji: Twoje dzieci w zerówce nie uczyły się czytać i liczyć?
> Wydawało mi się, że to właśnie zerówki mają w swoim programie tego typu
> podstawy. Chyba, że przedszkole mojej córki też jest dziwne :-)
Nie jest dziwne. Jeśli chodzi o program zerówek jest dokładnie tak jak
piszesz.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-03-28 09:45:36
Temat: Re: Ot, pierwsza klasa - POMOCY!Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:e0b0f2$6ct$1@news.onet.pl...
> "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał
>
>> A tak przy okazji: Twoje dzieci w zerówce nie uczyły się czytać i liczyć?
>> Wydawało mi się, że to właśnie zerówki mają w swoim programie tego typu
>> podstawy. Chyba, że przedszkole mojej córki też jest dziwne :-)
>
> Nie jest dziwne. Jeśli chodzi o program zerówek jest dokładnie tak jak
> piszesz.
To dobrze, bo już się zastanawiałam, czy mój matrix nie jest jednak za
bardzo odrealniony ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-03-28 09:47:55
Temat: Re: Ot, pierwsza klasa - POMOCY!"GochaBielsko" <g...@w...pl> napisał
> "Dziadek piecze pyszne ciasta drożdżowe. Jutro wyjeżdżamy nad morze.
Madzia
> lubi dżem morelowy"
Myślę, że to całkiem przeciętne dyktando jak na drugą połowę pierwszej
klasy.
Zwłaszcza w systemie nauczania z obowiązkową zerówką, gdzie dziecko uczy się
pisać i czytać.
Trudno, by to samo miało powtarzać od początku w pierwszej klasie.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-03-28 09:49:05
Temat: Re: Ot, pierwsza klasa - POMOCY!Dnia Tue, 28 Mar 2006 11:45:36 +0200, Agnieszka napisał(a):
> To dobrze, bo już się zastanawiałam, czy mój matrix nie jest jednak za
> bardzo odrealniony ;-)
Nie kumam. Zawsze myślałem, że im większa świadomość matrixa tym bardziej
realne spojrzenie. ('Ot' jest już w temacie, to sobie pozwalam :)
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |