Data: 2012-05-23 14:04:20
Temat: Re: Otwierają oczy
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 22 May 2012 13:31:09 +0200, Skrypëk napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Mon, 21 May 2012 23:30:22 +0200, Skrypëk napisał(a):
>>
>>> Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Mon, 21 May 2012 16:44:23 +0200, Artur Kosmal napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-05-21 16:32, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Mon, 21 May 2012 16:23:43 +0200, Skrypëk napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Paweł<j...@n...doczekal> wrote:
>>>>>>>> W dniu 21.05.2012 13:46, Ikselka pisze:
>>>>>>>>> Dnia Mon, 21 May 2012 04:33:40 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>>>>>>>>> światoppogladowych, albo (część) ze względów praktycznych -
>>>>>>>>> przy slubie są wymagane Sakramenty I Komunii Świętej,
>>>>>>>>> Bierzmowania itp sprawy, a bez świadectwa z religii ich nikt
>>>>>>>>> nie uzyska.
>>>>>>>>
>>>>>>>> naprawdę, nie da się żyć bez bierzmowania czy ślubu kościelnego?
>>>>>>>> nie wierzę
>>>>>>>
>>>>>>> Nie da, bo się rodzice i teście obrażą i wesela nie sfinansują. I
>>>>>>> ochrzcić też trzeba potem dziecko, żeby przestali truć dupę. Bo
>>>>>>> sobie biedni naiwni starzy ludzie nie zdają sprawy, że w
>>>>>>> niesłusznej sprawie walczą za darmo pracując dla zbrodniczej
>>>>>>> organizacji. A młodzi nie mają odwagi się przeciwstawić i dają
>>>>>>> się upokarzać przed czarnoksiężnikami.
>>>>>>> Może gdyby się dowiedzieli, że bozi naprawdę nie ma i to wszystko
>>>>>>> są szkodliwe zabobony, to by się trochę bardziej ośmielili.
>>>>>>
>>>>>> Co masz w zamian dla tych młodych? - zamiast tej "zbrodniczej
>>>>>> organizacji"?
>>>>>
>>>>> Slub cywilny. Malzenstwo to nie jakies gusla, tylko kontrakt
>>>>> regulujacy kwestie dziedziczenia, praw rodzicielskich i pare innych
>>>>> kwestii.
>>>>
>>>> Nie pytam o pojedyncze akty (śluby, zgony, rozwody, rejestracje
>>>> narodzin), ale o całość: co masz w zamian do zaoferowania zamiast
>>>> "zbropdniczej organizacji".
>>>
>>> A koniecznie musisz mieć coś w zamian, owieczko?
>>
>> Ty masz pustkę więlbłądzie pełzający?
>
> Co to znaczy mieć pustkę?
Nie mieć niczego.
> I co to za mem z tymi wielbłądami?
Cóż...
|