"Iwona" <1...@w...pl> writes:

> > A moze jednak byscie normalnie porozmawiali o was, o tym co do siebie
> > czujecie, o tym czemu taka sytuacja jest jaka jest - zamiast sobie
> > slac SMSy???
>
> Bo mieszkamy kawalek od siebie i widziec sie bedziemy dopiero w piatek. On

no to napisz do niego list, jak sie spotkacie to mu wrecz ten list.
Postaraj sie byc w miare nienapastliwa, opisz co czujesz, czego sie
boisz, jak to widzisz.
po prostu.
przelej tam te wszystkie emocje, jakie w tobie siedza a ktorych nie
masz czasu mu przekazac w inny sposob.

> ma do mnie zal za pare glupot, tylko ze to bylo juz dawno a wypomina dopiero
> teraz. On twierdzi ze jak mnie wiedzi to zapomina o wszystkich zalach itd,

a co ci wypomina?

> ale tak nie mozna! Trzeba od razu mowic co lezy na sercu zeby nie
> doprowadzac do takich sytuacji jak jest teraz!

i tak i nie. jesli za duzo negatywnych emocji w takich zalach, to
lepiej przeczekac, az przejda i bez zbednej piany potem sie za to
zabrac.

> Musimy pogadac, wiem, tylko jak to zroobic zeby co co miedzy nami jest nie
> rozsypalo sie w drobny mak?? Na moje podtawowe pyt : "zastanow sie czy Ty

badz uczciwa. i on niech tez bedzie. jesli w wyniku tego okaze sie, ze
wasze drogi sie rozmijaja: trudno.
nie warto podtrzymywac niczego na sile, nie uwazasz?

> mnie nadal kochasz", odpowiedzial (cytuje smsa): "chyba tak, takie uczucie
> jak moje nie moze nagle zniknac, ale mam troche zalu, m.in. o wczoraj(...)"
> Ale wczoraj zaczelam z niego wymuszac zeby mowil, wiec teraz bedzie juz
> latwiej(mam nadzieje!).

NIE WYMUSZAJ.
nie ma nic gorszego niz wymuszanie czegos na facecie. odruchowo bedzie
od tego uciekal.


--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/