Strona główna Grupy pl.sci.psychologia PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...

Grupy

Szukaj w grupach

 

PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-03 19:25:27

Temat: PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...
Od: "Iwona" <1...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

...wkurzeniem, kasliwoscia, zloscia, dolem, smutkiem, i tego typu roznymi
stanami w jednym, szczwegolnie gdy ranie tym bliskie mi osoby i wiem o tym i
to jeszcze pogarsza moj nastroj, mam do siebie retensje itd. Nie wiem co
robic, nie wiem od czego to jest, bo nic takiego sie nie stalo, od razu
mysle ze to burza hormonow od ciazy (nie smiejcie sie,pisze serio) ale nie
mam podstaw zeby tak sadzic itd. Denerwuje mnie wszystko i wszyscy, a tym
ranie!!!!
RATUNKU!!!!!!!!
Iwona



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-09-03 22:17:29

Temat: Re: PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...
Od: "Jan Werbiński" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwona" <1...@w...pl> napisał w wiadomości
news:al32b3$mnq$1@news.tpi.pl...
> ...wkurzeniem, kasliwoscia, zloscia, dolem, smutkiem, i tego typu roznymi
> stanami w jednym, szczwegolnie gdy ranie tym bliskie mi osoby i wiem o tym
i
> to jeszcze pogarsza moj nastroj, mam do siebie retensje itd. Nie wiem co
> robic, nie wiem od czego to jest, bo nic takiego sie nie stalo, od razu
> mysle ze to burza hormonow od ciazy (nie smiejcie sie,pisze serio) ale nie
> mam podstaw zeby tak sadzic itd. Denerwuje mnie wszystko i wszyscy, a tym


Czytać grupę - zobaczysz, że inni mają jeszcze gorzej.
Popracuj sobie np w hospicjum (w Kalkucie) albo wśród nieuleczalnie chorych.
Zmieni się Twój punkt widzenia.
A jeżeli to nie pomoże to po prostu walnij sobie kreskę.
:-P
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-04 09:17:39

Temat: Re: PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

A moze jest jakas przyczynya, niejasna, ukryta, zamglona?
Moze za duzo pracujesz, albo potrzebujesz np. wiecej odpoczynku,
a mimo to "jedziesz starym torem" i to powoduje frustracje?
Albo jeszcze cos?

Ja sie troche uodpornilem na takie ataki
[ tylko warunek,
trzeba znac troche taka osobe, bo na nagly atak powiedzmy
ekspedientki w sklepie nie jestem za bardzo odporny - bo zaskoczenie ].
Radze sobie tak ze odpowiadam atakiem na atak,
rozpetuje sie pieklo, i nastepuje takie katharsis i potem jest ok.
Zdrufka! Duch



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-04 11:13:44

Temat: Re: PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...
Od: "Iwona" <1...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:al4j7l$5aj$1@news.tpi.pl...
> A moze jest jakas przyczynya, niejasna, ukryta, zamglona?
> Moze za duzo pracujesz, albo potrzebujesz np. wiecej odpoczynku,
> a mimo to "jedziesz starym torem" i to powoduje frustracje?
> Albo jeszcze cos?

Chyba mi sie zwiazek wali...
Nie wiem jak sobie z tym poradzic, kochamy sie ale jakbysmy przestawali sie
rozumiec..
To boli!!
Ranimy siebie w sumie tego nie chcac, boje sie ze skonczy sie to na
wzajemnych zalach i pretensjach....
Nie chce zeby sie to konczylo!
Iwona
Ps:A w dodatku okazalo sie ze jestem chora,wiec to dlatego mialam taki podlu
nastroj.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-04 11:40:04

Temat: Re: PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Nie wiem jak sobie z tym poradzic, kochamy sie ale jakbysmy przestawali
sie
> rozumiec..

Pewnie jest tak ze przestajecie sie rozumiec.
Powiem banaly ale pewnie musisz dokopac sie przyczyn
i ustalic "nowe, lepsze zasady gry". Pewnie jest
tak, ze trzeba poruszyc niewygodne, trudne tematy,
co nie jest latwe.
Pozdrawiam, Duch



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-04 11:50:27

Temat: Re: PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...
Od: "Iwona" <1...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:al4ri1$211$1@news2.tpi.pl...
> > Nie wiem jak sobie z tym poradzic, kochamy sie ale jakbysmy przestawali
> sie
> > rozumiec..
>
> Pewnie jest tak ze przestajecie sie rozumiec.
> Powiem banaly ale pewnie musisz dokopac sie przyczyn
> i ustalic "nowe, lepsze zasady gry". Pewnie jest
> tak, ze trzeba poruszyc niewygodne, trudne tematy,
> co nie jest latwe.
> Pozdrawiam, Duch
>
>
>

A jak GO do tego sklonic? Jak poruszyc te trudne tematy jesli ON nie chce
nic mowic? Dla niego jest chyba ok! A ja zaczynam miec dosc. Skonczylo sie
dzis tak, ze po czekaniu na jednego, durnego smsa wylaczylam komorke. Nie
bede czekala jak wierny pies.
Ale mimo tego buntu i tych ostrych sloow,jestem zagubiona, bo nie wiem co
robic zeby GO nie stracic....Nie wiem jak do niego dotrzec...
Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-04 12:05:58

Temat: Re: PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Czasami jest tak ze oboje chca sie dogadac, ale nie wychodzi.
Gorzej gdy jedna strona zaczyna "ignorowac" druga.
Ukrytym mini szantazykiem jest tutaj "...bo odejde...".

... z grubsza widze dwie mozliwosci - albo naprawde chce odejsc
(czy cos w tym stylu), albo prowadzi taka gre ktora ma Cie
do czegos przekonac/zmusic/masz cos zrozumiec/zagrac na
nowych zasadch/ma cie o zmiekczyc itd.

No wlasnie, jesli nie wysyla SMS ... dlaczego ten facet Cie ignoruje?
Nie chce sie angazowac, czy moze raczej "msci sie"?
Pozdrawiam, Duch



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-04 12:21:55

Temat: Re: PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...
Od: "Iwona" <1...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:al4t3d$2hc$1@news.tpi.pl...
> Czasami jest tak ze oboje chca sie dogadac, ale nie wychodzi.
> Gorzej gdy jedna strona zaczyna "ignorowac" druga.
> Ukrytym mini szantazykiem jest tutaj "...bo odejde...".
>

Pewnie w pewnym momencie tak sprawe przedstawie, ale ja nie chce odchodzic!

> ... z grubsza widze dwie mozliwosci - albo naprawde chce odejsc
> (czy cos w tym stylu), albo prowadzi taka gre ktora ma Cie
> do czegos przekonac/zmusic/masz cos zrozumiec/zagrac na
> nowych zasadch/ma cie o zmiekczyc itd.
>

Nie mam pojecia. Musze z nim pogadac, ale nie wiem kiedy sie
spotkamy..Pewnie dopiero w piatek. I w piatek idziemy na imreze, wiec nie
wiem czy jest to dobry moment na "powazne rozmowy"

> No wlasnie, jesli nie wysyla SMS ... dlaczego ten facet Cie ignoruje?
> Nie chce sie angazowac, czy moze raczej "msci sie"?
> Pozdrawiam, Duch
>
>
>

Zaangazowany to jest, oboje jestesmy, i nigdy tego nie ukrywalismy. Nie wiem
za co moglby sie mscic. Nie wiem czemu mnie ignoruje. Ale wiem ze mam duze
"poczucie" dumy, i nie pozwole sobie zeby tak ze mna postepowal. Gorzej
tylko jesli potem okaze sie, ze oboje chcemy byc ze soba nadal, a ja bede
zbyt dumna zeby sie do tego przyznac... jednym slowem boje sie wpasc w slepy
zaulek.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-04 14:27:51

Temat: Re: PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...
Od: Kreska <p...@d...tu> szukaj wiadomości tego autora

"Jan Werbiński" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> dnia 04 wrz 2002
napisał/a:

> A jeżeli to nie pomoże to po prostu walnij sobie kreskę.
> :-P

Że co prosze...?? Że jak?

No dobrze, dobrze... Jak ma jej to pomóc... Już nadstawiam... tylko nie za mocno
pliz...

;))


pozdrawiam ---- Kreska
--
Kto kpi ze słabszych, ujawnia własne słabości.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-04 15:50:32

Temat: Re: PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...
Od: Kreska <p...@d...tu> szukaj wiadomości tego autora

witam:)

"Iwona" <1...@w...pl> dnia 04 wrz 2002 napisał/a:

> Pewnie w pewnym momencie tak sprawe przedstawie, ale ja nie chce
> odchodzic!

zawsze jest czas, żeby odejść, ale chyba lepiej to zrobić w
przekonaniu, że rzeczywiście tego związku nie dało sie naprawić

> Zaangazowany to jest, oboje jestesmy, i nigdy tego nie
> ukrywalismy. Nie wiem za co moglby sie mscic. Nie wiem czemu mnie
> ignoruje. Ale wiem ze mam duze "poczucie" dumy, i nie pozwole
> sobie zeby tak ze mna postepowal. Gorzej tylko jesli potem okaze
> sie, ze oboje chcemy byc ze soba nadal, a ja bede zbyt dumna zeby
> sie do tego przyznac... jednym slowem boje sie wpasc w slepy
> zaulek.

Może nie ignoruje. Może nie mógł wysłać tego smsa z kilkunastu i więcej
powodów.
Nadmierna podejrzliwość (w tym że cię ignoruje) prowadzi do ciąglej
czujności i wyłapywania każdego jego potknięcia. Urasta to u ciebie do
rozmiarów Problemu a on najzwyczajniej w świecie (jak to facet:)) nie
zauważa niczego i nie rozumie twojego rozdrażnienia.
Twój zły nastrój moze mieć wiele przyczyn, ale jego skutek uderza
właśnie w wasz związek.

Jeśli wiesz, że przyczyną twojej drażliwości jest brak porozumienia w
związku, na pewno trza sie udać na spokojną i poważną w miarę rozmowę i
dobrze by było, abyś wybrała chwilę, kiedy będziesz mniej
podenerwowana:)
Dumę na ten czas też dobrze odłożyć do szuflady;) Podejdź do rozmowy z
założeniem, że on tez chce dobrze dla was obojga i jego intencje są
czyste.

A może twoje nastroje minorowe są spowodowane chorobą, kłopotami różnej
maści, czy hormonami jak wspomniałaś i ty w związku z tym masz większe
oczekiwania wobec partnera (żeby był wyrozumiały, cierpliwy, przytulił
pocieszył, zrozumiał). To całkiem naturalne, ale on może tego nie
dostrzegać. Po prostu mu powiedz:)

Życzę powodzenia w tych trudnych chwilach:)


pozdrawiam ---- Kreska
--
Czasem trzeba się trochę cofnąć, aby dostrzec to, co leży pod samym nosem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy ktoś może pomóc?
Dlaczego?
dr Simon
poszukuje kogos.... [ot, ntg?]
tiaa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »