Użytkownik "Krzysztof" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0405.000001ed.44240edb@newsgate.onet.pl...
> PODZIELNIKI CIEPLA na kaloryferach - czy mi ktos to wytlumaczy.
>
> Znam zasade dzialania, moze mi sie tak wydaje, ale przez dwa lata mialem
> srednie zuzycie ciepla, i
> nawet mi kase zwracali, a za rok 2005 mam zuzycie troszeczke wieksze o
> jakies 3-4 jednostki i to ja
> musze kase oddac i to dosc duzo.
>
> Czy te podzielniki ciepla to fikcja, oszustwo czy tak ma byc. Wiem, ze one
> tez w lecie paruja.
> Chce sie ze spoldzielna pospierac o odczyty ale musze byc do tego
> przygotowany (nie jakies tam, ze
> mnie sie wydaje, ale musze miec jakies dowody, ze te odczyty sa nie
> prawdziwe).

Teoretycznie powinny dzialac, w temperaturze pokojowej parowanie jest
nieznaczne i jest na to przewidziany naddatek. Teoretycznie bo praktyka
pokazuje cos innego - istotne są drobne szczegóły jak np siła z jaką
dokrecono podzielnik - trzeba by uzyc klucza dynamometrycznego ale "to
drogie jest"

Zauwaz jednakze ze zima w tym roku byla a wlasciwie jest dosc ciezka -
ciezsza niz rok temu to i ciepla wiecej zuzyles. Tak wiec nie jestes jedynym
ktory wiecej placi

Nieco lepiej spisuja sie podzielniki elektroniczne ale tu jest problem - w
starych blokach gdzie jest oddzielny pion ogrzewajacy kuchnie, inny
ogrzewajacy pokoje itd trzeba byloby podzielnik elektroniczny montowac na
kazdym grzejniku - przy cenie podzielnika ok 800 zl + montaz robi sie z tego
spora kwota.
Jest jeszcze jedna sprawa ktorej poki co zaden system pomiaru ciepla nie
obejmuje - cieplo przenikania - wystarczy ze sasiedzi z gory zakreca
grzejniki - u nich nieco temperatura spadnie ale nawet podczas mrozow nie
bedzie ujemna. Dlaczego? beda dogrzewani przez tych z dolu( chyba
najbardziej), tych co nad nimi i tych przez sciane. Im podzielniki nic nie
wykazą, a u sasiadow wskazania beda wieksze :-(

MaW