Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!new
s.gazeta.pl!not-for-mail
From: vonBraun <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: POKÓJ ICH DUSZOM.
Date: Tue, 13 Apr 2010 17:30:31 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 41
Message-ID: <hq22n2$g6f$1@inews.gazeta.pl>
References: <j5mnley7jphb.1dhwwjornnkwy$.dlg@40tude.net>
<8...@z...googlegroups.com>
<2mcqyfob66op$.16oovohr9jt99$.dlg@40tude.net>
<3...@c...googlegroups.com>
<hppg19$lqs$1@inews.gazeta.pl> <hppg97$l2k$1@mx1.internetia.pl>
<hppgj2$lqs$2@inews.gazeta.pl>
<193lgud3aptsu$.evi2nxjylc7t$.dlg@40tude.net>
<6...@y...googlegroups.com>
<vtpg7fsng473$.13bvixn9rylyf.dlg@40tude.net>
<0...@8...googlegroups.com>
<qku9lheiwnuy$.ltv4hfb7u38f$.dlg@40tude.net>
<a...@c...googlegroups.com>
<hpppbt$3io$1@news.onet.pl> <hpprk6$8qi$1@inews.gazeta.pl>
<hps995$ah5$1@node1.news.atman.pl> <hpsamo$r20$1@inews.gazeta.pl>
<hpstib$li6$1@node2.news.atman.pl>
<hq1d64$eo3$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<hq1g15$avk$1@node2.news.atman.pl>
<hq1l6o$47o$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<hq1spk$crt$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089073075153.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1271172642 16591 89.73.75.153 (13 Apr 2010 15:30:42 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 13 Apr 2010 15:30:42 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <hq1spk$crt$1@node2.news.atman.pl>
X-Accept-Language: en-us, en
X-User: interfere
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:531389
Ukryj nagłówki
cbnet wrote:
> Na liście pasażerów była kobieta, która nie zgłosiła się
> na odprawę i nie poleciała feralnym lotem do Smoleńska.
> Pani Zofia [nazwiska nie pomnę].
>
> Miała wielkie szczęście, jeśli można tak powiedzieć.
> Ciekawe co spowodowało jej rezygnację?
>
Na psychologicznym marginesie psp[;-)] dodam: mój ojciec dwukrotnie
uratował życie w takiej sytuacji.
Raz, nie mógł usiedzieć w domu, choć bezpieczniej byłoby siedzieć,
wyszedł, a wracając z dala zobaczył budę i otaczających dom (jego
krewnej u której się ukrywał) niemców ktorzy przyjechali właśnie po
Niego, bo ktoś się złamał i sypnął. Za drugim razem podobny
niewytłumaczalny impuls kazał mu opuścić pomieszczenie w którym kilka
sekund później zdarzyła się katastrofa budowlana.
Mózg nasz potrafi dobrze radzić sobie w trzech wymiarach przestrzennych
- choć oczywiście można go tak uszkodzić aby człowiek widział jedynie
pojedyncze przedmioty, ale nie miał żadnego pojęcia o ich wzajemnej
relacji przestrzennej) -odwrotnie zresztą także.
Znacznie gorzej idzie nam z buforowaniem czasu. Wymiar czwarty - czas
ma to do siebie, że nie mamy możliwości przemieszczeń, zatem możemy
tylko niezbyt doskonale "zapisywać" (pamięć) stany przeszłe i
jeszcze mniej doskonale "przewidywać"(planowanie w połączeniu z
funkcjami abstrakcyjnymi) stany przyszłe. To ograniczenie (choć po
prawdzie większej zdolności do buforowania czasu -w obie strony-
zawdzięczamy naszą gatunkową dominację) powoduje, że w sytuacjach
dających się zinterpretować jako "przebicia" z przyszłości upatrujemy
interwencję sił nadprzyrodzonych. Podstawą tego jest założenie, iż
stany przyszłe i przeszłe nie istnieją, ponieważ nie są nam
zmysłowo dostępne. Jeśli jednak stany przyszłe choć trochę (i może
nie w pełni dokładnie) "istnieją" nie zdziwiłbym się, gdybyśmy, choć
w niewielkim stopniu nie nie mogli bezpośrednio doświadczać jakiś
najbardziej elementarnych konsekwencji (zwłaszcza emocjonalnych)
stanów przyszłych. Ciekawi mnie czy ewolucja, ktora nie ma naszych
ograniczeń poznawczych nie poszła choć trochę i w tym kierunku.
pozdrawiam
vonBraun
|