Data: 2001-02-22 23:24:27
Temat: Re: POMMMMMOCCCCCCCYYYYYY!!!!
Od: "Paulo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "David Manderla" <d...@p...pl> napisał w wiadomości
news:973kpg$5c1$1@sunsite.icm.edu.pl...
>
<ciach>
> LOS ZESLAL MI MILOSC OD SAMEGO POCZATKU PRAWDZIWA I SZCZERA MILOSC.
> Przypadek i nie poznalbym jej nigdy, ale dostalem to od losu. JA NIEWIERZACY
> W NIC.
> W dzisiejszych czasach pieniadza, sexu, zdrady, korzysci z krzywdy innych.
> UWMIERZYLEM, ALE WLASNA GLUPOTA ZABRALA MI WSZYSTKO, ukochana, radosc,
> pewnosc siebie, niedowierzanie i stale watpliwosci w szczescie spowodowaly
> wypaczenie, zatracenie sie w samym sobie.
> NIE BYLO SEKUNDY BYM NIE MYSLAL, zadne zauroczenie, uzalezenienie - i o
> wszem jedyna osoba ktora potrafila mnie zrozumiec, darzyc uczuciem, sielanka
> czysta sielanka do czasu.....ja najciezszy przypadek na tym globie a ONA
> walczyla (najcudowniejsza istota) , i kiedy udalo sie przelamac moje bariery
> odeszla a ja zatracilem caly system wartosci, nie znajac uczucia nie dbalem
> o nic kiedy poznalem nie potrafie wrocic do normalnego funkcjonowania
<ciach>
To igranie z ludzkimi uczuciami tak przebic sie przez cudza skorupe nieufnosci,
cynizmu i niewiary w
uczucie, zmiekczyc, rozkochac, a potem odejsc.
Wspolczuje Ci. Przezylem cos podobnego, choc na szczescie nie zakochalem sie tak
bardzo. Ale
zdazylem zmieknac i odrzucic w kontaktach z nia cynizm i latwa ironie. A wtedy
przestalem byc dla
niej tak interesujacy, jak wtedy, gdy widziala we mnie "twardziela" i ironiste "do
zdobycia".
Nie mam dla Ciebie latwej rady (skoro nie potrafisz znienawidziec... :-).
A czas jednak leczy rany (a przynajmniej zabliznia), ale czasem mozna sie do tego
czasu wykonczyc
psychicznie, czego Ci oczywiscie nie zycze.
Pozdrawiam
P.
|