Data: 2002-02-07 09:01:57
Temat: Re: POSWIECENIE dla mezczyzny
Od: k...@w...pl (koryntianin)
Pokaż wszystkie nagłówki
> From: Vika
> Ona nie wie, co zrobić. Kochać go nie przestała przeciez...
Czy napewno? W tym czlowieku wiele sie zmienilo. Nie dosc, ze jest
sparalizowany to pewnie i patrzy na wiele spraw inaczej. Nie ma wcale
pewnosci, ze ona bedzie ta bardzo zmieniona osobe dalej kochac.
> ale czy ma wyjść za
> kalekę?
Jesli go kocha? Pewnie, ze tak.
> Poświęcić dla niego zycie?
Nie, nie. Jezeli nie wyjdzie za niego z milosci, tylko z poswiecenia to nic
z tego nie bedzie. Lepiej wtedy dac sobie spokoj.
koryntianin
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|