Data: 2019-04-22 22:41:31
Temat: Re: Pacjent w czerni
Od: LeoTar Gnostyk <l...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
LeoTar Gnostyk pisze:
> Jakub A. Krzewicki pisze:
>> W dniu poniedziałek, 22 kwietnia 2019 12:50:29 UTC+2 użytkownik LeoTar
>> Gnostyk napisał:
>>> Jakub A. Krzewicki pisze:
>>>> PS. Jeszcze jedno. Nie uważam się za lepszego z natury, ale
>>>> ponieważ widzę, że wydobywanie się z gówna mi lepiej idzie,
>>>> chcę mieć możliwość znaleźć się najbliżej brzegu w takiej
>>>> pozycji, żebym nie ryzykował ponownego pogrążenia się i dopiero
>>>> stamtąd pomagać maruderom.
>>> Chcesz przewodzić przemianom to powinieneś się zachowywać jak dobry
>>> generał, który nie chowa się za plecami swoich żołnierzy lecz idzie do
>>> boju w pierwszym szeregu.
>> Tylko że ten bój ma na celu wydostanie się z terenu wroga na pozycje
>> sojusznicze. I właśnie dlatego chcę być w straży przedniej i
>> wyznaczać kierunek strategiczny, a kolektyw nalega, żeby w tylnej i
>> jako generał sekcji taktycznej.
> A co zrobić gdy terytorium sojusznicze nie istnieje zaś wróg jest
> przemieszany ze skromną formacją generała? Czy ktokolwiek może zastąpić
> generała na pozycji głównego stratega a zarazem taktyka?
A może strategia opracowana przez generała przed rozpoczęciem kampanii
okazała się doskonała, nie wymaga korekty i wystarczają subtelne
posunięcia taktyczne?
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
|