Data: 2011-11-25 22:03:25
Temat: Re: Pani Wałęsowa
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 25 Nov 2011 20:48:17 +0100, Vilar napisał(a):
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:jaor3g$7qj$1@news.icm.edu.pl...
>>W dniu 2011-11-25 19:13, Vilar pisze:
>>> Mnie tam kobiety nie żal.
>>> Gdyby nie ten "paskudny mąż", byłaby sfrustrowaną (?)* robotnicą do końca
>>> dni swoich.
>>
>> Czyli pokutuje u Ciebie stereotyp, że to niemożliwe, żeby ludzie na tzw.
>> świeczniku też mogli mieć problemy rodzinne/małżeńskie? Czyli funkcja
>> pierwszej damy powinna zrekompensować jej w 100% braki mężowskiego
>> zainteresowania?
>> Hm...
>>
>> Ewa
>>
>
> Absolutnie nie....
> Natomiast niedocenianie tego co zdarzyło sie w jej życiu, niedocenianie męża
> uważam za ..... nieuczciwe,
>
Syndrom żony rybaka z bajki o złotej rybce...
--
--
XL
Z kobietami-gwiazdami filmowymi nigdy mi się nie układało. Nienawidzą mnie
za sam wygląd, a więc dałam za wygraną i nie staram się, aby mnie polubiły.
M. Monroe
|