Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Panieneczka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Panieneczka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 38


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2008-04-30 09:23:21

Temat: Re: Panieneczka
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nixe pisze:

> A próbowałaś oprócz tego bliżej poznać tych jej znajomych? Np. proponując
> córce zaproszenie ich do domu, jakaś krótka, niezobowiązująca rozmowa "przy
> herbatce", itp.

No właśnie. Powiedziała, że nie może ich przyprowadzić, bo kiedyś wybili
nam okno jak byli naćpani i mają przechlapane u babci. W dodatku babcia
uczy panienkę jednego z nich. Zdaniem babci mającej na co dzień do
czynienia z trudną młodzieżą - wielce nieciekawa osoba.

> Generalnie sama pewnie dobrze wiesz, że wszelkie stawianie sprawy na ostrzu
> noża, zakazy, nakazy to najgorsze rozwiązanie, zwłaszcza w tym wieku. Może
> warto jedynie ustalić wspólne zasady, których musiałaby się trzymać np.
> powroty o konkretnej porze (uzasadnienie - bo się o nią boisz), zero
> alkoholu w "diecie" (uzasadnienie - bo jest to po prostu szkodliwe,
> uzależniające, a pijana panna wygląda odrażająco i wzbudza jedynie
> politowanie), absolutne zero narkotyków, poprawne wyniki w szkole itp. Mam
> nadzieję, że o antykoncepcji z nią rozmawiałaś, nawet jeśli córa twierdzi,
> że ona jeszcze nic "z tych rzeczy".

Ustaliłam, o "anty" rozmawiam z nią od momentu kiedy zaczęła jej
poważniej głowa za chłopakami latać.

LL

--
http://pl.youtube.com/watch?v=hkqqMPPg2VI
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2008-04-30 09:32:01

Temat: Re: Panieneczka
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(K)a pisze:

> chyba bym sprawdzila corke na narkotyki. Takie nagle zmiany nastroju (z
> grzecznej dziwczynki/zla dziewczynka) to podobno (podobno, bo znam to ze
> spotkan dla rodzicow z policja narkotykowa) pierwszy znak zazywania narkotykow.

Ten temat mamy dość dokładnie opracowany w domu (nie, nikt z nas nie
jest narkomanem ;)), ale może test na THC na przykład by się przydał
kontrolnie. Inna sprawa, że trawę ja wyczuwam z odległości kilometra (a
to diabelstwo cholernie trudno wywietrzyć, zwłaszcza z włosów) a jej
nieobecności w domu są zbyt krótkie żeby coś mocniejszego zdążyła wziąć,
ochłonąć i żeby przeszły objawy fizjologiczne.

> I zabronilabym mimo wszystko wylazenia z domu,

To IMHO bez sensu - potraktuje to jak karę a nie ma dowodów że na nią
zasłużyła. Do tej pory była uczciwa aż do bólu - nie bardzo mam podstawy
uważać że nagle przestała być, zwłaszcza, że nadal chce rozmawiać.

> sprawdzila tych "panow" (znaczy
> jacy oni starsi? pelnoletni, czy nie? bo jak nie to dzwonilabym do rodzicow, a
> przynajmniej starala poznac ich rodzicow.)

Dzwonić na razie nigdzie nie będę - mam za mało danych.

> No i moze by tak pomyslec o srodkach antykoncepcyjnych, licho nie spi
> szczegolnie na "spacerach". Uswiadom i postrasz chorobami wenerycznymi (ja to
> z obrazkami medycznymi zastosowalam)

Myślę, że na tym etapie to nie wiadomo która z nas ktorej robiła by
wykład...

> Moze jakies zajecia teraz z nia tylko, zbliza sie weekend wiec moze by ja tak
> gdzies zabrac, zajac sie nia bardziej niz zwykle.

Chciałabym, ale teraz nie mogę. Mam trójkę, wiesz...

> Pogadaj z
> nauczycielem, moze on tez cos zauwazyl.

Newer. Nayczyciel(ka) jest fanką ojca Rydzyka i nie znosi Agnieszki
serdecznie. Ponadto słuchanie "Sepultury" to dla niej niewątpliwy objaw
satanizmu. Na szkołę w tej kwestii raczej nie mogę więc liczyć.

> Az mnie zmrozilo kiedy to czytalam. Powodzenia!!!

Thx.

LL

--
http://pl.youtube.com/watch?v=hkqqMPPg2VI
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2008-04-30 09:33:20

Temat: Re: Panieneczka
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lila pisze:

> Mysle, ze sprawy nie zaszły daleko, a LL trzyma rękę na pulsie.
> 15 lat to okres burzy hormonalnej i wahan nastrojow. Ja walczylam z tym
> rozsmieszaniem naburmuszonych potworow, ale czasem nie bylo lekko.

Mam tę samą metodę ;)

> Czytałam gdzies, ze dzieci nie są takie, jakie chcemy żeby były, ale
> takie, jacy sami jesteśmy.

Brrrr! ;)

LL

--
http://pl.youtube.com/watch?v=hkqqMPPg2VI
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2008-04-30 09:34:14

Temat: Re: Panieneczka
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Carol pisze:

>> Poradźcie baby (i chopy) jak się pozbyć tych dwóch lewusów
> Zasymulować wielką przyjaźń z nimi :)

Dobre, ale nie w tym przypadku ;)

LL

--
http://pl.youtube.com/watch?v=hkqqMPPg2VI
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2008-04-30 12:01:54

Temat: Re: Panieneczka
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

LL:
> Ten temat mamy dość dokładnie opracowany w domu (nie, nikt z nas nie
> jest narkomanem ;)), ale może test na THC na przykład by się przydał
> kontrolnie.

no wlasnie.

> Inna sprawa, że trawę ja wyczuwam z odległości kilometra (a
> to diabelstwo cholernie trudno wywietrzyć, zwłaszcza z włosów) a jej
> nieobecności w domu są zbyt krótkie żeby coś mocniejszego zdążyła wziąć,
> ochłonąć i żeby przeszły objawy fizjologiczne.

ja nie wiem nawet jaki jest zapach trawy :) ale dobrze ze trzymasz reke na
pulsie.

> > I zabronilabym mimo wszystko wylazenia z domu,
>
> To IMHO bez sensu - potraktuje to jak karę a nie ma dowodów że na nią
> zasłużyła. Do tej pory była uczciwa aż do bólu - nie bardzo mam podstawy
> uważać że nagle przestała być, zwłaszcza, że nadal chce rozmawiać.

znaczy imo masz- chodzi z facetami, ktorych Ty nie aprobujesz, majacych na nia
zly wplyw. To nie kara. Nie traktuj to bynajmniej jako absolutu ;)) to
tylko "imo", ja bym tak zrobila. Kiedy cos zabranialam mowilam czemu. To nie
jest kara. IMO.

> > sprawdzila tych "panow" (znaczy
> > jacy oni starsi? pelnoletni, czy nie? bo jak nie to dzwonilabym do
rodzicow, a
> > przynajmniej starala poznac ich rodzicow.)
>
> Dzwonić na razie nigdzie nie będę - mam za mało danych.

imo to zawsze trzeba poznac znajomych dziecka, i ich otoczenie. nawet
bez "danych" . Ja tak robilam. Zawsze staralam sie wiedziec kto to za
czlowiek. Znow IMO :)

>
> > No i moze by tak pomyslec o srodkach antykoncepcyjnych, licho nie spi
> > szczegolnie na "spacerach". Uswiadom i postrasz chorobami wenerycznymi (ja
to
> > z obrazkami medycznymi zastosowalam)
>
> Myślę, że na tym etapie to nie wiadomo która z nas ktorej robiła by
> wykład...

i to jest dosc powazny blad. Ale wciaz uwazam, iz wciaz byc ja czyms
zaskoczyla.


> > Moze jakies zajecia teraz z nia tylko, zbliza sie weekend wiec moze by ja
tak
> > gdzies zabrac, zajac sie nia bardziej niz zwykle.
>
> Chciałabym, ale teraz nie mogę. Mam trójkę, wiesz...

akurat nie wiem bo mam jedno. Moge sie tylko domyslac. Nie wiem co bym wiec na
prawde zrobila, ale chyba stanelabym na glowie zeby cos wygospodarowac. Coby
nie zalowac potem.

> > Pogadaj z
> > nauczycielem, moze on tez cos zauwazyl.
>
> Newer. Nayczyciel(ka) jest fanką ojca Rydzyka i nie znosi Agnieszki
> serdecznie. Ponadto słuchanie "Sepultury" to dla niej niewątpliwy objaw
> satanizmu. Na szkołę w tej kwestii raczej nie mogę więc liczyć.

straszne....
i.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2008-04-30 12:04:37

Temat: Re: Panieneczka
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lila" :


> PS. Czytam wlasnie "Tak, twoj nastolatek jest szalony" - dobre.

To ja przy okazji poproszę o lekturę dla męża.

O ile ja potrafię się jakoś z ubranymi na czarno "potworami" dogadać to mój mąż
mimo szczerych chęci ma problem.

To znaczy mi też czasem cierpliwość popuszcza, ale przynajmniej potrafię sobie
wytlumaczyć że taki wiek itd i próbować trafić do młodego na różne sposoby (co
mi się często udaje).

Jednak odnoszę wrażenie ze mój mąż który świetnie się dogadywał z chłopakimi do
wieku lat okolo 10-12 teraz kiedy przestali być "synkami tatusia" i negują
absolutnie wszystko, a w szczególności jego autorytet - ma problemy.
Jakoś nie potrafi się przyzwyczaić, że to już nie dzieci, chociaż czasem jeszcze
dzieci.

Potrzebuję dobrej lektury aby mu jakiś autorytet (a nie tylko ja) unaocznił, ze
nie tylko on tak ma.

B.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2008-04-30 12:06:05

Temat: Re: Panieneczka
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał:
> > (...)
> > > Poradźcie baby (i chopy) jak się pozbyć tych dwóch lewusów nie używając
> > > słów "nie wolno ci" lub "zabraniam" - bo na nią (podobnie jak na mnie)
> > > działa to jak zachęta bardziej. Na swoje w życiu się napatrzyłam i bez
> > > histerii wiem, że mogą być porządnym zagrożeniem dla normalności mojego
> > > dziecięcia (jeżeli nie gorzej). No i w ogóle poradźcie: co byście
> > > zrobiły/li na moim miejscu? Córko wróć!
(..))
> Iwonko, wiem, ze chcesz dobrze, ale wyobraz sobie, ze twoja mama
> robi to tobie. Ja bym sie obraziła na amen.

a ja nie. Moze dlatego to pisze.


> Przeciez jak LL będzie rozmawiala z kolezankami, to one
> natychmiast powiedzą o tym córce LL i to dopiero będzie dla niej oznaka
> braku zaufania.

imo tym sposobem mozna tylko "stracic" reke na pulsie. Dziecko i tak
wszystkiego nie powie.

(...)
> Czytałam gdzies, ze dzieci nie są takie, jakie chcemy żeby były, ale
> takie, jacy sami jesteśmy. Myśle, ze majac dobry przyklad w domu,
> za daleko nie zbłądzi.


zgadzam sie. W mojej corce widze siebie :)

i.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2008-04-30 12:08:56

Temat: Re: Panieneczka
Od: i...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

LL:
> No właśnie. Powiedziała, że nie może ich przyprowadzić, bo kiedyś wybili
> nam okno jak byli naćpani i mają przechlapane u babci. W dodatku babcia
> uczy panienkę jednego z nich. Zdaniem babci mającej na co dzień do
> czynienia z trudną młodzieżą - wielce nieciekawa osoba.


dlatego tym bardziej zabronilabym tego typu towarzystwa. Nie jako kare ale
jako troske i objaw milosci. Jesli ona bedzie wiedziec, ze Ty tego aprobujesz,
a bylas do tej pory autorytetem, to wciaz Ty bedziesz miala przewage.
i.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2008-04-30 12:34:39

Temat: Re: Panieneczka
Od: Lila <H...@H...Com> szukaj wiadomości tego autora

"Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał:
> imo to zawsze trzeba poznac znajomych dziecka, i ich otoczenie. nawet
> bez "danych" . Ja tak robilam. Zawsze staralam sie wiedziec kto to za
> czlowiek. Znow IMO :)

W dobie www.nasza-klasa.pl zdobyć dane nie jest trudno.
Nie tylko wiadomo jakich znajomych ma dziecko, ale takze
jakie oni maja zainteresowania, jak wyglądają, skad
pochodza, jakie szkoły kończyli i jak sie wypowiadają na roznych forach.
Naprawde - Nasza klasa, lepsza niz CBŚ :-)

Pozdrowienia,
Lila

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2008-04-30 12:45:22

Temat: Re: Panieneczka
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

i...@p...onet.pl pisze:

>> No właśnie. Powiedziała, że nie może ich przyprowadzić, bo kiedyś wybili
>> nam okno jak byli naćpani i mają przechlapane u babci. W dodatku babcia
>> uczy panienkę jednego z nich. Zdaniem babci mającej na co dzień do
>> czynienia z trudną młodzieżą - wielce nieciekawa osoba.
>
> dlatego tym bardziej zabronilabym tego typu towarzystwa. Nie jako kare ale
> jako troske i objaw milosci. Jesli ona bedzie wiedziec, ze Ty tego aprobujesz,
> a bylas do tej pory autorytetem, to wciaz Ty bedziesz miala przewage.

Może ja robię błąd, ale mi na razie nie zależy na przewadze tylko na
dogadaniu się z młodą - wierzę (może niesłusznie), że na tym etapie to
wciąż możliwe. Jeśli jej zabronię to jakiego argumentu mam użyć? "bo ci
nie wierzę"? "bo tak"?
A. Jeszcze wyjaśnię tę "nieciekawą osobę" w kontekście panny jednego z
lewusów. W słowniku babci Agnieszki to nie znaczy, że ona pije, kradnie,
ćpa i puszcza się na lewo i prawo tylko że jest mało inteligentna i leniwa.

LL

--
http://pl.youtube.com/watch?v=hkqqMPPg2VI
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Po podstawówce - test ze zdolnosci jezykowych.
A kiedy my płaczemy?
zęby stałe - czy już się martwić ?
---> Europejski Test na Inteligencję, sprawdź swoje miejsce wśród Europejczyków
Czy metoda biorezonansowa jest wskazana dla małego dziecka?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »