Data: 2012-02-01 13:20:34
Temat: Re: Panuj nad sobą
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
SkrypĂŤk napisał(a):
> glob <r...@g...com> wrote:
> > SkrypĂŤk napisaďż˝(a):
> >> glob <r...@g...com> wrote:
> >>>> Gada� dziad do obrazu, a obraz do niego ni razu. Nosz r�ce
> >>>> opadajďż˝.
> >>>> Wiara, religia - relacja z sacrum.
> >>>
> >>> Daj ju� spok�j. Masz tu par� typ�w Ateizmu a ten z kt�rym
> >>> siďż˝ teraz borykasz to fanatyczny ateizm, wiarďż˝
> >>> przewy�szaj�cy wi�kszo�� katolik�w...........
> >>>
> >>> Ateizm w tym wypadku to, z punktu widzenia nauki lub filozofii,
> >>> wiara w nieistnienie Boga . "Wierz�, �e Boga nie ma" -- to
> >>> swoiste
> >>> credo ateisty drugiego rodzaju. Jest to analogiczne poznawczo do
> >>> wyznania osoby wierz�cej: "Wierz�, �e B�g istnieje",
> >>
> >> ��esz jak suka bura.
> >>
> >>> oba te przeciwne
> >>> sobie pogl�dy opieraj� si� bowiem na wierze, nie za� na
> >>> sprawdzalnym budulcu pogl�d�w naukowych.
> >>
> >> Jasne, bo nieistnienie krasnoludk�w to kwestia wiary.
> >> Ty, globu�, wierzysz oczywi�cie w krasnale jak ikselcia?
> >
> > A gdyby facetowi ze �redniowiecza pokaza� komputery,
> > roboty....uwierzy�by w to co widzi, albo przypuszcza� �e to jest
> > mo�liwe?
>
> A dlaczego mia�by nie uwierzy� w to co widzi?
>
> > Jak by byďż˝ ateistďż˝, to gorliwie by stwierdziďż˝ "nie".
>
> Dlaczego "nie"? Przecieďż˝ jest komputer, mryga i buczy. Pozostaje tylko
> wyja�ni� jak dzia�a. Do wyboru mam smutne wyja�nienie racjonalne, �e to
> tylko prund albo oszustwo, oraz atrakcyjne dla durni metafizyczne brednie o
> duchach i czarach.
>
> > Ma urojenia, katole go struli, przecie� to wszystko istnie� nie mo�e.!!!!
>
> Co istnie� nie mo�e? Przecie� komputery istniej�. Za to bozi ani widu ani
> s�ychu, im bardziej jej szukano tym bardziej jej nie by�o.
>
> > Za�o�enie ateizmu jest szkodliwe, bo dogmatycznie niedopusza rozwoju.
>
> Jakie za�o�enie? �e niepotrzebne byty takie jak bozia i krasnoludki nie
> istniej�? To jest podstawa logiki i my�lenia. W �aden spos�b nie ogranicza
> to rozwoju fantastyki, kt�ra tobie myli si� z rzeczywisto�ci�.
Dla osoby ze średniowiecza nie istniały komputery, więc nawet nazwy by
nie wymówił a krzyczał nie wierzę w krasnoludki. Bo zawsze coś co jest
poza jego wiedzą średniowieczną byłoby zanegowane. Po prostu ludzie
się nie spodziewali do czego dojdziemy i byłoby to dla nich równie
nieprawdopodobne jak Bóg. Więc negujesz po prostu niewiadome raz tylko
zastępując pojęciami jak krasnoludki, Bóg itd. Ma się wrażenie
katolika, który już wie i nie chce wiedzieć i niewiadome neguje, bo
negacja zależy od woli jedynie, a tu wola napędza wiarę w negację.
Mówię lepsze jest stanowisko agnostyków, bo otwarte na niewiadome.
|