Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Paprotka contra Stokrotka, czyli czy leci z nami lekarz?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Paprotka contra Stokrotka, czyli czy leci z nami lekarz?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 58


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2008-10-22 20:48:50

Temat: Re: Paprotka contra Stokrotka, czyli czy leci z nami lekarz?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pasujesz mi jakoś na tle knajpy i z klucami w ręcach. ;)

--
CB


"tren R" <t...@n...sieciowy> napisał(-a)
w wiadomości news:gdo32f$fr4$1@news.onet.pl:

> bo?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2008-10-23 08:50:57

Temat: Re: Paprotka contra Stokrotka, czyli czy leci z nami lekarz?
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"vonBraun" <i...@o...pl> wrote in message
news:gdl3im$sp4$1@inews.gazeta.pl...

Ok, odpowiadam.

Pamietam jak Buzek wprowadzal 4 reformy i jaka
histeria (dzisiaj widac ze nieuzasadniona) rozpetana byla
w mediach.
Moi znajomi, rzekomo madrzy - doktorzy, magistrowie, profesotrowie nakreceni
przez media latali z obledem w oczach "TE REFORMY TO SKANDAL".
Mowilem im, spokojnie panowie,
reformy sa przeprowadzane normalnie, ze srednimi
klopotami, ale sa robione dobrze, to medialna histeria.
Wtedy patrzyli na mnie jak na wariata.

No coz, emocjonalny, bezmyslny elektorat, nawte bardziej bezmyslni niz
wyborcy Leppera (tacy nie przejmuja sie ze w Wyborczej daja Lepperowi
2%, oni i tak ida na niego glosowac - Lepper dostaje wtedy swoje 10%).

Tak samo Ty i Gavron. Ok, mozecie byc emocjonalnym odbiorca histerii
medialnej - macie do tego prawo i mi to nie przeszakadza.
Jesli nie lubicie drapieznych Kaczorow, to moga byc oni
"glupi", "psychocznie chorzy", "zakompleksieni", itd. itd. itd.
Tak reaguje emocjonalny elektorat. Ok.

Problem w tym ze wierzycie w to ze to emocjonalne
spojrzenie wziete z mediów to obiektywna prawda :) To mnie bardzo zaskakuje.
Tu lubie reagowac i pokazywac ze (moim zdaniem) "krol jest jednak nagi".

I tak samo jak bylo z 4 reformami Buzka, tak
samo jest w tym przypadku - przypadku Kaczora i Olejnik.


Mowienie ze skoro Kaczynskiemu puscily nerwy to nadaje
sie na lecznie psychiatryczne - to jest po prostu smieszne.
Tak mysli emocjonalny elektorat i ok,
ale to z rozumem nie ma nic wspolnego
Sa politycy jak Niesielowski ktoremu notorycznie puszczaja
nerwy. I co z tego?

To ma byc z Twojej stronyrzetelna dykusja? Nie rozsmieszaj mnie :)

A teraz wracajac do przypadku "Stokrotki".
Wchodze na pierwsza lepsza strone WWW i ... znowu okazuje
sie ze sytuacja byla inna niz opisaly to łże-media. Znowu :(
Juz mi sie nawet nie chce tego opisywac, ale dobra....
Czytam (tekst nieprzychylny Kaczynskiemu)
http://www.pardon.pl/artykul/6575/prezydent_kaczynsk
i_grozil_znanej_dziennikarce_aktualizacja

Cala akcja zaczela sie _juz podczas programu na zywo_.
Doszlo tam do wymiany zdan:
"Ja rozumiem, że reprezentuje pani określone interesy - odpowiedział
prezydent. I podkreślił: - Niech pani mówi elementarną prawdę. Olejnik
ripostowała: - Nie reprezentuję żadnych interesów! Lech Kaczyński zareagował
na to z rozbawieniem. - Tak... - śmiał się prezydent."

Czujesz to? Od tego sie zaczelo.
Powyzsza sugestia Kaczynskiego do Olejnik na oczach widzow (i ten smiech)
musial Olejnik zdenerwowac (normalna sprawa, tym bardziej jesli byla TW
Stokrotka, a to bardzo prawdopodobne)

Tak wiec po programie, _to_ona_pierwsza_zagaduje_do_Kaczynskiego_,
a nie jak sugeruje sie, to Kaczynski ja zaatakował:
"
Dogrywka odbyła się już po programie. Monika Olejnik zapytała prezydenta, co
miał na myśli, twierdząc, że reprezentuje ona określone interesy.
"

Przypuszczam tez ze Olejnik zapytala ostro, lub bardzo ostro (ja bym tak
zrobil jesli zostalem oskarzony na zywo w programie).
Co powiedziala - nie wiemy i sie od TVN ne dowiemy :) Nieprawdaz?
Na to Olejnikowe pytanie, Kaczynski rownie pewnie ostro ripostowal, mowiac
"Stokrotka, stokrotka.... mam Cie na liscie, i Walterownia Ci nie pomoze".
Jesli Olejnik rzeczywiscie byla TW Stokrotka (spokojnie stawiam ze tak), to
nie wytrzymala i sie poplakała.
Tak to pewnie wyglądało.
--------
Poniewaz TVNowska Walterownia musi bronic swojej dziennikarki, tym bardziej
jesli byl TW SB, wiec na drugi dzien przystapili do ataku na Kaczynskiego,
przypisujac mu wszystko złe.

Rozumiesz to? Rozumiesz rozgrywke jaka sie rozegrala pomiedzy Olenik a
Kaczynskim?
Tym bardziej jesli na szyi Olejnik wisi przeszlosc wspołpracy z SB?
Czujesz te emocje, emocje Olejnik?
Nic nie rozumiesz.

Powtarzasz to co kazały Tobie myślec media, a poniewaz walily w Kaczora, to
z wygody
przyjeles to jak leci, tak jak Gavron.
To mi nie przeszkadza - jestes elektoratem emocjonalnym i ok,
tylko litosci! - nie udawaj ze nim nie jestes i nie udawaj ze Twoje
argumenty sa racjonalne!

Przypomne Twoja wersje wydarzen:

> Don przytacza dane sugerujące, że Kaczyński
> groził Olejnik że ją wykończy i pośrednio
> sugerował, że widział jej akta z których
> wynika, że była TW.
> Jest to rezultat wywiadu w któryn zadała
> kilka niewygodnych pytań.
>
> Może to swiadczyć o tym, że zupełnie nie
> panuje nad emocjami - jesli tak jest kandydatem
> na leczenie a nie na reelekcję.

Nic nie rozumiesz z tej rozgrywki Kaczynski-Olejnik.

Pozdrawiam,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2008-10-23 22:50:29

Temat: Re: Paprotka contra Stokrotka, czyli czy leci z nami lekarz?
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch wrote:

> "vonBraun" <i...@o...pl> wrote in message
> news:gdl3im$sp4$1@inews.gazeta.pl...
>
> Ok, odpowiadam.
>
> Pamietam jak Buzek wprowadzal 4 reformy i jaka
> histeria (dzisiaj widac ze nieuzasadniona) rozpetana byla
> w mediach.
> Moi znajomi, rzekomo madrzy - doktorzy, magistrowie, profesotrowie
nakreceni
> przez media latali z obledem w oczach "TE REFORMY TO SKANDAL".
> Mowilem im, spokojnie panowie,
> reformy sa przeprowadzane normalnie, ze srednimi
> klopotami, ale sa robione dobrze, to medialna histeria.
> Wtedy patrzyli na mnie jak na wariata.
>
> No coz, emocjonalny, bezmyslny elektorat, nawte bardziej bezmyslni niz
> wyborcy Leppera (tacy nie przejmuja sie ze w Wyborczej daja Lepperowi
> 2%, oni i tak ida na niego glosowac - Lepper dostaje wtedy swoje 10%).
>
> Tak samo Ty i Gavron. Ok, mozecie byc emocjonalnym odbiorca histerii
> medialnej - macie do tego prawo i mi to nie przeszakadza.
> Jesli nie lubicie drapieznych Kaczorow, to moga byc oni
> "glupi", "psychocznie chorzy", "zakompleksieni", itd. itd. itd.
> Tak reaguje emocjonalny elektorat. Ok.
>
> Problem w tym ze wierzycie w to ze to emocjonalne
> spojrzenie wziete z mediów to obiektywna prawda :) To mnie bardzo
zaskakuje.
> Tu lubie reagowac i pokazywac ze (moim zdaniem) "krol jest jednak nagi".
>
> I tak samo jak bylo z 4 reformami Buzka, tak
> samo jest w tym przypadku - przypadku Kaczora i Olejnik.
>
>
> Mowienie ze skoro Kaczynskiemu puscily nerwy to nadaje
> sie na lecznie psychiatryczne - to jest po prostu smieszne.
> Tak mysli emocjonalny elektorat i ok,
> ale to z rozumem nie ma nic wspolnego
> Sa politycy jak Niesielowski ktoremu notorycznie puszczaja
> nerwy. I co z tego?
>
> To ma byc z Twojej stronyrzetelna dykusja? Nie rozsmieszaj mnie :)
>
> A teraz wracajac do przypadku "Stokrotki".
> Wchodze na pierwsza lepsza strone WWW i ... znowu okazuje
> sie ze sytuacja byla inna niz opisaly to łże-media. Znowu :(
> Juz mi sie nawet nie chce tego opisywac, ale dobra....
> Czytam (tekst nieprzychylny Kaczynskiemu)
>
http://www.pardon.pl/artykul/6575/prezydent_kaczynsk
i_grozil_znanej_dziennikarce_aktualizacja
>
> Cala akcja zaczela sie _juz podczas programu na zywo_.
> Doszlo tam do wymiany zdan:
> "Ja rozumiem, że reprezentuje pani określone interesy - odpowiedział
> prezydent. I podkreślił: - Niech pani mówi elementarną prawdę. Olejnik
> ripostowała: - Nie reprezentuję żadnych interesów! Lech Kaczyński
zareagował
> na to z rozbawieniem. - Tak... - śmiał się prezydent."
>
> Czujesz to? Od tego sie zaczelo.
> Powyzsza sugestia Kaczynskiego do Olejnik na oczach widzow (i ten
smiech)
> musial Olejnik zdenerwowac (normalna sprawa, tym bardziej jesli byla TW
> Stokrotka, a to bardzo prawdopodobne)
>
> Tak wiec po programie, _to_ona_pierwsza_zagaduje_do_Kaczynskiego_,
> a nie jak sugeruje sie, to Kaczynski ja zaatakował:
> "
> Dogrywka odbyła się już po programie. Monika Olejnik zapytała
prezydenta, co
> miał na myśli, twierdząc, że reprezentuje ona określone interesy.
> "
>
> Przypuszczam tez ze Olejnik zapytala ostro, lub bardzo ostro (ja bym tak
> zrobil jesli zostalem oskarzony na zywo w programie).
> Co powiedziala - nie wiemy i sie od TVN ne dowiemy :) Nieprawdaz?
> Na to Olejnikowe pytanie, Kaczynski rownie pewnie ostro ripostowal,
mowiac
> "Stokrotka, stokrotka.... mam Cie na liscie, i Walterownia Ci nie
pomoze".
> Jesli Olejnik rzeczywiscie byla TW Stokrotka (spokojnie stawiam ze
tak), to
> nie wytrzymala i sie poplakała.
> Tak to pewnie wyglądało.
> --------
> Poniewaz TVNowska Walterownia musi bronic swojej dziennikarki, tym
bardziej
> jesli byl TW SB, wiec na drugi dzien przystapili do ataku na
Kaczynskiego,
> przypisujac mu wszystko złe.
>
> Rozumiesz to? Rozumiesz rozgrywke jaka sie rozegrala pomiedzy Olenik a
> Kaczynskim?
> Tym bardziej jesli na szyi Olejnik wisi przeszlosc wspołpracy z SB?
> Czujesz te emocje, emocje Olejnik?
> Nic nie rozumiesz.
>
> Powtarzasz to co kazały Tobie myślec media, a poniewaz walily w
Kaczora, to
> z wygody
> przyjeles to jak leci, tak jak Gavron.
> To mi nie przeszkadza - jestes elektoratem emocjonalnym i ok,
> tylko litosci! - nie udawaj ze nim nie jestes i nie udawaj ze Twoje
> argumenty sa racjonalne!
>
> Przypomne Twoja wersje wydarzen:
>
>
>>Don przytacza dane sugerujące, że Kaczyński
>>groził Olejnik że ją wykończy i pośrednio
>>sugerował, że widział jej akta z których
>>wynika, że była TW.
>>Jest to rezultat wywiadu w któryn zadała
>>kilka niewygodnych pytań.
>>
>>Może to swiadczyć o tym, że zupełnie nie
>>panuje nad emocjami - jesli tak jest kandydatem
>>na leczenie a nie na reelekcję.
>
>
> Nic nie rozumiesz z tej rozgrywki Kaczynski-Olejnik.
>
> Pozdrawiam,
> Duch

Cóż strezczając widzę tu krytykę "wykształceńców" nad którymi
górowałeś spokojem i zdolnością przewidywania dobroczynnych w
skutkach reform Buzka, następnie oskarżenie o uleganie medialnej
histerii, po czym powołanie się na inne medium, które podaje
DOKŁADNIE takie same fakty - pomija tylko "Stokrotkę" - której
jednak Ty nie pomijasz więc przyjmijmy, że jednak padła w rozmowie.
Nastepnie obronę Kaczyńskiego "Bo Niesiołowski nie lepszy i też nie
panuje nad słowami" (czyżby Niesiołowski był prezydentem?????).
Następnie chcesz abym zrozumiał emocje Olejnik i Kaczyńskiego, bo
wtedy doznam olśnienia. Jeśli zgodzę się z Twoją interpretacją mam
zignorować fakty - bo jak tego nie robię jestem "elektoratem
emocjonalnym".

Nie rozumiem, dlaczego koncentracja na faktach czyni mnie
"elektoratem emocjonalnym" a na uczuciach obu stron nie...

Przypomnijmy fakty.

Czy zaprzeczasz, że pytania Olejnik były niewygodne?
Czy uważasz, że nie ma podstaw do założenia iż Prezydent
zasugerował Olejnik, że jest TW o ksywce "Stokrotka" po wywiadzie?
Czy uważasz, że nie użył słów w które sugerowały, że Olejnik
jest "do odstrzału"? Lub czy sądzisz że jej nie groził iż "coś wie"?
Czy uważasz, że zachowanie to nie ma nic wspólnego z kontrolą emocji
u Prezydenta?
Czy uważasz, że powoływanie się na teczki po niewygodnym wywiadzie
jest OK?
Czy uważasz, że grożenie dziennikarzowi przez najwyższego rangą
urzędnika jest w demokracji zjawiskiem dopuszczalnym?
Czy uważsz, że Prezydent powinien mieć dostęp i posługiwać się
informacjami z teczek SB jako formą utemperowywania dziennikarza?

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2008-10-24 09:30:08

Temat: Re: Paprotka contra Stokrotka, czyli czy leci z nami lekarz?
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"vonBraun" <i...@g...pl> wrote in message
news:gdqv3m$8s7$1@inews.gazeta.pl...

> Czy zaprzeczasz, że pytania Olejnik były niewygodne?
> Czy uważasz, że nie ma podstaw do założenia iż Prezydent
> zasugerował Olejnik, że jest TW o ksywce "Stokrotka" po wywiadzie?
> Czy uważasz, że nie użył słów w które sugerowały, że Olejnik
> jest "do odstrzału"? Lub czy sądzisz że jej nie groził iż "coś wie"?
> Czy uważasz, że zachowanie to nie ma nic wspólnego z kontrolą emocji
> u Prezydenta?
> Czy uważasz, że powoływanie się na teczki po niewygodnym wywiadzie
> jest OK?
> Czy uważasz, że grożenie dziennikarzowi przez najwyższego rangą
> urzędnika jest w demokracji zjawiskiem dopuszczalnym?
> Czy uważsz, że Prezydent powinien mieć dostęp i posługiwać się
> informacjami z teczek SB jako formą utemperowywania dziennikarza?

Odpowiadam szczerze: pytania Olejnik mogly byc niewygodne, ale
to nie one byly motorem "pyskowki", to krzywda Olejnik byla motorem.

Tak, prezydent sugerowal ze wie, ze byla TW "Stokrotka". Powiedział tak
bo Olejnik dopominała sie po programie zeby powiedział do JAKICH TO UKLADÓW
ona należy,
o ktorych wspomnial w programie. (sam by sie tego domagał).
Wtedy prawdopodobnie Kaczynski powiedzial ze moze miec kłopoty ("jest pani
na liscie").

Okazuje sie wiec ze jak zwykle - zdarzenie moglo miec inny przebieg niz
podawaly to media
(znowu, znowu, znowu, nic Cie to nie nauczyło?).
Nie wiemy jakie byly de facto emocje prezydenta, zeby
tym bardziej mowic o leczeniu psychiatycznym. Ale sam juz wiesz, no tak - z
Wyborczej :)

Nie wiem na ile doszlo do "temperowania dziennikarza" - Olejnik chciala
wiedziec do jakich układów nalezy,
wiec Kaczor jej powiedział "Stokrotka, Stokrotka" - musiala bys w szoku.

Grozby ze strony prezydenta nie powinny miec miejsca, ale jakie byly te
grozby - _nie_wiemy_.
Bazujesz na opowiesciach dzinnikarzy TVN, Wyborczej a juz widac ze ich
wersja jest nie do końca prawdziwa!
(patrz wyzej).

================
Dziwilem sie skad Gawreon oraz Ty, wzieliscie taka dziwna wersje o leczniu
psychiatrycznym.
Dzisiaj przez przypadek znalazlem to. Wzieliscie to z gazety dla
wyksztalciuchów.
Byla to jednorazowa akcja tej gazety, ale tylko w wydaniu internetowym.

Tu komentarz o tej akcji, ktory sporo wyjasnia [ hehe, wybitni psychiatrzy -
Zakowski :) ]

"Można tam za to znaleźć niedwuznaczny sygnał gotowości do rozpoczęcia
kampanii mającej doprowadzić do impeachmentu Lecha Kaczyńskiego. Oczywistą
gafę prezydenta czyni owa gazeta powodem do ogłoszenia, że prezydent jest
chory psychicznie, co zagraża bezpieczeństwu narodowemu.
Diagnozę stawiają wybitni znawcy psychiatrii: Jacek Żakowski, jego szef
Jerzy Baczyński i Ewa Milewicz pod wysokim patronatem Stefana Bratkowskiego.
Na razie gazeta dostrzegła, że wyrwała się przed szereg i w wydaniu
papierowym sensacji nie powtórzyła. Na razie. Znak dany."

calosc:
http://www.rp.pl/artykul/9158,208648.html

------------------------
Po co udajesz ze to rzetelna dyskusja?
Czy trik aby nie polega na tym ze jestes mocno emocjonalnym elektoratem
(ok), jednak tą roznica,
ze robisz to pod pozorami rzekomo racjonalnych argumentow?
Przeciez to zwyczajny kit!

Pozdrawiam,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2008-10-24 22:13:25

Temat: Re: Paprotka contra Stokrotka, czyli czy leci z nami lekarz?
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch wrote:

> "vonBraun" <i...@g...pl> wrote in message
> news:gdqv3m$8s7$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>>Czy zaprzeczasz, że pytania Olejnik były niewygodne?
>>Czy uważasz, że nie ma podstaw do założenia iż Prezydent
>>zasugerował Olejnik, że jest TW o ksywce "Stokrotka" po wywiadzie?
>>Czy uważasz, że nie użył słów w które sugerowały, że Olejnik
>>jest "do odstrzału"? Lub czy sądzisz że jej nie groził iż "coś wie"?
>>Czy uważasz, że zachowanie to nie ma nic wspólnego z kontrolą emocji
>>u Prezydenta?
>>Czy uważasz, że powoływanie się na teczki po niewygodnym wywiadzie
>>jest OK?
>>Czy uważasz, że grożenie dziennikarzowi przez najwyższego rangą
>>urzędnika jest w demokracji zjawiskiem dopuszczalnym?
>>Czy uważsz, że Prezydent powinien mieć dostęp i posługiwać się
>>informacjami z teczek SB jako formą utemperowywania dziennikarza?
>
>
> Odpowiadam szczerze: pytania Olejnik mogly byc niewygodne, ale
> to nie one byly motorem "pyskowki", to krzywda Olejnik byla motorem.
>
> Tak, prezydent sugerowal ze wie, ze byla TW "Stokrotka". Powiedział tak
> bo Olejnik dopominała sie po programie zeby powiedział do JAKICH TO UKLADÓW
> ona należy,
> o ktorych wspomnial w programie. (sam by sie tego domagał).
> Wtedy prawdopodobnie Kaczynski powiedzial ze moze miec kłopoty ("jest pani
> na liscie").
>
> Okazuje sie wiec ze jak zwykle - zdarzenie moglo miec inny przebieg niz
> podawaly to media
> (znowu, znowu, znowu, nic Cie to nie nauczyło?).
> Nie wiemy jakie byly de facto emocje prezydenta, zeby
> tym bardziej mowic o leczeniu psychiatycznym. Ale sam juz wiesz, no tak - z
> Wyborczej :)
>
> Nie wiem na ile doszlo do "temperowania dziennikarza" - Olejnik chciala
> wiedziec do jakich układów nalezy,
> wiec Kaczor jej powiedział "Stokrotka, Stokrotka" - musiala bys w szoku.
>
> Grozby ze strony prezydenta nie powinny miec miejsca, ale jakie byly te
> grozby - _nie_wiemy_.
> Bazujesz na opowiesciach dzinnikarzy TVN, Wyborczej a juz widac ze ich
> wersja jest nie do końca prawdziwa!
> (patrz wyzej).
>
> ================
> Dziwilem sie skad Gawreon oraz Ty, wzieliscie taka dziwna wersje o leczniu
> psychiatrycznym.
> Dzisiaj przez przypadek znalazlem to. Wzieliscie to z gazety dla
> wyksztalciuchów.
> Byla to jednorazowa akcja tej gazety, ale tylko w wydaniu internetowym.
>
> Tu komentarz o tej akcji, ktory sporo wyjasnia [ hehe, wybitni psychiatrzy -
> Zakowski :) ]
>
> "Można tam za to znaleźć niedwuznaczny sygnał gotowości do rozpoczęcia
> kampanii mającej doprowadzić do impeachmentu Lecha Kaczyńskiego. Oczywistą
> gafę prezydenta czyni owa gazeta powodem do ogłoszenia, że prezydent jest
> chory psychicznie, co zagraża bezpieczeństwu narodowemu.
> Diagnozę stawiają wybitni znawcy psychiatrii: Jacek Żakowski, jego szef
> Jerzy Baczyński i Ewa Milewicz pod wysokim patronatem Stefana Bratkowskiego.
> Na razie gazeta dostrzegła, że wyrwała się przed szereg i w wydaniu
> papierowym sensacji nie powtórzyła. Na razie. Znak dany."
>
> calosc:
> http://www.rp.pl/artykul/9158,208648.html
>
> ------------------------
> Po co udajesz ze to rzetelna dyskusja?
> Czy trik aby nie polega na tym ze jestes mocno emocjonalnym elektoratem
> (ok), jednak tą roznica,
> ze robisz to pod pozorami rzekomo racjonalnych argumentow?
> Przeciez to zwyczajny kit!
>
> Pozdrawiam,
> Duch

Cóż nie podzielam Twojej jednoznacznej niechęci do GW i TVN, nie
wietrzę wszędzie spisku Tajnych Współpracowników. Tym razem, jak
zauważam chcesz przypisać mi jakieś skrajne poglądy związane z
bezkrytycznym traktowaniem tekstów gazetowych.
W przebiegu dyskusji piszę raczej
"jeśli to prawda..."
"Może to swiadczyć o tym..."

I czekam co będzie. Ze snu jednak wybudziło mnie Twoja sugestia aby
w konsekwencji wywiadu wyciągać teczkę Olejnik i pokazywać, że Twój
prezydent "miał jednak rację". Oto prawdziwie stonowana i
przemyślana wypowiedz ;-)

Sądzę, że nawet w otoczeniu TEGO prezydenta znajdą się ludzie,
którzy wyperswadowli by mu to jak najszybciej. Jeśli to się nie
stanie, kompromitacja Olejnik po wywiadzie zostanie odczytana jako
"kara" dla niepokornego dziennikarza, zaś kompromitacja prezydenta
będzie jeszcze większa bo spadnie on z "wyższego konia".

Przedstawiłeś wersję wydarzeń usuwając z nich to co kompromituje
prezydenta. Twoim zdaniem TVN nie jest tu wiarygodne. Niestety -
tylko w TVN będą naoczni świadkowie zajścia "zewnętrzni" w stosunku
do Olejnik i Prezydenta. Wszyscy inni mogą tylko spekulować tak jak
Ty - wiesz o tym i zarzucasz mi nierzetelność. Trochę mnie męczy ta
dyskusja w związku z tym.

Najzabawniejsze na koniec. Starannie unikałeś zadania sobie pytania
skąd u diabła pomysł prezydenta aby "lustrować" dziennikarzy przed
wywiadami. Czy naprawdę W OGÓLE NIE INTERESUJE CIĘ jak prezydent
wchodzi w posiadanie takich informacji, dlaczego jemu wolno przed
wywiadem sprawdzić dziennikarza a innemu obywatelowi nie? To wydaje
mi się chore - choć nie wiem co jest tu chore - człowiek który to
realizuje, czy system który na to pozwala.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2008-10-27 13:16:43

Temat: Re: Paprotka contra Stokrotka, czyli czy leci z nami lekarz?
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"vonBraun" <i...@g...pl> wrote in message
news:gdth9v$jao$1@news.task.gda.pl...


> Tym razem, jak
> zauważam chcesz przypisać mi jakieś skrajne poglądy związane z
> bezkrytycznym traktowaniem tekstów gazetowych.

Nie skrajne i bezkrytyczne, ale łatwowierność.
Bo:

> Przedstawiłeś wersję wydarzeń usuwając z nich to co kompromituje
> prezydenta.


Nie usuwałem - prezydent zachował sie nieprofesjonalnie.
Ale jak bylo w rzeczywistosci - nie wiemy, bo juz widac ze
jest inna wersja, to urazona Olejnik pierwsza zagadała po
programie do prezydenta !



> Twoim zdaniem TVN nie jest tu wiarygodne. Niestety -
> tylko w TVN będą naoczni świadkowie zajścia "zewnętrzni" w stosunku
> do Olejnik i Prezydenta. Wszyscy inni mogą tylko spekulować tak jak
> Ty - wiesz o tym i zarzucasz mi nierzetelność. Trochę mnie męczy ta
> dyskusja w związku z tym.

Ale ja nie spekuluje tylko cytuje gazety ze to Olejnik poszla do prozydenta
po programie - to cytują gazety. To jest inna wersja niez przedstawiana
przez Was wczesniej - dlatego sugeruje mniejsza łatwowiernosc jesli
chodzi o TVN
Tak, naoczni swiatkowie sa tylko z TVN tak ze ten spór nie rozstrzygniem do
końca.



> Najzabawniejsze na koniec. Starannie unikałeś zadania sobie pytania
> skąd u diabła pomysł prezydenta aby "lustrować" dziennikarzy przed
> wywiadami. Czy naprawdę W OGÓLE NIE INTERESUJE CIĘ jak prezydent
> wchodzi w posiadanie takich informacji, dlaczego jemu wolno przed
> wywiadem sprawdzić dziennikarza a innemu obywatelowi nie? To wydaje
> mi się chore - choć nie wiem co jest tu chore - człowiek który to
> realizuje, czy system który na to pozwala.

Tu piszesz bardzo naiwnie - wartosc informacji z teczek jest OGROMNA.
Majac teczke dziennikarza mozesz nim sterowac albo blokowac jego
wypowiedzi. Jesli Olejnik byla TW, dla DLATEGO zostala sławną dziwnnikarką,
bo ktos ma na nią teczke - jest jej panem zycia i smierci.
Myslisz ze Olejnik spi spokojnie?
Na tym jedzie III RP. Wiekszosc teczek nie zniszczono tylko znaduja sie
w jakis piwniczkach, sejfach i stanowią ogromną siłe odzialywania.
Tak jak przy przeszukaniu domu
Mieczysław Wachowskiego, oficera prowadzacego Lecha Wałesy - tez
znaleziono w piwnicy wiele teczek.
Lustracja glownie miala sluzyc do tego ze tej mozliwosci szantazu, w tym
szantazu Olejnik nie było.

Gafa prezydenta - czyli poinformowanie Olejnik ze wie o teczce - ten ruchu
nalezy do
kategorii - "naiwna gafa". Czy szukał on teczki Olejnik przed programem?
hehe, skad ten pomysł? jesli tak myslisz - nie czujesz na czym polega ta
cała polityka.
Prezydent jak i wiele osob z kregów władzy, o teczkach wiedzą juz od dawna.

Tak trudno to zrozumiec?

----
Zachowanie prezydenta mogło byc niegrzeczne. Ale to ze jedna z najbardzej
znanych dziennikarek
mogła być tajną wspołpracownicą SB, w latach Jaruzelskiego - to rzeczywiscie
skandal.
Dlaczego media tego nie podchwyciły, nie zbadały?
----


"Czy naprawdę W OGÓLE NIE INTERESUJE CIĘ jak prezydent
wchodzi w posiadanie takich informacji, dlaczego jemu wolno przed
wywiadem sprawdzić dziennikarza a innemu obywatelowi nie?"

Z tego co wiem - prezydent ma dostep do teczek bo ma takie prawo (jest jakis
paragraf).
Kwasniewski też mial tak dostęp.
Jestem pewien ze liste TW ludzi z mediów ma juz dawno. Dlaczego uwazasz ze
nie powienien miec
dostepu? Co w tym zlego? Obywatele tez powinni miec dostep ale to np. Lech
Walesa zablokwał
lustracje, a teraz TK. Tak brak lustracji - to jest chore. Zgoda.

-----
Czy wiesz ze około roku 1989, Adam Michnik z kolegami został wpuszczony do
archiwum MSW
i siedział tam kilka tygodni - nie ma z tej grzebaniny śladu. Niektorzy
podejrzewają że po prostu
robił kopie teczek. Zgadnij - po co były mu kopie teczek?

Pozdrawiam,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2008-10-27 13:26:03

Temat: Re: Paprotka contra Stokrotka, czyli czy leci z nami lekarz?
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Duch" <n...@n...com> wrote in message
news:ge4evp$8kc$1@news.dialog.net.pl...

Kto mial nieograniczony dostep do teczek i to w 1990 roku -
tutaj:
http://www.polskiejutro.com/art.php?p=2922

"Adam Michnik w 1990 roku dostal nieograniczony i niekontrolowany dostep do
najscislej strzezonej wiedzy. Wertowal akta, w tym personalne, przez dwa
miesiace, az do czasu, gdy rozchodzace sie po miescie plotki o "komisji
obywateli ponad prawem" spowodowaly moja interwencje."

Pozdr,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2008-10-27 19:07:24

Temat: Re: Paprotka contra Stokrotka, czyli czy leci z nami lekarz?
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch wrote:
> "vonBraun" <i...@g...pl> wrote in message
> news:gdth9v$jao$1@news.task.gda.pl...
>
>
>
>>Tym razem, jak
>>zauważam chcesz przypisać mi jakieś skrajne poglądy związane z
>>bezkrytycznym traktowaniem tekstów gazetowych.
>
>
> Nie skrajne i bezkrytyczne, ale łatwowierność.
> Bo:
>
>
>>Przedstawiłeś wersję wydarzeń usuwając z nich to co kompromituje
>>prezydenta.
>
>
>
> Nie usuwałem - prezydent zachował sie nieprofesjonalnie.
> Ale jak bylo w rzeczywistosci - nie wiemy, bo juz widac ze
> jest inna wersja, to urazona Olejnik pierwsza zagadała po
> programie do prezydenta !
>
>
>
>
>>Twoim zdaniem TVN nie jest tu wiarygodne. Niestety -
>>tylko w TVN będą naoczni świadkowie zajścia "zewnętrzni" w stosunku
>>do Olejnik i Prezydenta. Wszyscy inni mogą tylko spekulować tak jak
>>Ty - wiesz o tym i zarzucasz mi nierzetelność. Trochę mnie męczy ta
>>dyskusja w związku z tym.
>
>
> Ale ja nie spekuluje tylko cytuje gazety ze to Olejnik poszla do prozydenta
> po programie - to cytują gazety. To jest inna wersja niez przedstawiana
> przez Was wczesniej - dlatego sugeruje mniejsza łatwowiernosc jesli
> chodzi o TVN
> Tak, naoczni swiatkowie sa tylko z TVN tak ze ten spór nie rozstrzygniem do
> końca.
>
>
>
>
>>Najzabawniejsze na koniec. Starannie unikałeś zadania sobie pytania
>>skąd u diabła pomysł prezydenta aby "lustrować" dziennikarzy przed
>>wywiadami. Czy naprawdę W OGÓLE NIE INTERESUJE CIĘ jak prezydent
>>wchodzi w posiadanie takich informacji, dlaczego jemu wolno przed
>>wywiadem sprawdzić dziennikarza a innemu obywatelowi nie? To wydaje
>>mi się chore - choć nie wiem co jest tu chore - człowiek który to
>>realizuje, czy system który na to pozwala.
>
>
> Tu piszesz bardzo naiwnie - wartosc informacji z teczek jest OGROMNA.
> Majac teczke dziennikarza mozesz nim sterowac albo blokowac jego
> wypowiedzi. Jesli Olejnik byla TW, dla DLATEGO zostala sławną dziwnnikarką,
> bo ktos ma na nią teczke - jest jej panem zycia i smierci.
> Myslisz ze Olejnik spi spokojnie?
> Na tym jedzie III RP. Wiekszosc teczek nie zniszczono tylko znaduja sie
> w jakis piwniczkach, sejfach i stanowią ogromną siłe odzialywania.
> Tak jak przy przeszukaniu domu
> Mieczysław Wachowskiego, oficera prowadzacego Lecha Wałesy - tez
> znaleziono w piwnicy wiele teczek.
> Lustracja glownie miala sluzyc do tego ze tej mozliwosci szantazu, w tym
> szantazu Olejnik nie było.
>
> Gafa prezydenta - czyli poinformowanie Olejnik ze wie o teczce - ten ruchu
> nalezy do
> kategorii - "naiwna gafa". Czy szukał on teczki Olejnik przed programem?
> hehe, skad ten pomysł? jesli tak myslisz - nie czujesz na czym polega ta
> cała polityka.
> Prezydent jak i wiele osob z kregów władzy, o teczkach wiedzą juz od dawna.
>
> Tak trudno to zrozumiec?
>
> ----
> Zachowanie prezydenta mogło byc niegrzeczne. Ale to ze jedna z najbardzej
> znanych dziennikarek
> mogła być tajną wspołpracownicą SB, w latach Jaruzelskiego - to rzeczywiscie
> skandal.
> Dlaczego media tego nie podchwyciły, nie zbadały?
> ----
>
>
> "Czy naprawdę W OGÓLE NIE INTERESUJE CIĘ jak prezydent
> wchodzi w posiadanie takich informacji, dlaczego jemu wolno przed
> wywiadem sprawdzić dziennikarza a innemu obywatelowi nie?"
>
> Z tego co wiem - prezydent ma dostep do teczek bo ma takie prawo (jest jakis
> paragraf).
> Kwasniewski też mial tak dostęp.
> Jestem pewien ze liste TW ludzi z mediów ma juz dawno. Dlaczego uwazasz ze
> nie powienien miec
> dostepu? Co w tym zlego? Obywatele tez powinni miec dostep ale to np. Lech
> Walesa zablokwał
> lustracje, a teraz TK. Tak brak lustracji - to jest chore. Zgoda.
>
> -----
> Czy wiesz ze około roku 1989, Adam Michnik z kolegami został wpuszczony do
> archiwum MSW
> i siedział tam kilka tygodni - nie ma z tej grzebaniny śladu. Niektorzy
> podejrzewają że po prostu
> robił kopie teczek. Zgadnij - po co były mu kopie teczek?
>
> Pozdrawiam,
> Duch
>
>
Poddaję się Duchu. Jeśli Twoim zdaniem informowanie dziennikarza podczas
wywiadu o zawartości jego teczki to
drobna "gafa prezydenta", jeśli Twój pomysł
aby po tym wszystkim wyciągać teczkę Olejnik jest dla Ciebie
rozwiązaniem, i jeśli "pouczasz mnie", że nie wiem, że teczkami można
manipulować, gdy od początku piszę że właśnie zrobił to Twój prezydent,
to pozwolę sobie wymięknąć z tej dyskusji.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Iwogle!
to wychowanie :)
Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?
AKTUALNE !!!
Fanatyk nie jest zdolny:

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »