Data: 2004-02-02 21:40:48
Temat: Re: Paradoks III- czyli normalka. (cross)
Od: elgar <e...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 1 Feb 2004 21:00:58 +0100, patix wrote in
<bvjm07$6fb$2@atlantis.news.tpi.pl>:
z opóźnieniem, ale cokolwiek dorzucę (jeśli kogoś powtarzam, to się kajam i
zasłaniam roztargnieniem ;-P)
> Jednak mimo , ze operujesz tylko na skorupkach
> to jakos w zyciu sobie radzisz.
a może nie "mimo" ale "dzięki temu"?
> W kwestii skad pochodza skorupki/opakowania procesow
> nie ruszylismy sie do przodu. Oczywiscie,ze
> dla nas sa one produktem naszego umyslu.
> Jednak dlaczego nasz umysl sie nimi posluguje
1. zasada ekonomiczności (zdaje się, że to miał na myśli All w swoim
niedawnym poście) - jeśli można operować mniejszą ilością danych
(koniecznych i wystarczających), to czemu nie?
2. praktyczna niemożność odrębnego rozpatrywania każdego zjawiska w pełnej
jego rozciągłości (ograniczenia sprzętowe, że tak powiem ;-))
> i dlaczego to wystarcza do funkcjonowania
zakładam, że skorupkę tworzą elementy "konieczne i wystarczające"
nie za dużo ani nie za mało, o, w sam raz :-)
może dana skorupka wystarcza dlatego, że umysł sam sobie wytwarza tę pomoc
- a więc ją przykrawa na swoją miarę?
> kiedy przeciez wszystko co istotne znajduje sie wewnatrz
> opakowania i jest pominiete/zignorowane?
oj, chyba nieprawda?
"wszystko, co istotne" znajduje się na poziomie aktualnie oglądanej
skorupki (właśnie dlatego ją ogladamy, bo wystarcza i odpowiada potrzebom),
a jeśli taki poziom szczegółowości przestaje nam odpowiadać, skorupkę się
zbija / ogniskowa ulega zmianie
HTH
elgar
|