zalezy jeszcze jaki parmesan - parmiggiano reggiano widziałem "pod
Marriotem - jak się wychodzi od Lotu na dół jets taki sklep z serami,
ostrygami,
winami - tam był. Drugi widziałem w spożywcyzm na samym dole takiego
wysokiego wiezowca koło hotelu Sobieski (ciut w stronę dworca - reform czy
jakos tak plaza).

łatwiej kupic grana padano - moim zdaniem porównywalne - tzn. gorsze od
naprawdę dobrego parmezani i to zx najlepszej czesci, ale taki parmesan jest
de facto w Polsce niedostepny (we Włoszech też warto mieć "wejscia" u
sklepikarza), a poza tym piekielnie drogi. Grana padano mozna dostac w
marketach, np. w billi. Raczej unikaj produkcji Galbini, bo jest slabiutki.
Poza tym byl w tym markecie w wiezowcu, co wspominalem. Pozostaja jeszcze
zaprzyjaznione restauracje - sprobuj poderwac jakiegos kucharza np. z
Biblioteki (super grana)

Pozdrawiam,

H.

Użytkownik Pesti <p...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:99s56h$ac4$...@n...tpi.pl...
> Mam goraca prosbe. Raz w zyciu jadlam niestety poza garnicami Polski
> prawdziwy parmezan i na razie bezskutecznie poszukuje go w warszawie
> bywaja jakies tarte wiorki ale to mi wyjatkowo nei smakuje) . Czy moze
> wiecie gdzie mozna kupic kawal ( nie tarty ) prawdziwego parmezanu? Do
> grobowej deski bede za informacje wdzieczna :)
>
>