Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Partnerstwo czy tradycja?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Partnerstwo czy tradycja?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 104


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2002-07-31 11:45:06

Temat: Re: Partnerstwo czy tradycja?
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora



> Tak nawiasem to czy sternikiem w Biblijnym ujęciu jest On???
>
Nie - bo dał ludziom "wolną wolę"
i od tego momentu wszedł "w rolę" drogowskazu.

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2002-07-31 11:51:46

Temat: Odp: Partnerstwo czy tradycja?
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Qwax <...@...q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:4...@2...17.138.62...
> >
> > Tradycja czy partnerstwo? Oczywiście, że partnerstwo. Czasy
> patriarchalnego
> > zamordyzmu odchodzą w siną dal i bardzo dobrze, choc niektórzy
> panowie
> > tęsknią za nim z łezką w oku.
>
> I kobiety!!! też!!!

Qwaxie czyżbyś był kobietą?

Asia, napewno nie facet


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2002-07-31 12:47:05

Temat: Re: Partnerstwo czy tradycja?
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Jak poznałąm swojego męża - a było to już daaawno temu (1979 r) to
myślałam zawsze ze w rodzinie będzie on preferował model tradycyjny,
bo u niego w rodzinie tak było (jego mama nie pracowała), ponadto miał
takie "męskie" zainteresowania - sport, wspinaczka. Ponadto często
głosi publicznie poglady antyfeministyczne ;-))
Tymczasem kiedy urodzili sie nasi synowie zajmował sie nimi tyle samo
czasu, a czasem nawet więcej niż ja.

Oczywiscie to zależało też od innych uwarunkowań. Kiedy urodził sie
starszy syn, ja byłam 2, 5 roku na urlopie wychowawczym i siłą rzeczy
ja sie nim zajmowałam wiecej. Przy drugim synu było odwrotnie, mój maż
przez pewien czas nie miał pracy wiec zajmował sie młodym i domem a ja
pracowałam - z przyczyn ekonomicznych rzecz jasna.

Teraz domem i dziećmi zajmujemy się mniej wiecej po połowie, przy czym
obiady to częsciej gotuje maż, bo lepiej mu to wychodzi :-)).

Ogólnie - każda para powinna się dopracować swojego modelu i jeśli
obydwojgu jest z tym dobrze - to wszystko jest OK !

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2002-07-31 13:23:53

Temat: Re: Partnerstwo czy tradycja?
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora

> > >
> > > Tradycja czy partnerstwo? Oczywiście, że partnerstwo. Czasy
> > patriarchalnego
> > > zamordyzmu odchodzą w siną dal i bardzo dobrze, choc niektórzy
> > panowie
> > > tęsknią za nim z łezką w oku.
> >
> > I kobiety!!! też!!!
>
> Qwaxie czyżbyś był kobietą?
>
Nie - w tym życiu - ale wyobrazić sobie jestem w stanie Gospodynię
(Panią domu) - Heterę przy której mąż był w stanie powiedzieć jedynie
"Tak Kochanie, Nie kochanie"

I pewnie jeszcze parę by się znalazło :-///

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2002-07-31 13:29:36

Temat: Re: Partnerstwo czy tradycja?
Od: Maria Miller <m...@b...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sokrates wrote:

>
> Tak sobie myślę, że układ partnerski jest wbrew ewentualnym
> pozorom trudniejszy w realizacji, ponieważ gdy oboje
> małżonków są równorzędnymi partnerami, to stwarza to więcej
> sytuacji konfliktowych spowodowanych odmiennymi poglądami na
> niektóre sprawy i wtedy dochodzi trudny czynnik wyrabiania
> kompromisów, które w mojej ocenie nie zawsze są czymś dobrym
> same w sobie, ponieważ są "zlepkiem" a nie "całością" Raz
> taki kompromis jest dobry a innym razem nie, tylko czymś
> połowicznym.

Jasne, ze mniej sytuacji konfliktowych, jesli w rodzinie panuje
zamordyzm i wladze dzierzy jedna strona a druga nie ma nic do gadania
;). Rozumiem, ze druga strona musi podzielac poglady wladcy i nie
ujawniac wlasnych mysli, bo inaczej konflikt nieunikniony. I Ty to
nazywasz zdrowa 'caloscia'?

>Porównując partnerstwo małżeńskie do osady
> łodzi można dojść do wniosku, że trudniej złapać równe tempo
> i kierunek wiosłowania bez posiadania rodzinnego sternika.

Nie wiem czy to dobre porownanie, bo sa dwojki bez sternika.
A poza tym moze w roli sternika lepsza bedzie kobieta, bo cos wariant z
facetem w roli sternika nie bardzo sie sprawdzil na przestrzeni dziejow
;) - co by nie mowic model tradycyjnej rodziny jakby przezywa kryzys w
obecnych czasach.

M.M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2002-07-31 13:46:58

Temat: Odp: Partnerstwo czy tradycja?
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Qwax <...@...q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@2...17.138.62...
> >
> Nie - w tym życiu - ale wyobrazić sobie jestem w stanie Gospodynię
> (Panią domu) - Heterę przy której mąż był w stanie powiedzieć jedynie
> "Tak Kochanie, Nie kochanie"
>
> I pewnie jeszcze parę by się znalazło :-///
>
Nooo w takim razie popierasz/wyobrażasz sobie tradycyjny matriarchat:-))
czyli jesteś kobietą! hi hi
A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2002-07-31 14:52:51

Temat: Odp: Partnerstwo czy tradycja?
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ai8cl6$md1$...@n...tpi.pl...
> Nie wiem, czy to dobry pomysł na obecne upały zagłębiać się
> w zawiłości rodzinne ale spróbuję.

niepokonany:-) upał go nie zmorzy:-)


> kościoła i piśmie św. we współczesnym świecie ma nadal rację
> bytu, czy rodzinne partnerstwo jest jedyną drogą do
> stworzenia udanego małżeństwa (związku).

Tak moim zdaniem tak...

> Czy partnerski model rodziny może mieć
> negatywny wpływ na osobowościowy rozwój naszych dzieci,
> poprzez zacieranie różnic między rolą mężczyzny i kobiety w
> małżeństwie?

zdrowy partnerski model nie może mieć negatywnego wpływu na osobowość
dziecka...


Uważam,że prawidłowe relacje całej rodziny bardzo pozytywnie wpływaja na
rozwój dzieci, mało tego uczy je to poszanowania dla takiej istytucji jak
rodzina.

Zdrowy model partnerski: nie zacieranie różnic między rolami jakimi
obdarowała nas natura ...wtedy to ma racje bytu...zacieranie właśnie
powoduje klęske żywiołową... ktoś może mi powiedzieć.że sie nie zgadza z
tym...równouprawnienie i te rzeczy...dlaczego to ja muszę a nie on...i wiele
podobnych pytań...nie mam na myśli tu fanatyka męża i żony kury domowej, nie
o to mi chodzi...ale stwierdzam,że jak każde z nas będzie wiedziało gdzie
jest jego miejsce, jaka rola jest mu przynależna w życiu... wtedy można
mówić o zdrowym modelu...
Zaznaczam,że nie chodzi mi o to by np. panie rezygnowały z kariery zawodowej
w imie rodziny...bo wg. mnie to wszystko można pogodzić...a kontakt z
bliskimi, kontakt zdrowy, bardzo pozytywnie wpływa na wychowanie i szacunek
do drugiego człowieka.

Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2002-07-31 15:07:18

Temat: Re: Partnerstwo czy tradycja?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Maria Miller" <m...@b...net.pl> napisał w
wiadomości news:3D47E640.A6070AD6@biz.net.pl...

> Jasne, ze mniej sytuacji konfliktowych, jesli w rodzinie
panuje
> zamordyzm i wladze dzierzy jedna strona a druga nie ma nic
do gadania
> ;). Rozumiem, ze druga strona musi podzielac poglady
wladcy i nie
> ujawniac wlasnych mysli, bo inaczej konflikt nieunikniony.
I Ty to
> nazywasz zdrowa 'caloscia'?

Zamordyzm, dzierżenie władzy, poglądy władcy - chyba nie
rozumiesz o czym piszę.

> A poza tym moze w roli sternika lepsza bedzie kobieta, bo
cos wariant z
> facetem w roli sternika nie bardzo sie sprawdzil na
przestrzeni dziejow

Możesz to szerzej opisać:-)
Darek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2002-08-01 05:32:40

Temat: Re: Partnerstwo czy tradycja?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
news:ai8hp0$186$1@korweta.task.gda.pl...

> Czasy patriarchalnego
> zamordyzmu odchodzą w siną dal i bardzo dobrze, choc
niektórzy panowie
> tęsknią za nim z łezką w oku.

Szkoda, ze myśląc o tradycyjnej rodzinie sięgasz myślami aż
tak daleko. Myślmy raczej o normalnie zgodnej, kochającej
się rodzinie, w której mężczyzna pełni rolę głowy domu
dbając o dobro i szczęście wszystkich jej członków. Od
elementów zamordyzmu trzymajmy się z daleka. Myślę o
rodzinie w której małżonkowie pobierali się dobrowolnie, w
której kochająca swego męża żona "powierza" mu "siebie",
traktując go jako przywódcę.
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2002-08-01 05:41:00

Temat: Re: Partnerstwo czy tradycja?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ania K." <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ai8i5n$gm$1@pippin.warman.nask.pl...

> A to żona nie troszczy się o rodzinę??? PNMSP
> Oboje mają się wspierać IMHO i oboje mają prawo decydować
o sprawach
> związanych z nimi.

To oczywiste.


> NIE ZGADZAM SIĘ Z CZYMŚ TAKIM!!!
> Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i szanować zdanie drugiej
osoby.

Nikt tobie tego prawa do własnego zdania nie zabiera,
czasami jednak ktoś musi podjąc decyzję i dlaczego ma ona
być kompromisem. Nie można się zdać na kochanego męża?:-))

> Tak nawiasem to czy sternikiem w Biblijnym ujęciu jest
On???

Nie, nie poruszam na tej grupie żadnych kwestii religijnych.
Tak już jest, że wiele nauk religijnych pokrywa się z
naukami świeckimi i uważam, że można czerpać z nich dużo
dobrego samemu będąc niewierzącym i z kościołem nie mieć nic
wspólnego.


>
> Pozdrawiam najeżona
Zjeżone futerko? No, no, bardzo dobrze:-)))
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[SPAM} Pierścionek z brylantami sprzedam
Re: Przyjaciel mego przyjaciela jest... no wlasnie...
Re: [długie]masz kłopoty z podejmowaniem decyzji?
Re: Przyjaciel mego przyjaciela jest... no wlasnie...
Re: [długie]masz kłopoty z podejmowaniem decyzji?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »