Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e62ok1$8j2$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "patix" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:e5ptqa$6fb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:e5o1d6$t2f$1@news.onet.pl...
>
> Tam teges...
>
> > dlaczego wierzymy w logikę ?
> > bo się sprawdza - bo cały świat -
> > a dlaczego "cały swiat" wierzy w logikę ?
> > :)))
> > bo wybraliśmy piekło ???
> > kurna - jakieś nie miłe te krzaki
>
> Nic co jesteśmy wstanie spercepcjonować
> niezależnie od dowolnych meta, czy fizo czynników, nie może być
> alogiczne. Chaos to tylko błąd naszej percepcji. Przypadkowość, to
> efekt niewiedzy. Itd.

no dobrze - jeśli sobie uświadomimy ,że niewiedza
jest na trwałe (nieusuwalnie) wpisana w nasz świat
to mamy już "wygospodorowane" miejsce na przypadkowość

jak to było ?? :

uderz w dłonie usłyszysz klaśnięcie
a teraz usłysz głos jednej dłoni

chcesz powiedzieć,że logika jest taką
samodopełnieająca się percepowalną jednością

wątpię - porządek/przypadek (logika/chaos)
to dwie strony jedngo medalu
Nie da sie mieć jednej nie mając drugiej

Chaos jest nie do uniknięcia jako łącznik
przestrzenny lub czasowy między kolejnymi
stabilnymi (logicznymi) obiektami

No i tu wyraźnie pojawia sie czas jako wynik
przechodzenia z jednej stabilnej(logicznej)
postaci w drugą inną stabilną postać

logika tworzy czas w tym sensie , że przejścia
między kolejnymi stabilnymi logicznymi postaciami
są nieodwracalne - to są przejścia przez chaos


Stabilne logiczne obiekty przestrzenno czasowe
w chaotycznej zupie - zupa jest dla nas niewidzialna
(nie podlega percepcji ale przecież poznamy ją po "owocach")
ale ponieważ logika/stabilność nie przewiduje rozwoju
to nie może dać pełnego opisu/obrazu/modelu.

z drugiej strony satbilne istnienie homeostaza
IMO nie da się wyjaśnić alogrytmicznie - więc
"mechanizm" musi być w swej istocie jakoś chotyczny.

> Włączając nawet najwyższy bieg. Przechodząc przez struktury, które
> pożeracze tego co tam masz na stole, zwą metafizyką. A co "no niestety"
> jest konsekwentnie logiczne, nie przekroczysz elementarnej logiczności.

ale kolejny raz podpytam - jeśli nie widzisz
to przecież nie znaczy ,że nie istnieje
:)))

> Czyli konsekwencji wynikania jednego z drugiego, przyszłego z przeszłego.
> Poddając się fali całkowitej bezmyślności uzyskasz namiastkę efektu
> małego chaosu, transcydentalnych uniesień, etc. Możesz sobie zaaplikować
> jakiś ściemniacz, rozpływacz, etc. Do czasu, aż nie zechcesz zlogizować.
> Zrozumieć.
>
> To potworne ograniczenie.
> Z którego wynika, że lepiej być kretynem.
> :-)) No!

toż cały czas się staram :)))

..

> Wszystko to co piszę, to konsekwencja zbyt długiego przebywania wśród...
> logizujących. Cholera wie po co.

dla nauki - "szlachetne zdrowie nikt się nie dowie ... "

>
> Zaczynam marzyć o świecie sprzeczności i niekonsekwencji. Coś z niczego!
> Ot! Przyjemność! :-))

:)))))

kiedyś dawno ze zdziwieniem sie dowiedziałem,że
inwencja/fantazja/nowatorstwo jest w znacznie
wyższej cenie (jako rzadkie dobro) niz np. inteligencja

na swoje usprawiedliwienie mam to ,że wtedy nie było
tylu kanałów TV z filmami .... :)))

.....

> Jest gorzej :-)))
> Nic nie wymyślamy :-(
> Stale, tylko, odkrywamy. Łączymy poszczególne (istniejące w naszej
> percepcji)

ale skąd one - ach skąd ?? :)))


> Od dwóch miesięcy siedzę nad tematem generowania pozornego chaosu, poprzez
> niekontrolowane przez człowieka, generatory. Zastanawia mnie, czy
generator
> którego przyczyna powstania jest oczywista potrafi wygenerować np: ciągi
> całkowicie
> nieprzewidywalne. Bo to że generuje ciągi nad którymi trudno zapanować, to
> oczywiste.
> Badziewia tego pod dostatkiem :-)) Przepraszam. Materiału badawczego.
>
> O jakże by mnie ucieszył, jakiś ciąg, całkowicie wolny i nielogiczny!!!
> :-))
> Ludzie! Chaosu mi trza!

no toż cytowałem kiedyś Ilya Prigogine - chaos (matematyczny)
ma samoistna skłonnośc do prządkowania się !!!

Z drugiej strony "bylejakie" równanie rozniczkowe wychodząc
z porządku ląduje na chotycznej trajektorii

...

>
> Pss. Chyba moją największą głupotą jest udawanie, iż jest szansa
> coś alogicznego wygenerować. :-)))
> Zgubionym.
> To wcielenie jest do kitu :-))

nie pitol - chcesz bym zaprzeczał ?
:)))))

..
> Rozumiesz coś z tego? :-))

mogę spekulować

> Logika mi podpowiada .... A kij tam z logiką!
>

to ostatnie rozumiem i bardzo mi pasuje
:))))))))))))))))

zdrówko
patix