Data: 2003-02-10 13:21:56
Temat: Re: Patrzę.
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "d.v." <dendroaspis(NO_SPAM)@space.pl> napisał w wiadomości
news:b27mln$ult$1@aquarius.webcorp.pl...
> a może jak sobie strzelisz kolejnego browara to będziesz lepiej myśleć.
Jesteśmy otwarci na problemy i baarrrdzo tolerancyjni.
Do czasu.
Zwróć uwagę na to, co teraz napisałeś.
Pomyśl o tym. Przyjrzyj się tym słowom ułożonym w zdanie. PATRZ NA NIE. I
spójrz sobie w oczy.
Mocny nacisk położyłam na nasze (powtarzam, _nasze_) przesiadywanie przed
migoczącym ekranem piątek świątek i niedziela, zima, jesień, wiosna... nie
zauważyliście tego pomimo, że uparcie powracałam do _naszych_ "klik stuk". A
może nie chcieliście tego zauważyć?
Zamiast nad tym chwilkę podumać, zatrzymać się, Wy - święte oburzenie, że ja
problemów nie mam.
Szaleni, stop, gdzie pędzicie? Spokojnie, nie martwcie się!, mam problemy
jak cholera - ulżyło? Pozwalam sobie na cynizm, ponieważ jakoś ominęliście
ślizgiem dwie istotne sprawy:
- przytoczony już świątek piątek niedziela; pory roku gnają, a my,
powtarzam, my! skuleni nad naszymi małymi pudełkami. Czy to nie
przerażające?
- ktoś pisze, jak to był: poniżany, bity, zdradzany a następnie zadaje
pytanie, czy do tej osoby, która poniżała, bita i zdradzała wrócić. A ja nie
mam prawa się oburzać?
Tak, Wy macie święte prawo do oburzenia.
Nie ja.
Za jednym (za)machem:
Hania: Smarowałam od siebie już tyle na tej grupie, że aż w zębach
trzeszczy. Aż za wiele. Haniu, nie pojawiłam się jak wielu z doskoku, nie
skrytykowałam wszystkich innych jako gorszych i śmiesznych i nie zwiałam.
Zrobiłam takie półroczne podsumowanie po zjawianiu się, cyklicznie, na
grupie.
wm: Coś w tym "życiu cudzym życiem" jest, trafne.
d.v: Pani Nawrocka ma taki sposób odpowiadania na posty. A maturka
bynajmniej nie przed Nią. Co do załatwienia "swojej sprawy" - jeśli sądzisz,
że alkoholik "załatwia swoją sprawę" w kilka miesięcy to wyprowadzę Cię z
błędu: nie załatwia tego przez całe życie. Niestety. Mogłeś o tym nie
wiedzieć, możesz być laikiem w temacie który traktuje alkoholika jak
szmatkę, która "może sobie strzeli jeszcze jednego browara". Jeszcze miałam
coś napisać, ale wystarczy.
lingon: Odsyłam na początek postu, tyle, że mam wrażenie, że Ty to zgrabniej
i delikatniej opakowałeś, ale przesłanie takie samo. Zmysł uwagi mam
wyostrzony, wszędzie widzę różnice o któych nie waham się mówić. Ale można
na mnie krzyżyk postawić.
Kalessin: Dziękuję za trafną uwagę :) Owszem, nie miałam. Naszło mnie na
grubsze zimowe przemyślenia na widok pukającej gdzieś tam, w którejś drzwi,
wiosny. Pomyślałam, co ona zastanie.
--
.............||dipsom_ania|||
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|