Data: 2003-09-18 04:48:31
Temat: Re: Pelargonia
Od: "Fidel" <c...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dziekuje bardzo za informacje.
Pozdrawiam - Grzegorz
Użytkownik <i...@o...pl> napisał w wiadomości
news:57b4.000005dc.3f68cbe3@newsgate.onet.pl...
> >
> > Witam,ja nie zgadzam sie z tym ,ze sie nie oplaca.Sama mam co roku
skrzynki
> i dodatkowo czasami dokupuje nowe egzemplarze pelargonii.I to nie tylko o
kase
> chodzi,ale jak tak rosline,ktora pieknie kwitnie i cieszy mnie przez lato
do
> poznej jesieni ot tak sobie wyrzucac?Pozna jesienia obcinam pedy w
skrzynkach i
> chowam do pomieszczenia chlodnego,ale widnego.Nadaja sie do tego klatki
> schodowe w blokach,ja mam okienka piwnicznePodlewam tal jak fuksje,aby nie
> wyschly calkiem.Wiosna obcinam wybujale pedy i przenosze w bardziej jasne
> pomiszczenie i podlewam razem z nawozem do pelargonii.Naturalnie zmieniam
> ziemie.A po pierwwszych przymrozkach mozna wyniesc na balkon czy
taras.Robie
> tez w sierpniu sadzonki nowe:uszczykuje rosline i po zanurzeniu w
> ukorzeniaczu daje do ziemi i podlewam.Ukorzenione przechowuje w piwnicy do
> wiosny.Jak sie ma bardzo duzy ogrod to kazda sadzonka jest cenna,bo
kupienie 10
> sztuk jest kropla w morzu.Powodzenia hanka
> >
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|