Data: 2003-10-20 21:31:34
Temat: Re: Pelny tekst prog. min. Hausnera (linki podane) - Przeczytajcie!!!!!!!!!!
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Misia napisał(a):
>
> Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:3F91AF1B.4E99DED6@proinfo.pl...
> >
> >
> > Misia napisał(a):
> > >
> > > Jacku,
> > > kilka komentarzy, moze nie fachowych, ale:
>
> [...]
>
...
> [...]
>
> > Misiu - ale w rozdziale 4 o zatrudnieniu, już nie ma mowy przy dotacjach
> > do miejsc pracy o grupach "całkowicie niezdolnych" itd, tam się
> > ewidentnie pojawiają określenia o stopniu niepełnosprawności, i tutaj
> > przy weryfikacji rent potrzeba by była automatyczne wydanie
> > orzeczeczenie o stopniu niepełnosprawności.
> > I wtedy osoba niepełnosprawne o stopniu znaczym, może być zdolna do
> > pracy. Wtedy nie traci ulg, ma możliwości odliczeń, jest refundacja
> > składek i części wynagrodzenia, może mieć dodatkową rente na sprzęt lub
> > na omijanie barier.
> > Wydaje mi się to logiczne.
>
> Hmm, ale wobec tego dlaczego:
> "Osiągnięcie dochodów z pracy wyższych niż przed uzyskaniem renty
> oznaczałoby automatycznie całkowitą zdolność do pracy danej osoby, utratę
> statusu osoby niepełnosprawnej i prawa do renty."
> Co oznacza utrata statusu osoby niepelnosprawnej? Czy nie utrate m.in.
> przywilejow z tym zwiazanych?
Nie - to jest właśnie te rozłączenie dwóch rzeczy:
- stopnia niepełnosprawności (to teraz orzeka powiatowa komisja ... )
- zdolności do pracy (to orzeka ZUS)
Przywileje podatkowe, refundacja części zarobków, refundacja składek -
dotyczą tego pierwszego. To samo z tą furtką, która pozwala wypłacić
specjalną rentę, ktora ma sprawiać że mamy być zdolni pracy. Dlatego ta
specjalna renta ba być z innego konta nawet. (ja to tak przynajmniej
rozumię)
Tylko ten (status osoby niepełnosprawnej) - tylko, że to zdanie jest
sprzeczne z rozdziałem 4.
> Rzeczywiscie natomiast w rozdziale IV mowa o stopniu niepelnosprawnosci, ale
> mowa tez o rodzaju schorzenia.
???
nie rozumiem ??
...
> >
> > I tutaj sądzę jest najbardziej niepewny punkt. Warto by jrednak taki
> > list otwarty sklecić, o to chyba wystawiono zieloną księgę aby o niej
> > podyskutować, rzeczowo a nie tylko hasło - to jest złe i koniec.
>
> Osobiscie to boje sie jeszcze jednego punktu:
> "Według proponowanych rozwiązań renta inwalidzka wynosiłaby tyle, ile wynika
> z naliczenia według określonych zasad i uzależniona od indywidualnej kariery
> zawodowej. Gwarancja renty minimalnej (w postaci różnicy między rentą a
> minimum egzystencji) podobnie jak i minimalnej emerytury powinna być
> finansowana z budżetu państwa. Skorzystanie z tej gwarancji oznaczałoby
> jednak rezygnację z dochodów z pracy."
>
> Czy moze to oznaczac, ze jako komus, kto nie posiada kariery zawodowej w
> wyniku niepelnosprawnosci od dziecinstwa, moglaby mi byc przyznana renta
> minimalna, ale jesli bym z nij skorzystala, to musialbym zrezygnowac z
> podjecia jakiejkolwiek pracy? Moze ktos wytlumaczy mi, o co chodzi w tym
> punkcie w istocie, bo moze rozumiem go opatrznie.
A może odwrotnie - z momentem podjęcia pracy rezygnujemy z tej renty
minimalnej. Bo na odwrót, to by bylo sprzeczne z cały tą zieloną książką
:D.
> > > A to co ponizej tez mi sie podoba:
> [...]
>
> > > > "
> > > > Jeżeli ta część kasy przeznaczy się na edukację !!
> > >
> > > Jacku, a gdzie znajdziemy w programie taki punkt?
> >
> > To jest tylko moje gdybanie :(
> > Ale faktemjest że edukacja (jej poziom) został zauważony przynajmniej.
>
> Sytuacja w temacie edukacji jest ogolnie zatrwazajaca, ale niestety tu brak
> "zielonej" ksiegi.
> Ale nie liczylabym, ze program, ktory ma latac dziury w budzecie cos tu
> zmienui.
No tak
> > > > 10. Co do czasu pracy i urlopu na turnus rehabilitacyjny. To tak:
> > > > - ta godzina dziennie nikogo nie zbawi
> > > > - dodatkowy urlop ?? chmmm - to jest minus tutaj można się bać -- bo
> > > > 21 dni bezpłatnego urlopu to tylko tak łatwo się pisze, ale to jest
> > > > odebranie 1 wypłaty !! :(
> > >
> > > Hmm, niektore zaklady pracy, zatrudniajacy pracownikow pod warunkiem
> > > podjecia studiow daja tym pracownikom mozliwosc otrzymania dodatkowego
> > > urlopu szkolnego. Fakt, tylko bogate, stabilne zaklady pracy. ciekawe,
> jak
> > > tu wyglada ustawodawstwo, o ile jest?
> >
> > Wiesz - ten urlop na sanatorium, kiedyś był chorobowym !!!! Czyli
> > płaciło państwo, teraz ma obowiązek płacić pracodawca. Patrząć
> > ekonomicznie faktycznie dla niego nie jest to mały wydatek. Uważam że
> > nie powinien to być bezpłatny urlop (bo to uderzy strasznie w ON, i też
> > w budżet, po kilku latach bez rechabilitacji ON stanie się całkowicie
> > niezdolny do pracy i pójdzie na rentę (a tutaj nie o to chodzi) bo nie
> > pojedzie na turnus, czy sanatorium - dla niego jest to utrata prawie
> > jednej pensji !!!). Jedyne rozwiązane to musi być refundacja urlopu dla
> > pracodawcy. A tego nie ma tutaj :( !!!
>
> Coz, mysle, ze w wielu punktach program ten jednak sluzy jedynie
> poszukiwaniom dodatkowych oszczednosci, maskujac ciecia stawianiem diagnoz i
> tlumaczeniem pomyslow dobrem grupy, ktora ma przywileje utracic. Tu trzeba
> ostrej, krytycznej oceny i wlasnie listu otwartego. Chociaz tyle.
No wiesz - po to ta księgo powstała :)
Aby zredukować wydatki, lub je tak przesunąć, aby część z nich wróciła
do budżetu w formie podatków (bezpośrednich czy pośrednich). Dlatego
jest mowa o aktywizacji i zatrudnieniu ON.
> > > > 12. Boję się rozmycia odpowiedzialności przy likwidcji PFRON-u. To
> jest
> > > > bardzo niebezpieczne.
> > >
> > > Jesli likwidacje bedzie miala miejsce przy obecny stanie prawa, to...
> marnie
> > > to widze.
> > > Gdyby istnialo odpowiednie ustawodawstwo i przepisy wykonawcze, ktore
> > > formulowaloby obowiazki panstwa wzgledem ON, to niech sobie PFRON
> likwiduja.
> >
> > Też nie - bo nadal jest to rozmycie obowiązków i moźliwość przesuwania
> > ich tak jak każdemu się będzie podobało, plus wydatki na ON będą jeszcze
> > bardziej uzależnione od widzimisię danego projektanta budżetu. Może
> > lepiej tylko zlikwidować centralę a środki rozproszyć na powiatowe
> > fundusze ?? Nie mam tutaj jakiegoś pomysłu, ale ta tabelka, która jest
> > ukazana jest dla mnie ewidatnym pomiszaniem. (tabela 37)
>
> Hmm, zastanawiam sie, czy wydatki przekazane do lokalnych wladz beda pod
> jakas kontrola.
> Na przykladzie tego, co juz jest w gestii wladz lokalnych, mozna uznac, ze
> system ten jest po prostu czysto uznaniowy. Mowie tu np. o dofinansowaniach
> do sprzetu rehabilitacyjnego, programach z PCPR-u itp. Tak naprawde nikomu
> nie chcialo sie porzadnie przygotowac odpowiednich przepisow wykonawczych.
> Tego tez sie boje. Dlatego mowie o ustawie, ktora by ograniczala widzimisie
> zarowno tworcy budzetu panstwa, jak i radosna tworczzosc panow wojewodow i
> prezydentow miast, no i pan lub panow pracujacych w instytucjach
> administracji publicznej zwiazanej ze sprawami ON.
no tak
ale jak wcześnij wpomniałaś - do tego trzeba mieć projekty całego tego
pakietu a nie zieloną księge.
> Oj jak bardzo futurologicznie marzy mi sie eliminacja urzednikow na rzecz
> algorytmow - jasnych i oczywistych: ;))
hi hi
--
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
|