Data: 2010-02-15 19:12:57
Temat: Re: Pere?ka.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
sweet.graa`l' napisał(a):
> U?ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa?
>
> Przeczytaj, bo jest dok?adnie par? przyk?ad?w podanych jak kk wypaczy?
> dzie?o Chrystusa, ju? wielokrotnie o tym pisa?em, ko?ci? jest w
> sprzeczno?ci z Chrystusem. I ?e ko?ci? sta? tylko na przemoc, ?e s?
> dzie?mi szatana.
> ==
> Brat, czy ty jeste? mo?e ?wiadkiem Jehowy ? :o/
>
>
> Tak samo zauwa?, ?e to jest 200 lat temu pisane,
> czyli 100 lat przed komunizmem i LEW m?wi o koszmarze inkwizycji, bo
> takie s? fakty historyczne, a teraz kk twierdzi, ?e komunizm
> sfa?szowa? ?redniowiecze i ?e by?o sprawiedliwe.
> ==
> ja tak wcale nie m?wi?
>
>
> Teraz rozumiesz, ?e
> to Ko?ci? fa?szuje histori?, ka?dy system ucisku fa?szuje histori? ,
> ko?ci? wybiela swoje morderstwa[ wybielanie to wsp?udzia?.]
> Komuni?ci w tym przypadku nie mieli co fa?szowa?, bo zbrodnia ko?cio?a
> przeros?a ka?dego wyobra?nie.
> Jest tu sporo cukierk?w na temat naukowc?w, ju? wtenczas widzia?, ?e
> wiara w obiektywizm odrywa od rzeczywisto?ci, ?e nie zajmuj? si?
> prawdziwymi problemami ,zobacz s? te? diab?y komunikacyjne itd. To by?
> po prostu geniusz.
> ==
> Dzi?ki. Co do geniuszu, zgoda. Ale i Turgieniew wspaniale pisa, Puszkin i
> inni.
>
> Brat, Lew To?stoj mnie zainspirowa? do poszukania, kiedy ta choroba
> dopad?a uczni?w Jezusa. I wiesz do czego doszed?em ?
> ?e zastarszanie nie obce jest ju? w pierwszej ksi?dze ST,
> a i sam Jeszu pos?ugiwa? si? nie raz, nie dwa straszeniem ludzi.
>
> Dziwne, prawda ?
> Oczywi?cie i dobrzy rodzice czasem postrasza dzieci dla ich dobra,
> ale ciekawe, kiedy takie ojcowskiew straszenie przesz?o w ko?ciele
> w nieomylno?? strasz?cego...
>
> zdarBrat
Nie, Jezus był łagodną osobą, metaforykę biblijną można źle rozumieć.
Zwróc uwagę, że Jezus pokazuje wolną wolę, nie uznaje autorytetów, bo
każdy idzie przez życie swoją drogą prawdy i narzucanie komuś czego,
jest spychaniem go z jego drogi[ nie mówimy o dzieciach]. To człowiek
ma szukać prawdy o sobie i tym samym o Bogu w sobie[ każdy zagubiony
jak znajdziee siebie, znajdzie mnie]. To ty jesteś odpowiedzialny za
swoje czyny. A teraz kk namawia do bycia posłusznym autorytetom i
prawdą danych ludzi, czyli człowiek ma zejść z drogi prawdy własnej,
przestaje mieć wolną wolę, jest zdeterminowany, zatraca osobowość, nie
widzi co robi. Robli źle a myśli że dobrze, bo uciekł od siebie. Czyli
w konekwencji człowiek oddala się od Jezusa.
|