Data: 2010-02-21 14:24:55
Temat: Re: Pere?ka.
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hlretf$co9$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron <c...@o...eu> napisał(a):
>
>> Jednak proszę Cię o wzięcie pod uwagę często zupełnie odmiennego
> wychowania
>> dziecka na wsi: nie dość, że nie rzadko od urodzenia samo obserwuje
>> czyjąś
>> śmierć, chorobę, mękę, poród, to jeszcze- a to IMO ważne dla wrażliwości-
>> obserwuje szlachtowanie zwierząt i tym podobne. Zauważ także, proszę- że
> na
>> ogół takie dzieci są w porównaniu z miastowymi rówieśnikami może i mniej
>> wrażliwe (choć na pewno nie "niewrażliwe"), ale często są o wielee
> bardziej
>> szczere, prostoduszne i niezakłamane. Oczywiście- w żadnym wypadku nie
>> należało by IMO pokazywaćim w TV horrorów- ale wiele z nich emocjonalnie
>> dorosło do "Pasji". Tak uważam.
>
>
> i dlatego najwiecej pomocy socjalnej, czy pomocy charytatwynej jest w
> wysokouprzemyslowionej Szwecji, Norwegii, itp (gdzie tez najmniej ludzi
> wierzacych).
>
> http://www.vexen.co.uk/countries/charity.html
>
>
> (Religious charities have higher overheads than secular ones and divert
> more
> money into non-charitable ends such as prosyltisation and church costs.
> Also, proportionally more money is lost (_and stolen_) from the collection
> plate than is lost from the accounts of a secular (non-religious) charity.
> In addition to all of this, atheists who work in secular charities do so
> for
> the sake of doing good, without the added motivation of suspecting it gets
> them into heaven.)
>
> i
>
Nie kumam- jaki ma związek to, co napisałem z tym, że największą pomoc
socjalną mają ludzie np w zateizowanej, socjalistycznej, traktującej swoich
obywateli jak gówniarzy i durniów Szwecji? Nadajesz- sądząc z IP- z USA. Czy
tam już naprawdę komunizm całkowicie zawładnął mentalnością ludzi- czy tylko
na Północy? Mam nadzieję, że pozostały enklawy tego, co nazywano
"amerykańskim duchem"?
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|