Data: 2001-08-29 08:36:58
Temat: Re: Perfekcjonizm (trochę off topic)
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nina Mazur Miller:
> Wiesz, tylko ze behawioryzm...
Jesli widze faceta ktory 'zakochal sie' na dyskotece
a pozniej doslownie placze (bo: '...trafilem na wyjatkowa k....')
to moge chyba ocenic go jako niewaskiego kretyna?
Albo jak inny otwiera usta tylko po to aby opowiedziec 'nowa
rewelacyjna historie spontanicznej kopulacji na dyskotece'
to chyba moge ocenic go jako afektowanego imbecyla?
Jesli nie spotykam ludzi ktorzy chodzac na dyskoteki
sa 'na poziomie', zas spotykam nie jednego i nie dwoch takich
ktorzy chodzili kiedys ale zrezygnowali z pewnym zalem
(lubia tanczyc) z powodu 'zalosnego poziomu bywalcow',
to chyba moge uogolnic ze bywalcy dyskotek to kretyni
lub imbecyle?
Jesli ja to zrobilem, i ktos inny takze uogolnia podobnie,
choc niezaleznie, to jaki Ty widzisz w tym problem?
Jesli to bledne uogolnienie to stanowi to problem (blad)
uogolniajacych w taki sposob, nie zas np Twoj czy takich
ktorzy znaja 'inna prawde' w tej sprawie.
BTW powiedzmy ze chodzilo mi o 'bechawioryzm ludowy'. :)))
Czarek
|