Data: 2000-09-17 21:58:42
Temat: Re: Petycja ...
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Andrzej Abraszewski napisał(a):
>
> Grybow, 16.09.2000 r.
>
> Pan Premier Jerzy Buzek
>
> Petycja
I ja się włączę do dyskusji
Petycja jest ogólnie OK. Ale jak pamiętacie (co byli w Ustroniu),
powiedziano nam (spotkanie z posłami), że jako osoby fizyczne
pan premier może nas "olać" (nie ma obowiązku ustosunkować się do
petycji). I po to zakładamy stowarzyszenie, aby i tych sprawach
monitować do różnych instytucji (w tym i też MŁ, TP S.A.),
a stwarzyszenie jako organizacja ON zarejestrowana w sądzie musi
dostać odpowiedź.
Dlatego petycja trzech osób jest to walenie głową o mur i tracenie sił.
Lepiej by było gdyby pod takim tekstem podpisało się kilka
zarejestrowanych organizacji ON. Wtedy przyniosłoby to rezultat w formie
oficjalnego ustosunkowanie się Premiera RP, a tak przejdzie to
niezauważone.
Może lepszym rozwiązaniem byłby list otwarty umieszzczon na łamach kilku
gazet. Byłoby głośniej, Premier msiałby odpowiedzieć bo wyszedłby na
ignoranta co przed wyborami nie byłoby dla AWS dobre.
A propos treści to mam jedną uwagę:
>
> My, internetowa społeczność osób niepełnosprawnych zgromadzona wokół
...
...
> W szczególnie trudnej sytuacji (i tym bardziej wymagajšcej zauważenia),
> sš osoby posiadajšce znaczny stopień inwalidztwa a to ze względu na
> NARZĽDY RUCHU, czyli te z porażeniami kończyn czy zanikami mięśni.
A tutaj zgodzę się z Wójkiem :-) - nie lepiej byłoby napisać tylko
o osobach ze znacznym stpopniem inwalidztwa, nie wymieniając schorzeń.
Dlaczego sercowcy, jąkający, głuchomieni, niewidomi i tak dalej mają być
gorsi. Bo coś to mi zaczyna przypominać "Folwark zwierzęcy" z "rownymi i
równiejszymi". A to nie tędy droga. Jest to tylko jeszcze jeden argument
że ON nie są jednością w walce o swoje.
Reszta jest OK. Co do ustawy i władzy Ministra to wszytko idzie ominąć.
Wystarczy trochę dobrej woli i przekonania o słuszności takiego
rozwiązania.
>
> W tej akurat sprawie mozna bylo zaczac dzialanie o wiele miesiecy wczesniej.
> Zachecalem do dyskusji nad propozycja Rozporzadzenia ML (jakie jest kazdy
> widzi).
> Tylko jakos chetnych nie bylo ...
> Wiele tu bylo o grzechu zaniechania ;^)
>
> (zob. http://www.idn.org.pl/prawo/telekom )
>
A to jest racja. Społeczność ON może jest zbyt cicha lub zbyt
rozleniwiona
aby zebrać siły w sobie. Trzeba to zmienić i połączyć siły.
>
> Marian L napisał:
>
...
>
> - Nie nazywajcie rozwiązań o które się staracie
> uprzywilejowaniem bo przecież ma to wyrównywać szanse.
> Należy pamiętać że ludzi o poglądach z mojej wypowiedzi
> otwierającej wątek "Następny skandal" znajdzie się wielu.
>
To jest uprzywilejowanie (50% zniżki), które oczywiści w jakiś tam
sposób ma wyrównać szanse. Nie mydlijmy sobie oczu.
...
> - Wszystko to co wyżej naturalnie może zostać sp-
> artolone. Zatrważa mnie gwałtowny spadek wiedzy,
> profesjonalizmu, przestrzegania prawa u urzędników
> państwowych - od 1997 roku :-((. Nie wiem czy podobnie
> się ma sprawa wśród urzędników samorządowych.
> Jednak to co wyczyniają np kierowniki w ZUS-ie to już
> nie zmusza do płaczu a powoduje niezdrowy śmiech.
> Jednak to temat na inny wątek.
Może jedak nie wchodźmy do polityki i układów. Dlaczego jest data 1997,
a nie ma 1993?
Czy SLD i tym inni im podobni nie zrobią czystki w PFRON-ie i ZUS-e po
wygranych wyborach?
Zrobią to, na pewno (tak było i jest), i dopóki tak będzie to ON będą
tylko mięsem armatnim w polityce zarówno dla Lewicy jak i dla Prawicy.
Nie oszukujmy się dopóki nie będzie naszego lobby w parlencie my ON
będziemy tylko pięknym hasłem na plakatach wyborczych. Datego
organizacje
ON powinny się jednoczyć i być może wepchać kilku ON do sejmu i senatu
niezależnie po której stronie. A najlepiej we wszystkich frakcjach.
Jacek Kruszniewski
|