Strona główna Grupy pl.rec.dom Piec 2-funkcyjny a czas grzania

Grupy

Szukaj w grupach

 

Piec 2-funkcyjny a czas grzania

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-11-30 11:32:41

Temat: Piec 2-funkcyjny a czas grzania
Od: neuro <n...@F...SPAM.poisondoor.com> szukaj wiadomości tego autora


Witam.

Od ponad miesiąca jestem posiadaczem pieca Brotje 24 Energy.
Stos. niedawno podlaczylem do niego (przy pomocy speca oczywiscie ;)
programator pokojowy Euroster 2005, skuszony automatyką no i
uprzednią nieregularnością grzania, gdyz wcześniej piec oczywiscie
bazowal na swoim wewnetrznym termostacie.
I tu zaczyna sie problem: ustawilem sobie 19 oraz 22 stopnie jako
temperatury nocną/dzienną. Programator zauwazalnie przelacza tryby
pracy, slychjac "pstrykniecie" w momencie zmiany programu aleeeee... Nie
udaje mi się np. "dobić" do owych 22 stopni w ciągu dnia (maksymalnie
21.5 odkąd zrobiło się zimniej).
Według instrukcji gdy na wyswietlaczu pojawia się ikonka wiatraczka,
daje on sygnał piecowi do pracy. Z tym, że piec NIE GRZEJE cały czas
gdy ów wiatraczek się pokazuje - włącza się i wyłącza, cały czas
natomiast słychać w nim szum, jakby pracę pompy. Czy tak powinno być,
czy też piec powienien grzać dotąd, aż żądana temperatura dzienna nie
zostanie osiągnięta? A może ma jeszcze jakiś wewnętrzny mechanizm
zapobiegający przegrzaniu lub coś podobnego? Czy powienienem obarczać
winą zły montaż ew. elektronikę pieca?
Z góry dziękuję za podpowiedzi, pozdrawiam.

neuro

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-11-30 11:44:14

Temat: Re: Piec 2-funkcyjny a czas grzania
Od: "jacek" <j...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "neuro" <n...@F...SPAM.poisondoor.com> napisał w wiadomości
news:20051130123241.1c5dbedc@neuro.interianie...

Witam.

Od ponad miesiąca jestem posiadaczem pieca Brotje 24 Energy.
Stos. niedawno podlaczylem do niego (przy pomocy speca oczywiscie ;)
programator pokojowy Euroster 2005, skuszony automatyką no i
uprzednią nieregularnością grzania, gdyz wcześniej piec oczywiscie
bazowal na swoim wewnetrznym termostacie.
I tu zaczyna sie problem: ustawilem sobie 19 oraz 22 stopnie jako
temperatury nocną/dzienną. Programator zauwazalnie przelacza tryby
pracy, slychjac "pstrykniecie" w momencie zmiany programu aleeeee... Nie
udaje mi się np. "dobić" do owych 22 stopni w ciągu dnia (maksymalnie
21.5 odkąd zrobiło się zimniej).
Według instrukcji gdy na wyswietlaczu pojawia się ikonka wiatraczka,
daje on sygnał piecowi do pracy. Z tym, że piec NIE GRZEJE cały czas
gdy ów wiatraczek się pokazuje - włącza się i wyłącza, cały czas
natomiast słychać w nim szum, jakby pracę pompy. Czy tak powinno być,
czy też piec powienien grzać dotąd, aż żądana temperatura dzienna nie
zostanie osiągnięta? A może ma jeszcze jakiś wewnętrzny mechanizm
zapobiegający przegrzaniu lub coś podobnego? Czy powienienem obarczać
winą zły montaż ew. elektronikę pieca?
Z góry dziękuję za podpowiedzi, pozdrawiam.

hmm, a jaka jest temperatura wody na piecu?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-11-30 12:14:36

Temat: Re: Piec 2-funkcyjny a czas grzania
Od: neuro <n...@F...SPAM.poisondoor.com> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 30 Nov 2005 12:44:14 +0100
"jacek" <j...@p...wp.pl> wrote:

> hmm, a jaka jest temperatura wody na piecu?

Na piecu jest dość wysoka bo ok 50-60 stopni. Aha, głowice na
kaloryferach odkrecilem na max (czyli 5/5).
Pozdr,

neuro

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-11-30 12:48:18

Temat: Re: Piec 2-funkcyjny a czas grzania
Od: Boban <b...@t...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 30 Nov 2005 12:32:41 +0100, neuro napisał(a):

> I tu zaczyna sie problem: ustawilem sobie 19 oraz 22 stopnie jako
> temperatury nocną/dzienną. Programator zauwazalnie przelacza tryby
> pracy, slychjac "pstrykniecie" w momencie zmiany programu aleeeee... Nie
> udaje mi się np. "dobić" do owych 22 stopni w ciągu dnia (maksymalnie
> 21.5 odkąd zrobiło się zimniej).

Masz chyba za małe kaloryfery. Możesz podwyższyć na kotle temperaturę wody
w CO - moc kaloryferów wtedy wzrośnie i osiągniesz zakładaną temperaturę w
pomieszczeniu.


> Według instrukcji gdy na wyswietlaczu pojawia się ikonka wiatraczka,
> daje on sygnał piecowi do pracy. Z tym, że piec NIE GRZEJE cały czas
> gdy ów wiatraczek się pokazuje - włącza się i wyłącza, cały czas
> natomiast słychać w nim szum, jakby pracę pompy. Czy tak powinno być,
> czy też piec powienien grzać dotąd, aż żądana temperatura dzienna nie
> zostanie osiągnięta? A może ma jeszcze jakiś wewnętrzny mechanizm
> zapobiegający przegrzaniu lub coś podobnego?

Dokładnie tak. Kocioł wyłącza grzanie gdy temperatura wody powracającej
osiągnie jakąś tam wartość. Nie możesz tego regulować. Najpierw kocioł
moduluje moc grzewczą do najmniejszej ale jak woda ciągle powraca za gorąca
(za małe kaloryfery) to prostu na chwilę wyłącza palnik.
Wg mnie jednak taki sam efekt powinieneś zaobserwować też przed
zainstalowaniem programatora - może go po prostu nie zauważyłeś.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-11-30 13:44:49

Temat: Re: Piec 2-funkcyjny a czas grzania
Od: neuro <n...@F...SPAM.poisondoor.com> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 30 Nov 2005 13:48:18 +0100
Boban <b...@t...onet.pl> wrote:

> Masz chyba za małe kaloryfery. Możesz podwyższyć na kotle temperaturę
> wody w CO - moc kaloryferów wtedy wzrośnie i osiągniesz zakładaną
> temperaturę w pomieszczeniu.
> Dokładnie tak. Kocioł wyłącza grzanie gdy temperatura wody
> powracającej osiągnie jakąś tam wartość. Nie możesz tego regulować.
> Najpierw kocioł moduluje moc grzewczą do najmniejszej ale jak woda
> ciągle powraca za gorąca (za małe kaloryfery) to prostu na chwilę
> wyłącza palnik. Wg mnie jednak taki sam efekt powinieneś zaobserwować
> też przed zainstalowaniem programatora - może go po prostu nie
> zauważyłeś.

Dzięki za info. Kocioł uprzednio faktycznie pracował z
przerwami (tyle, że krótszymi) , ale jako że mierzył sobie temperaturę
lokalnie - czyli w łazience gdzie najcieplej - sądziłem, że to kwestia
właśnie róznic temperatur na jego termostacie i w pokojach.
Kaloryfery są faktycznie raz gorące, raz letnie, ciężko wymusić wysoką
ich temperaturę przez dłuższy czas.
Czy wg Ciebie kombinowanie z głowicami na kaloryferach ma jakiś sens
(zmniejszenie przepływu, etc.)? Pozdrawiam,

neuro

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-11-30 14:52:06

Temat: Re: Piec 2-funkcyjny a czas grzania
Od: Boban <b...@t...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 30 Nov 2005 14:44:49 +0100, neuro napisał(a):

>> Masz chyba za małe kaloryfery. Możesz podwyższyć na kotle temperaturę
>> wody w CO - moc kaloryferów wtedy wzrośnie i osiągniesz zakładaną
>> temperaturę w pomieszczeniu.
>> Dokładnie tak. Kocioł wyłącza grzanie gdy temperatura wody
>> powracającej osiągnie jakąś tam wartość. Nie możesz tego regulować.
>> Najpierw kocioł moduluje moc grzewczą do najmniejszej ale jak woda
>> ciągle powraca za gorąca (za małe kaloryfery) to prostu na chwilę
>> wyłącza palnik. Wg mnie jednak taki sam efekt powinieneś zaobserwować
>> też przed zainstalowaniem programatora - może go po prostu nie
>> zauważyłeś.
>
> Dzięki za info. Kocioł uprzednio faktycznie pracował z
> przerwami (tyle, że krótszymi) , ale jako że mierzył sobie temperaturę
> lokalnie - czyli w łazience gdzie najcieplej -

Kocioł nie mierzy temparatury powietrza a tylko temperaturę wody
zasilającej i powracającej. To programator mierzy temperature powietrza.


sądziłem, że to kwestia
> właśnie róznic temperatur na jego termostacie i w pokojach.
> Kaloryfery są faktycznie raz gorące, raz letnie, ciężko wymusić wysoką
> ich temperaturę przez dłuższy czas.
> Czy wg Ciebie kombinowanie z głowicami na kaloryferach ma jakiś sens
> (zmniejszenie przepływu, etc.)? Pozdrawiam,

Jeżeli w pomieszczeniach nie osiągasz zakładanej temperatury to zwiększasz
nastawę na głowicy termostatycznej. Kaloryfery "letnieją" gdy głowica
termostatyczna zamyka dopływ gorącej wody (zakładając oczywiście, że akurat
programator załączył kocioł. Jak programator kocioł wyłączy to głowicami
można sobie kręcić do woli).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-12-01 08:56:48

Temat: Re: Piec 2-funkcyjny a czas grzania
Od: P...@o...pl szukaj wiadomości tego autora



neuro napisał(a):
>
> Według instrukcji gdy na wyswietlaczu pojawia się ikonka wiatraczka,
> daje on sygnał piecowi do pracy. Z tym, że piec NIE GRZEJE cały czas
> gdy ów wiatraczek się pokazuje - włącza się i wyłącza, cały czas
> natomiast słychać w nim szum, jakby pracę pompy. Czy tak powinno być,
> czy też piec powienien grzać dotąd, aż żądana temperatura dzienna nie
> zostanie osiągnięta? A może ma jeszcze jakiś wewnętrzny mechanizm
> zapobiegający przegrzaniu lub coś podobnego? Czy powienienem obarczać
> winą zły montaż ew. elektronikę pieca?

Kocioł grzeje wodę aż do osiągnięcia zadanej temperatury na wylocie. A
że na wlocie nie dostaje całkowicie zimnej wody, nie musi cały czas
grzać, automatyka włącza wtedy zawór który umożliwia krążenie wody w CO
bez jej podgrzewania w wymienniku. Dopiero gdy woda na wlocie będzie
wystarczająco chłodna, automatyka włączy palnik. Stąd taka praca,
zupełnie normalna. Wynika to z tego iż grzejniki nie są w stanie oddać
całego ciepła które do nich dopłynęło. Można bardziej otworzyć głowicę
termostatyczną ( np. na 4 ) lub zwiększyć temperaturę wody na kotle.

Gdyby kocioł grzał wodę non-stop, wówczas wcześniej czy później
zagotowałby ją i zadziałał zawór bezpieczeństwa.

BTW - ja u siebie w okresie spadania temperatur zewnętrzych ( jesień )
muszę ustawić temp. na maks. czyli 80 stopni ( inaczej kocioł "nie
wyrabia" podnieść temp. w mieszkaniu ), zaś na wiosnę, gdy temp. zewn.
rosną mogę ustawiać mniej ( przy zbliżonej średniej temp. zewnętrznej
). Ktoś mi wyjasnie dlaczego tak jest ?



--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-12-01 09:38:08

Temat: Re: Piec 2-funkcyjny a czas grzania
Od: Boban <b...@t...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 01 Dec 2005 09:56:48 +0100, P...@o...pl napisał(a):


> BTW - ja u siebie w okresie spadania temperatur zewnętrzych ( jesień )
> muszę ustawić temp. na maks. czyli 80 stopni ( inaczej kocioł "nie
> wyrabia" podnieść temp. w mieszkaniu ), zaś na wiosnę, gdy temp. zewn.
> rosną mogę ustawiać mniej ( przy zbliżonej średniej temp. zewnętrznej
> ). Ktoś mi wyjasnie dlaczego tak jest ?

Mury działają jak akumulator cieplny - jesienią go ładujesz a wiosną się
rozładowuje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-12-01 10:46:48

Temat: Re: Piec 2-funkcyjny a czas grzania
Od: Ormianin <o...@c...epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 01 Dec 2005 09:56:48 +0100, na pl.rec.dom, P...@o...pl napisał(a):

> BTW - ja u siebie w okresie spadania temperatur zewnętrzych ( jesień )
> muszę ustawić temp. na maks. czyli 80 stopni ( inaczej kocioł "nie
> wyrabia" podnieść temp. w mieszkaniu ), zaś na wiosnę, gdy temp. zewn.
> rosną mogę ustawiać mniej ( przy zbliżonej średniej temp. zewnętrznej
> ). Ktoś mi wyjasnie dlaczego tak jest ?

Kiepska izolacja scian, ja tak mam - a mam adaptowane poddasze strychowe na
mieszkanie, brakowalo mi pieniedzy i oszczedzilem na izolacji czesci
dachowej, mam max 20 cm welny mineralnej a to jednak za malo, szczegolnie
malo w mrozy i kiedy wieja wiatry, pomieszczenia sa za to duze i szybko sie
wychladzaja, mimo iz ustawilem sobie niska temp. mam max 18,5 a noc 16 piec
czesto sie wlacza, przy temp. 18,5 co 2-3 godz. (przy silnych mrozach oraz
wiatrach co godz.) a temp. wody na kaloryferach 60 st., glowice na
kaloryferach mam na maxa bo ich regulacja nie ma i tak sensu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-12-01 11:54:38

Temat: Re: Piec 2-funkcyjny a czas grzania
Od: P...@o...pl szukaj wiadomości tego autora



Boban napisał(a):
>
> Dnia Thu, 01 Dec 2005 09:56:48 +0100, P...@o...pl napisał(a):
>
> > BTW - ja u siebie w okresie spadania temperatur zewnętrzych ( jesień )
> > muszę ustawić temp. na maks. czyli 80 stopni ( inaczej kocioł "nie
> > wyrabia" podnieść temp. w mieszkaniu ), zaś na wiosnę, gdy temp. zewn.
> > rosną mogę ustawiać mniej ( przy zbliżonej średniej temp. zewnętrznej
> > ). Ktoś mi wyjasnie dlaczego tak jest ?
>
> Mury działają jak akumulator cieplny - jesienią go ładujesz a wiosną się
> rozładowuje.

Tak też i ja myślałem. Izolacja termiczna raczej co najmniej dobra,
budynek 3 letni, rachunki za gaz do przełknięcia.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Światełko w kontakcie.
Lakierowanie blatu stołu
Podtynkowa spluczka cisnieniowa - ?
Co jeszcze
Parkieciarz W-wa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »