« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-30 09:38:14
Temat: Światełko w kontakcie.Witam serdecznie!
Podłączyłem włącznik światła z wbudowaną diodą (światełkiem przy kontakcie).
Jednak w tym wypadku nie można stosować świetlówki energooszczędnej, gdyż
przez tą diodę tworzy się jakiś prąd zwrotny i świetlówka po wyłączeniu
mruga (przez co jej żywotność jest b. krótka) i teraz moje pytanie:
Czy jest jakiś sposób, żebym miał to światełko? Może być na stałe włączone.
Myślałem, żeby wmontować diodę i podłączyć ją do jakiejś bateryjki i to
wszystko zamknąć w puszce. Jednak nie wiem jak długo taka dioda będzie
świecić. Napotkałem się na diody 3mm i 3V (co by mi odpowiadało), które
pobierają 20mA. Czyli jakbym nawet zmieścił 2 paluszki o łącznej pojemności
5000mA to wytrzyma mi to ok 10dni. Czy dobrze liczę? Może są inne diody? A
może całkiem inny pomysł na to światełko?
Zapraszam kreatywnych grupowiczów z ciekawymi pomysłami do dyskusji ;)
Pozdrawiam!
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-11-30 10:26:31
Temat: Re: Światełko w kontakcie.jacek wrote:
> Czy jest jakiś sposób, żebym miał to światełko? Może być na stałe włączone.
Jesli tak bardzo Ci na tym zalezy to chyba najlatwiejszym sposobem
bedzie poprowadzenie dodakowego przewodu "zerowego" z puszki do kontaktu
(jesli masz rurki to nie powinno byc problemu)
Z drugiej jednak strony, pewnie sa jakies elektoroniczne wkladki pod
swietlowki, ktore zapobiegaja tym mrugnieciom.
Rafal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-11-30 10:47:48
Temat: Re: Światełko w kontakcie.
"brutus"
Jesli tak bardzo Ci na tym zalezy to chyba najlatwiejszym sposobem
> bedzie poprowadzenie dodakowego przewodu "zerowego" z puszki do kontaktu
> (jesli masz rurki to nie powinno byc problemu)
> Z drugiej jednak strony, pewnie sa jakies elektoroniczne wkladki pod
> swietlowki, ktore zapobiegaja tym mrugnieciom.
Rurek właśnie nie mam, a ściany świeżo malowane. No właśnie czy są takie
wkładki?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-11-30 12:22:04
Temat: Re: Światełko w kontakcie.Wypróbuj różne swietlówki, nie wszystkie mrugają, a przynajmniej w sposób widoczny.
Co ciekawe mam wrazenie, że u mnie 'firmowe' mrugaja, a niefirmowe nie mrugaja :-o
Przykładowo świetlówka z napisem na oprawce POWER-LUX 230V 50/60Hz 20W (trzy wygiete
rurki) wydaje się nie mrugać (no
nie pamietam, w jakim pudełku kupowałem), ani też inna STLTEK ( to chyba z
Carrefour'a pakowane po 3 szt.)
Myslę, że układ elektryczny w wyłączniku nalezy przerobic tak, aby neonówka świeciła
zawsze (czyli była pomiędzy fazą, a
zerem lub ziemia), a nie była w szeregu z wyłączoną świetlówką - tyle, że wymaga to
obecnosci zera lub ziemi w puszce
wyłącznika.
Długą kotwę stalową w mur przez puszkę wkręcić ;-))
JaC
> Rurek właśnie nie mam, a ściany świeżo malowane.
> No właśnie czy są takie wkładki?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-11-30 12:55:18
Temat: Re: Światełko w kontakcie.Gdy jest dioda LED to nie mruga, jak co innego to i owszem. Ale jak dioda to
musi być i rezystorek.
Użytkownik " 666" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dmk5ln$3n2$1@news.interia.pl...
> Wypróbuj różne swietlówki, nie wszystkie mrugają, a przynajmniej w sposób
> widoczny.
> Co ciekawe mam wrazenie, że u mnie 'firmowe' mrugaja, a niefirmowe nie
> mrugaja :-o
> Przykładowo świetlówka z napisem na oprawce POWER-LUX 230V 50/60Hz 20W
> (trzy wygiete rurki) wydaje się nie mrugać (no
> nie pamietam, w jakim pudełku kupowałem), ani też inna STLTEK ( to chyba z
> Carrefour'a pakowane po 3 szt.)
> Myslę, że układ elektryczny w wyłączniku nalezy przerobic tak, aby
> neonówka świeciła zawsze (czyli była pomiędzy fazą, a
> zerem lub ziemia), a nie była w szeregu z wyłączoną świetlówką - tyle, że
> wymaga to obecnosci zera lub ziemi w puszce
> wyłącznika.
> Długą kotwę stalową w mur przez puszkę wkręcić ;-))
> JaC
>
>
>> Rurek właśnie nie mam, a ściany świeżo malowane.
>> No właśnie czy są takie wkładki?
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-11-30 13:11:16
Temat: Re: Światełko w kontakcie.
"an" >
Gdy jest dioda LED to nie mruga, jak co innego to i owszem. Ale jak dioda to
> musi być i rezystorek.
To w tych wyłącznikach to nie jest dioda?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-11-30 13:14:42
Temat: Re: Światełko w kontakcie.
Użytkownik " 666" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dmk5ln$3n2$1@news.interia.pl...
> Wypróbuj różne swietlówki, nie wszystkie mrugają, a przynajmniej w sposób
widoczny.
> Co ciekawe mam wrazenie, że u mnie 'firmowe' mrugaja, a niefirmowe nie
mrugaja :-o
> Przykładowo świetlówka z napisem na oprawce POWER-LUX 230V 50/60Hz 20W
(trzy wygiete rurki) wydaje się nie mrugać (no
> nie pamietam, w jakim pudełku kupowałem), ani też inna STLTEK ( to chyba z
Carrefour'a pakowane po 3 szt.)
Może i Ci nie mruga, ale jak sprawdzisz napięcie przy świetlówce to będzie i
wtedy żywotność takiej świetlówki jest duuużo niższa. Mruga i na philipsach
i na tanich briluxach.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-11-30 13:25:40
Temat: Re: Światełko w kontakcie.Co prawda nie mam nic do dodania na temad diod ale napisze wam cos takiego:
- A: bo zakloca naturalna kolejnosc czytania.
- Q: dlaczego?
- A: odpowiadanie nad cytatami.
- Q: co jest najbardziej denerwujace w usenecie?
:)
--
pozdrawiam
barney
...niczyje mienie, zdrowie ani zycie nie jest bezpieczne kiedy obraduje
Sejm... - "JKM"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-11-30 13:36:03
Temat: Re: Światełko w kontakcie.
Użytkownik "jacek" <j...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:dmk8bp$57k$1@news.wp.pl...
>
> "an" >
>
> Gdy jest dioda LED to nie mruga, jak co innego to i owszem. Ale jak dioda
> to
>> musi być i rezystorek.
>
> To w tych wyłącznikach to nie jest dioda?
Najczęściej, to tam jest neonówka.
Prawdę mówiąc, to z diodą wyłączników nie widziałem,
poza tymi, które sam sobie zrobiłem kilkanaście lat temu.
Ale nie twierdzę, że teraz takich nie ma.
A jeśli chodzi o miganie świetlówek, to może wystarczy je
zbocznikować rezystorkiem - np. 100k
Witek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-11-30 13:57:53
Temat: Re: Światełko w kontakcie.
"Witek"
> > To w tych wyłącznikach to nie jest dioda?
>
> Najczęściej, to tam jest neonówka.
> Prawdę mówiąc, to z diodą wyłączników nie widziałem,
> poza tymi, które sam sobie zrobiłem kilkanaście lat temu.
> Ale nie twierdzę, że teraz takich nie ma.
> A jeśli chodzi o miganie świetlówek, to może wystarczy je
> zbocznikować rezystorkiem - np. 100k
O! To może być myśl! Czyli jakbym zamiast tych neonówek wmontował diody LED
to byłoby dobrze?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |