Użytkownik "AnieszkaP" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:afnr43$lha$2@news.tpi.pl...

> Czy ja mam się wstydzić tego, że
> > rodzice dają nam okazjonalnie drobne kwoty pieniężne, bo taki mają
kaprys?
> > Czy to oznacza, że żeruję na nich, że nie posiadam własnej godności, że
> nie
> > potrafię na siebie zapracować?? Bo do tego sprowadzają sie zarzuty
> niektórych
> > dyskutantów.
>
>
> O rany- jasne ze nie!!!!! czy ja cos takiego napisalam?????

Widzisz, ja przeczytawszy Twój wcześniejszy post zaczęłam się zastanawiać
czy ja czasem nie jestem darmozjadem, niedojrzałą kobitką co to chce być
dorosła, a poważne sprawy takie jak np. utrzymanie rodziny chce na rodziców
zwalić. I to tylko dlatego, ze czasem przyjmuję od nich pieniądze czy inne
materialne prezenty.
Problem w tym, ze każdy pisze o własnych odczuciach i relacjach rodzic -
dorosłe dziecko, znanych z autopsji, a reszta przyjmuje to jako zasadę,
dewizę życiową.
Teraz Cię zrozumiałam lepiej - i rozumiem Twoje spojrzenie na przyjmowanie /
nieprzymowanie pieniędzy.

Pozdrawiam. Variete.