Data: 2009-12-25 09:52:33
Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: "Chiron" <e...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:hh12ae$8m8$26@node1.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>> wiadomości news:hh11ki$8m8$24@node1.news.atman.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>> wiadomości news:hh109c$8m8$15@node1.news.atman.pl...
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:24:44 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Rób sobie dla przyjemności, co chcesz polskiej gospodarce ze
>>>>>>> znajomością języków się nie przysłużysz, bo z wyboru nie pracujesz
>>>>>>> zawodowo.
>>>>>> A jest zakaz uczenia się dla przyjemności oraz powszechny obowiązek
>>>>>> przysługiwania się polskiej gospodarce?
>>>>> Od tej 'dupo.dajki' idą składki na Twoje dzieci, a Ty figurujesz, jako
>>>>> osoba, która po 50 roku życia trzeba dokształcać, bo nie zarabia na
>>>>> większość, w dodatku z tego korzystasz za nasza kasę.
>>>>>
>>>>>>> A kurs księgowości sobie skończ, żeby być księgową trzeba mieć
>>>>>>> praktykę. W tym zawodzie inaczej się nie da. Zaprenumeruj Buchaltera
>>>>>>> tak na zaś.
>>>>>> Ale ja WCALE nie chcę być księgową! Chcę tylko pomagać MŚK bardziej,
>>>>>> niż
>>>>>> dotąd. Nie potrzebujemy księgowej. Korzystamy z Biura Rachunkowego.
>>>>> Biuro rachunkowe wielką literą, prawie jak Prawda i Miłość Chirona.
>>>>>
>>>>>>> Nie pisałam, że na stanowisku, kiedy jest potrzebny angielski
>>>>>>> zatrudnia się człowieka bez znajomości tego języka, pisałam o
>>>>>>> warunkach omawianego kontraktu.
>>>>>> A ja piszę cały czas o zatrudnianiu człowieka bez kwalifikacji.
>>>>> Na stanowisku sekretarki w firmie, która nie ma kontaktów
>>>>> międzynarodowych angielski jest zbędny.
>>>>
>>>> Właśnie wróciłem z Pasterki- i tak sobie podczytuję. Paulinko- a czym
>>>> dla Ciebie konkretnie- czym są te Święta?
>>> Spotkaniem z rodziną. Przede wszystkim. Nie widziałam mojego brata ponad
>>> pół roku. Z choinką ubraną w domu u siebie i rodziców, z przygotowaniem
>>> potraw, ze wspomnieniami, jak to kiedyś było, z szukaniem prezentów, z
>>> opłatkiem i śmiechem, ze co roku sobie życzymy to samo, z rozgardiaszem
>>> w kuchni. A teraz, kiedy mam dzieci z nastrojem dodatkowej wyjątkowości
>>> tego wydarzenia, bo ja jestem wodzirejem i wiem, że moje dzieci tak
>>> zapamiętają ten czas, jak będę potrafiła im stworzyć ten czas bliskości.
>>>
>>
>>
>> Dziękuję. A czy w jakiś sposób- jeśli tak- to jak i w jakim stopniu-
>> wiążesz te Święta z narodzinami Boga, przyszłego Odkupiciela ludzi?
>>
>
> Chiron wierzę w Boga, Chrystusa, ale nawet dzisiaj nie potrafię tego
> wkomponować w katolickie ramy. Ufam, że swoim życiem Go nie zawiodę.
Paulinko- to w żadnym razie nie jest odpowiedzią na moje pytanie. Pytanie
brzmiało:
"A czy w jakiś sposób- jeśli tak- to jak i w jakim stopniu- wiążesz
te Święta z narodzinami Boga, przyszłego Odkupiciela ludzi?"
natomiast Ty zmieniłas je na pytanie, którego nie zadałem: "Czy wierzysz w
Chrystusa i potrafisz tę wiarę wkomponować w katolickie ramy?". Ja o to nie
spytałem. Czy odpowiesz mi na moje pytanie?
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|