> Błąd moim zdaniem - mam trochę bardziej skrajne zdanie - właściciel
> powinien psa dawać na tresurę. Każdego - obojętnie czy to duży czy
> mały pies.
> Wtedy nie byłoby problemów pogryzień ludzi, puszczania bez smyczy itp.
> Uważam, że każdy pies powinien przejść tresurę - ale to niestety
> niemożliwe :(

Niemozliwe bo drogie. Pewnie, ze powiecie - niech w takim razie bogaci maja
tresowane psy, a biedni niech se kupia myszoskoczka. Tyle, ze co wtedy z
biednymi psami ze schronisk czy przybledami. Takich psow sie nie bierze tak
chetnie, a juz nie po to, zeby go na tresure oddawac i placic za niego.
Takie psy ulegaja przygarnieciu przez litosciwych ludzi.

Co do pogryzien.
Moj kolega ma (miedzy innymi) tresure psow. Treserow ma jednych z
najlepszych z miedzynarodowymi licencjatami. Ostatnio mi mowil, ze pies po
tresurze, ktoregos tam stopnia (napewno nie podstawowy) ugryzl dziecko i to
swoje domowe...nie cudze.

Zwierze to zwierze i ze wszystkim sie trzeba liczyc, nawet po tresurze.
Zreszta nie mysl, ze koty sa taie bezpieczne. Umawialam sie teraz na wizyte
z weterynarzem i sie nasluchalam jak to kotek niby w zabawie, ale sie
wkurzyl i dzieciakowi powieke odgryzl, a wczesniej sie tylko lasil i bawil.

Nima reguly ;-)

pzdr Asia