Data: 2002-03-28 14:04:22
Temat: Re: Pies-tez czlonek rodziny.
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Ituś <w...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@2...17.138.62...
> >
> Błąd logiczny. Zwierzę ma takie samo prawo do chodzenia po ziemi jak
> człowiek a człowiek który już się włamał znajduje się w miejscu dal
> niego niedozwolonym - włamanie też jest karalne.
Po ziemi ? Owszem. Ale to nie oznacza, że w każdym miejscu (pomijając święte
krowy w Azji). Patrząc w ten sposób ludzie też mają prawo chodzić po ziemi.
A że na tej ziemi akurat stoi czyjś dom ? Włamywacz był tam najwyraźniej
"mimochodem".
> A propos ustawodawcy Autentyk:
> Sala sądowa sędzia odczytuje wyrok w sprawie o pędzenie bimbru " ...
> co prawda nie złapano oskarżonego na produkcji alkoholu ale posiadał
> on możliwość jego produkcji gdyż był właścicielem urządzeń do jego
> produkcji..."
> W tym momencie podsądny nie wytrzymał i krzyknął "SKARZCIE MNIE
> RÓWNIEŻ ZA GWAŁT - URZĄDZENIA TEŻ POSIADAM"
A co to ma do ustawodawcy? Sąd to władza wykonawcza a nie - ustawodawcza.
BTW to co zacytowałeś to jest nie autentyk, tylko dowcip i do tego - z
brodą.
> Ps. A co do dzieci i pozwalania im chodzić po ulicy to uważam że to
> jest sprawa rodziców a nie prawa.
Nie, nie jest. Rodzice mają obowiązek zapewnić dziecku bezpieczeństwo i nie
doprowadzać do sytuacji, w której dziecko powodowałoby niebezpieczeństwo
innych.
> Prywatnym zdaniem uważam że powinni
> mieć oni zawsze prawo je zabić - kto życie daje powinien mieć prawo je
> odebrać!!!
Fajnie! Wg Ciebie pies jest kochanym członkiem rodziny, a
dziecko-przedmiotem należącym do rodzica...
To już bardziej podobają się mi moje własne poglądy ;-))
Monika
|