Data: 2003-07-29 14:38:24
Temat: Re: Piętnuję, po raz kolejny...
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Irek Zablocki" <i...@w...de> writes:
Korzystając z postu Irka, wszystkim serdecznie dziękuję, za słowa
otuchy i wsparcia. Z dobrej, skądinąd, rady Janusza jednak nie
skorzystam -- brak sąsiadów w pobliżu. Ops, przepraszam, jest Brat i
Bratowa, ale Oni i tak mają uważanie.
> Uta wysyla mnie pod koniec sierpnia do Polski: czego sie napijemy,
> winiaku, sznapsu malinowego czy piwa lub wina? Napisz czego a ja juz
> na pocieszenie przytargam.
Inka coś wspomina o sznapsie :). Ale Utę też przywieź, co tam sama, na
obcyźnie, będzie robiła. Obiad dobry naszykujemy...
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Wziął ciupagę juhas z Górnej Redli,
Stół rozrąbał wpół: ,,Nie będziem jedli!
Jakem juhas, jucha z ucha buchnie,
Jak znów któraś skrytykuje kuchnię!
Macie trawę żreć! Nie robię knedli!''
(C) Stanisław Barańczak
|