Pigwa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 54

21. Data: 2002-11-26 15:45:06

Temat: Re: Pigwa
Od: "Elzbieta Luczynska" <E...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak PIGWA i wcale nie potrzebuje drugiego drzewka do owocowania , podobnie
jest z jagodą kamczacką.
Ela
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:as04n9$hv5$1@news.tpi.pl...
> W wiadomości news:as03d4$dug$1@zeus.polsl.gliwice.pl Basia Kulesz
> <b...@p...gliwice.pl> napisał(a):
> > Użytkownik "Elzbieta Luczynska" <E...@a...waw.pl> napisał
w
> > wiadomości news:as02v9$1jb$1@foka.acn.pl...
> >> Widziałam w sklepie ogrodniczym w W-wie przy Al.Krakowskiej 149 za 14
zl
> >> pln- drzewko ponad metrowej wysokości -kopane.
> >
> > PIGWOWCA? Bo tyle już ustaliliśmy?
> >
> > Pozdrawiam, Basia.
>
> Jak drzewko to Pigwa!!!
> Ja...cki
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2002-11-26 16:10:59

Temat: Re: Pigwa
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ooops. To najmocniej przepraszam. Do tej pory trwałem w błednym, jak się
> okazuje przekonaniu, że to co tak znakomicie dodaje smaku płynom, to
owoce
> pigwy. Od dzis będę pamiętać, że sa to owoce pigwowca.
> Jestem wdzięczny za wyjasnienie.

Z pigwowca mam sok a resztki dodane zostały do konfitury z pigwy i z
czegoś tam jeszcze.
Sama pigwa (owoce) praktycznie nie są jadalne na surowo i dodaje się je
jedynie do różnych innych na przetwory.
Polecam pigwowce "naturalne" i to co najmniej 3 krzaki. Szczepione, w
formie drzewka, nawet i 10 szt. nie dadzą tyle owoców co ww.
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Then break some."

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2002-11-26 16:16:18

Temat: Re: Pigwa
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > > Ponoć jest obcopylna. Sąsiad ma jedną pigwę, jabłonie i grusze.
Owoców
> > > jeszcze nie doczekał:-(
> >
> > To czemu nie mowią o tym w sklepach? Przecież od razu mieliby
> > większe obroty, a ja nie zawracałabym dwa razy głowy w temacie
> > "kto ma duży samochód i może przywieźć drzewko?"
>
> Bo nie wiedzą. Przy mnie babka sprzedawała jagodę kamczacką, wtrąciłam
się,
> że musi być druga do towarzystwa. Nie uwierzyła ani ona, ani
sprzedawczyni.
> "No producent nic nie mówił". Kaganek oświaty itd.

Dobrze, że ta PIGWA z której dostałem owoce (ze 4 kg) nic o tym nie wie.
;-))))))))))))))))))))
--
Pozdr. Jerzy Nowak
PS
Tyle, że ma już sporo lat i nie pamiętam jak długo wchodziła w owocowanie,
a ten co posadził, to już pielęgnuje Rajskie Ogrody i nie odpowie na to
pytanie.

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2002-11-26 16:20:16

Temat: Re: Pigwa
Od: "Marta" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Bo nie wiedzą. Przy mnie babka sprzedawała jagodę kamczacką, wtrąciłam
się,
> że musi być druga do towarzystwa. Nie uwierzyła ani ona, ani
sprzedawczyni.
> "No producent nic nie mówił". Kaganek oświaty itd.
>
> Pozdrawiam smętnie i ponuro, Basia.
>
Otóż to Basiu:-(

Marta z jedną jagodą niewiadomej odmiany zmuszona dokupić dwie:-(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2002-11-26 16:22:14

Temat: Re: Pigwa
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam nadzieję :-) Dzieki uprzejmości Sylwka, męża Jagody, mam
> całkiem sporą pigwę. Podobno zimowała pod gołym niebem
> i jak przeżyła w donicy, to chyba w gruncie będzie jej cieplej.

Ona [pigwa] nie lubi ani zimnych wiatrów ani przeciągów, pamiętaj o tym,
szczególnie wiosną.
Ta którą znam, rośnie w dosyć zacisznym miejscu i jednak w takim
jakby-mikroklimacie.
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Then break some."

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2002-11-26 16:30:29

Temat: Re: Pigwa
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pierwszym jest C.oblonga var. maliformis o owocach kształtem
> przypominających jabłka. Drugą grupę stanowią odmiany należące do C.
oblonga
> var. pyriformis o owocach mających kształt nieregularnej gruszki.

> Opinie o małej mrozoodporności pigwy są mocno przesadzone.

Mówisz o młodych drzewkach...

> Mam przykład: 100 km na wschód od Warszawy, na b. nisko
> położonej działce przy łące, rośnie kilkunastoletnia pigwa o wysokości
> i szerokości korony około 3 m. Po ubiegłorocznej zimie, podczas
> której wymarzło wiele roślin, ma o połowę mniej owoców
> ("jabłkokształtnych") ale podwójnej wielkości.
> Pigwę mozna kupić w sklepach ogrodniczych. Widziałem sadzonki wiosną.

... od razu widać, że nie, a wrażliwe są w okresie kwitnienia.
A odporne podobnie jak gruszki.
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Then break some."

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2002-11-26 16:42:17

Temat: Re: Pigwa
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tak PIGWA i wcale nie potrzebuje drugiego drzewka do owocowania ,
podobnie
> jest z jagodą kamczacką.

Co do jagody, to się nie zgadzam, tyle, że wystarczy podobno aby była
gdzieś w promieniu 1,5 km druga roślinka. W końcu to pochodzi z Syberii a
tam miejsca dosyć. Ja miałem jedną i w drugim roku już owocowała i to
obficie, bodajże w maju? tak jakoś na początku wiosny, jeśli nawet nie w
kwietniu? Smak na przednówku nawet do zaakceptowania, a jakie to bogactwo
różnych tam dobrodziejstw! Tyle, ze wygląda jak rosocha zza Buga.
;-)
A i co ważne, ten smak owoców jest bardzo różny, w zależności od
stanowiska?!
Na lichej ziemi (zresztą na takiej rośnie w naturze) jest mdła jak mydło,
na ciut lepszej piaszczysto-torfowej można się nią nawet "smakować".
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Then break some."

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2002-11-26 16:54:54

Temat: Re: Pigwa
Od: "Elzbieta Luczynska" <E...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja mam kilka krzaczków, ale ten pierwszy był jeden i owocował. Smak owoców
może nie powalający na ziemię... ale to pierwsze owoce /czasami koniec maja
/ jakie możemy mieć w swoim ogrodzie.

Pozdrawiam
Ela

Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:as089g$avs$1@news.gazeta.pl...
> > Tak PIGWA i wcale nie potrzebuje drugiego drzewka do owocowania ,
> podobnie
> > jest z jagodą kamczacką.
>
> Co do jagody, to się nie zgadzam, tyle, że wystarczy podobno aby była
> gdzieś w promieniu 1,5 km druga roślinka. W końcu to pochodzi z Syberii a
> tam miejsca dosyć. Ja miałem jedną i w drugim roku już owocowała i to
> obficie, bodajże w maju? tak jakoś na początku wiosny, jeśli nawet nie w
> kwietniu? Smak na przednówku nawet do zaakceptowania, a jakie to bogactwo
> różnych tam dobrodziejstw! Tyle, ze wygląda jak rosocha zza Buga.
> ;-)
> A i co ważne, ten smak owoców jest bardzo różny, w zależności od
> stanowiska?!
> Na lichej ziemi (zresztą na takiej rośnie w naturze) jest mdła jak mydło,
> na ciut lepszej piaszczysto-torfowej można się nią nawet "smakować".
> --
> Pozdr. Jerzy Nowak
>
> "Learn the rules. Then break some."
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2002-11-26 18:58:54

Temat: Re: Pigwa
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:as04u9$2t9$1@foka.acn.pl Elzbieta Luczynska
<E...@a...waw.pl> napisał(a):
> Tak PIGWA i wcale nie potrzebuje drugiego drzewka do owocowania , podobnie
> jest z jagodą kamczacką.
> Ela

Dokładnie. Nie ma większych kłopotów z zapyleniem i zawiązaniem owoców,
ponieważ pigwa jest w większosci samopłodna. Działkowiec 9/2001
Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2002-11-26 21:54:28

Temat: Re: Pigwa
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Dirko" <d...@w...pl> wrote in message
news:as04n9$hv5$1@news.tpi.pl...

> >> Widziałam w sklepie ogrodniczym w W-wie przy Al.Krakowskiej 149 za 14
zl
> >> pln- drzewko ponad metrowej wysokości -kopane.
> >
> > PIGWOWCA? Bo tyle już ustaliliśmy?

> Jak drzewko to Pigwa!!!

Do licha, chodzi o pigwowca szczepionego na pniu (antenat domaga się czegoś
kwitnącego czerwono - przeczytaj posty wyżej)

Pozdrawiam, Basia.