Data: 2007-11-07 14:15:03
Temat: Re: Pisk w uszach - pomocy bo zwariuję!!!
Od: "JS" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Karol_P wrote:
>
>
> >
> > Skierowałbys mnie do laryngologa czy kazał przeczekac?
> > (Infekcja dróg oddechowych ustępuje)
> > Dzięki za szczegółowe objasnienia.
>
> nie, nie czekaj. Nie jestem lekarzem tak w ogóle, więc nie kierowałbym
> nigdzie :) Ale taka infekcja połączona z piskiem NIE jest niczym normalnym.
> W 99% przypadków pewnie skończyłoby się na tym, że ustąpi samo, ale chyba
> nie chcesz znaleźć się w tym 1%?
>
> Swoją drogą, poszedłbym raczej prywatnie bez skierowania - tutaj liczy się
> też szybkość. Jeśli jest to infekcja bakteryjna, lepiej nie czekać tydzień
> na przyjęcie i potem 2 tygodnie aż państwowe placówki zdecydują się zrobić
> posiew i sprawdzić antybiotykooporność szczepu, tylko machnąć coś o
> szerokim spektrum "od ręki", z pominięciem procedur.
>
> Weź też pod uwagę, że użycie antybiotyków samo w sobie jest groźne dla
> zdrowia - dlatego zresztą powinien to obejrzeć specjalista.
>
Nie znam dokladnie sytuacji (nawet nie chce mi sie wczytywac)
nie jestem lekarzem ale sam miewalem piski w uszach (imHo genezą
tego bylo wyziębienie ucha + pewna sytuacja towarzysko-psychologiczna,
uszą są drugim co do waznosci zmyslem a w ogromnej wiekszosci
ich znaczenie jest pierwszorzędne - nasza psychika orientuje sie
w labiryncie swiata chwili obecnej w ogromnej mierze dzięki uszom)
- czasem mogą gwizdać, tak trochę jakby napelniac gigantyczny termometr
slupkiem rtęci albo tego fioletowego, nie? szklo, nie? IMO to przejdzie
i lepiej siedziec w cieplym i starac sie mieć wszelkie odmiany
komfortu wokol siebie a nie biegac na jesieni po laryngologach.
Aczkolwiek nie znam sie chcialem wniesc tylko mala skladową
obrazu.
JS
> --
> www.vegie.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|