From: "Marcin E. Hamerla" <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X>

> Barbara Czaplicka napisal(a):
> >Marcinie, Drogi Wielce Dzielny Kucharzu :-)))
> >To nie ironia wcale:-)))
> >Ja pisze 'nakladam' Ty piszesz: 'nalewam'
> >cosik w tym musi byc...
> >zastanow sie..
>
> Ano zastanawiam sie. Kupie dzisiaj mlodych i odleje wiecej wody.
> Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
>

Marcin, przestaje cokolwiek rozumiec.. z mlodych.. placki??
Toz to bedzie sama woda no i marnotrawstwo mlodych .. :-)

Napisz jak robisz ze starych ...
tzn. na ile osob.. bo proporcje dokladne nie sa konieczne ..
ja wiem, ze nigdy zadnej wody nie odlewam - nie ma takiej potrzeby... dodaje jedno
surowe jajko na ogol i 1-2 czybate lyzki maki -
ale jak chce zrobic 'dla pulku wojska' czyli dla kiliku osob, to wowczas zwieksza sie
ilosc jaj z 1 do 2, i dochodzi 1 czubata lycha
maki..
Do tego oczywiscie sol i pieptrz, spora ilosc pokrojonej [dosc grubo] cebuli, a jak
wena dopisuje to np. troche wedzonki [podgardle
drobno pokrojone, nawet w niewielkiej ilosci, takze moze byc.
A zeby bylo jasne wszystko do konca, to ja takie placki z wedzonka takze jadam
posypane cukrem [nie pudrem, tylko normalnym]!
ale ja z Zamoscia.. stad i obyczaje nieco inne :-)
Pozdrowka :-)
Barbara

PS
proponuje 'nie gwalcic' obec ie ziemniakow, odczekac az beda dojrzale, a wowczas -
'same wyjda' te placki wymarzone :-)
B.


---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.488 / Virus Database: 287 - Release Date: 2003.06.06

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia