Wprąciłem się, ponieważ boniedydy <b...@z...pl>
popełnił(a) co następuje:


| Znam homoseksualistów i przyjaźnię się z nimi. Ale kampania mnie
| napawa niesmakiem. Nie widzę nic dobrego ani poruszającego w
| reklamowaniu własnych prywatnych skłonnosci seksualnych.

Jak to dziś słowo przyjaźń jest nadużywane :]
Ale Adela już Ci to wytknęła... Brawo Jej za to! :)

| Homoseksualiści są homoseksualistami, jest to ich i wyłącznie ich
| sprawa i chcę mieć prawo do tego, żeby mnie to nie obchodziło. Tak
| samo nie chciałabym oglądać np. kampanii propagującej małżeństwa z
| heteroseksualnymi parami trzymającymi się za ręce. Drażni mnie to,
| tak samo jak drażni mnie propagowanie dumy z bycia homoseksualistą
| oraz parę innych rzeczy.

No to prawie każda reklama proszku do prania, płatków czy płynu do
płukania (jeszcze erotyka dochodzi, bo paradują w szlafrokach)...
Przypuszczam, że nie oglądasz, protestujesz i razi Cię to? :]


--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Tęskniliście, Robaczki? :]