Data: 2005-05-26 11:11:20
Temat: Re: Planowane nasadzenia, cięcia, itp...
Od: "Basia Kulesz " <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik "pluton_" napisał:
> >> Trzecia rzecz - cis.
> >> I na czym polega "odpowiednie"
> >> cięcie...?
> > Zywotnosc pojedynczego krzaka oblicza sie na 2000 lat.
> > Cisa trzeba ciac, ale z sensem!
>
> Dziękuję za rzeczową radę.
> Ja wiem, że nam, ignorantom, powinno się pozabierać nasze ogórdki i w
> papierach wpisać dożywotni zakaz zbliżania się do wszelkich roślin. Tak się
> jednak składa, że cis, o którym mowa, rośnie na mojej ziemi i albo go
> zepsuję, albo zapewnię mu dobre warunki rozwoju. Myślałem, że na tym forum
> dowiem się jak nie zrobić pierwszego i jak najlepiej osiągnąć drugie. I
> ciągle wierzę, że się nie myliłem.
Z grubej rury...ale się postaram:)
Cisy można ciąć wczesną wiosną przed wypuszczeniem młodych przyrostów. Ale
można też ciąć latem, np. w lipcu-sierpniu, gdy tegoroczne przyrosty są już
sztywne. I jest to jedna z nielicznych roślin, która wypuści nowe igły nawet z
ogołoconych grubych gałęzi. Natomiast jeśli Twój okaz jest stary, to może
jednak rozłożyć sobie cięcie na parę sezonów? w tym roku przyciąć tak z 1/3, w
kolejnym to samo itd.? Zdroworozsądkowo - jeśli przytniemy całość radykalnie,
to nie tylko roślina będzie wyglądać okropnie, ale jeszcze duży stary okaz
będzie długo regenerował. No i sugerowałabym użycie ręcznych narzędzi, bo tnie
się nimi wolniej i można się przy tym namyślać:) Jeśli zaś ciąłbyś jakieś super-
grube konary (zdjęcie by się przydało), to warto pomyśleć o zabezpieczeniu
rany. Ja stosuję maść ogrodniczą zmieszaną z Miedzianem, ale środki są różne.
Poza tym teoretycznie stary okaz nie wymaga jakiegoś specjalnego nawożenia, ale
po cięciu jednak warto zastosować jakieś wspomaganie:)
Pozdrawiam, Basia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|