Data: 2000-03-09 11:02:13
Temat: Re: Plany wiosenne
Od: g...@p...com.pl (Jarek Grzelak)
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam ponownie
Przepraszam jesli Pana urazilem (nie zamierzalem). Zgodze sie, ze najpierw
trzeba miec plan ogrodu w lepetynie, ale ja na przyklad, musze go potem
wykreslic. Takze, podobnie jak Pan, jestem milosnikiem ogrodow i wszelakiej
zieleniny, ktora rosnie w nim lub poza nim (czasem tez mi sie sni).
Poprzedni post pisalem z prerspektywy poczatkujacego amatora, za jakiego sie
uwazam. Zreszta jaka jest roznica miedzy milosnikiem ogrodow z Polski czy z
Francji czy z Anglii?
Dla mnie nie ma zadnej (OGRODNICY WSZYSTKICH KRAJOW LACZCIE SIE), ponadto
kazdy ma swoja osobista wizje (dlatego przprosilem).
Tak swoja droga to roznica miedzy parkiem a ogrodem jest niewielka.
Ogrod czy ogrodek - wazne jaka funkcje ma spelniac. Niektorzy robia ogrodki
rekreacyjne inni reprezentacyjne (w Polsce oczywiscie) lub w jeszcze innych
celach.
P.S. Zadaje mi sie, ze Pan czuje straszna antypatie do architektow
krajobrazu i tych ogrodnikow amatorow, ktorzy chadzaja po swoim ukochanym
(to slowo chcialbym podkreslic) ogrodku z kartka i "czyms" do rysowania.
Czyzby ktos Panu zpapral robote (czyt. projekt)?
I jeszcze jedno - zdaje mi sie, ze jestem najmlodszy na grupie (23 l.), wiec
tym bardziej zywie szacunek do wszystkich grupowiczow i ich doswiadczenia,
ale czasem i mlodszy moze miec odmienne zdanie (chyba).
ponowne pozdrowka
Jarek - milosnik flory
---- Original Message -----
From: Grzegorz Karolczak <v...@l...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, March 09, 2000 10:38 AM
Subject: Re: Plany wiosenne
Mówimy o ogrodach czy parkach? We Francji, Anglii czy w Polsce? O
założeniach palacowych czy wiejskim ogrodzie gdzies kolo Lowicza? Temat
troche zlozony, prawda. Był juz czesciowo poruszany na grupie gdy
dyskutowalismy o polskich ogrodach. Nie znosze uogolnien, ale ciagle wierze,
ze polski milosnik ogrodu (amator, prosze Pana) owszem, ma plan, czasem tez
"3D landscape designer", linijke i nawet rapidograf, ale przede wszystkim ma
wyobraźnię i swoj ogrod przed oczami. Mysli o nim podczas bezsennych nocy
(Boże, co ja gadam?) i planuje nowe nasadzenia przede wszystkim we wlasnej
łepetynie.
Pozdrawiam
Ogrodnik amator - nie planista od nasadzeń.
Grzegorz
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
|