Data: 2002-09-27 01:42:14
Temat: Re: Plasterek
Od: "Bozena Prochniak" <b...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pyzol <p...@s...ca> napisał(a):
> No i chyba All mial racje, ze uzywam jakiegos plasterka na jakies
niepokoje.
> Kaska
> P.S. Dlaczegos mnie, Ewo, wtedy walkiem i parasolka nie odpedzila od
> swojego, dlaczego?????( to nie do naszej Evy, podobienstwo imion
> przypadkowe)
Opowiesc ladna, bo szczera..Ale nie musisz miec wyrzutow sumienia. Nie
sadze, zeby to byla nielojalnosc. Wobec BYLYCH partnerow chyba nie
zozbowiazuje? A zazdrosne psiapsiolki dzialaja na zasadzie psa ogrodnika.
Oczywiscie - moglas to wtedy rozegrac inaczej. Poinformowac kolezanke o
telefonach ...hmmm....kolegi. Informowalas? Spytac (wtedy) czy wiaze z nim
jakies nadzieje na przyszlosc. Spytalas?
I tyle...jesli bez tych pytan uznalas, ze MOZESZ sie zwiazac, to OK.
I nie zaluj. Masz syna, ktorego kochasz. I wspomnienia.
Walek i parasolka? No i co byloby na finish? I tak obrazona kolezanka i NIC
ponadto...
Pozdrawiam
Bozenna
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|