Użytkownik "McBeth" <m...@l...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h156as$csm$1@news.onet.pl...
> >> Dużo poziomów regulacji mocy. Np. Bosch ma zwykle 17.
> >
> > imho ten parametr jest z lekka przeceniany.
> A potem ludziska nie mogą zagotować bez wykipienia kubka mleka :-).
> Aktualnie używam 10-cio poziomowej i w zakresie 1-3 rozdzielczość jest
> zdecydowanie za mała (np. duszenie wołowiny parę godzin jest często
> kłopotliwe). Dla mnie cechy istotne w indukcji to:
> -cicha
> -duża rozdzielczość dla niskich mocy
> -timer
> -duża moc boosta
> -możliwość wyłączenia 'pikania'
> -osobna regulacja pól grzejnych
>
> Pzdr.
> Adam

Można częściowo rozwiązać ten problem termoregulatorem lub nawet stoperem
(timerem). Termoregulator zewnętrzny z histerezą - czujnik można włożyć
nawet do garnka lub pod niego, nastawiać żądaną temperaturę płynnie lub też
skokowo - uzyskać stabilizację temperatury. Rozwiązanie nie jest drogie i
przy ograniczeniu się do np. duszenia mięsa nie będzie wymagało ingerencji w
budowę i sterowanie płytą - gdyż układem wykonawczym może być stycznik
włączony w zasilanie.
Chcąc jednak sterować każdym "palnikiem" osobno trzeba powielić układy lub
stosować sterowanie mikroprocesorowe.
Takie termoregulatory są dostępne na rynku za niewygórowaną cenę.

Sterowanie przy pomocy timera jest proste - włącza grzanie na określony
czas i wyłącza też na określony czas - oba mogą być tej samej długości, bądź
różnej, to też może być w zależności od typu timera zastosowane.
W obu przypadkach ustawianie poziomu grzania jest mniej istotne - można
załączyć na maksa.