Data: 2009-07-03 10:17:34
Temat: Re: Płyta indukcyjna - pytania do użytkowników
Od: "Krzysztof W." <k...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Cześć!
> to zalezy... kto co lubi i jak uzywa
> ta moja teka (jeszcze 2 posty i poszukam modelu ;) )ma jakies tam czary
> mary na automacie, ale ja, tradycjonalista [ ;) ] i tak ustawiam po
> swojemu, czyli dla mnie najwazniejszy jest wybor sposobu grzania,
> temperatury i czasu
Bo w Twojej Tece programy wybiera się tylko jako: P1, P2, itd. Nie ma
komunikacji tekstowej. Wtedy trzeba zawsze z instrukcją, albo nauczyć
się na pamięć. To jest nieintuicyjne i nie dziwie Ci się, że z tego nie
korzystasz. No i jak patrzyłem w instrukcji, te programy są właściwie
prawie tylko dla mikrofali a dla piekarnika zaledwie dwa.
>
> wspomniany wczesniej elektrolux ma fajna funckje (czesto spotykana w
> samych piekarnikach) turbonagrzewania
> moje teka niestety tego nie ma, i na nagrzanie do ~160 stopni trzeba
> poczekac z 4-7 minut (na oko), zamiast 1-2
Tak, szybie nagrzewanie piekarnika jest miłe. Mój ma jeszcze
utrzymywanie w cieple potrawy, podgrzewanie naczyń, powolne gotowanie i
kilkadziesiąt porad, propozycji ustawień dla różnych dań. Te porady to
dodatkowo, poza programami automatycznymi. Ma jeszcze czyszczenie
pirolityczmne - super sprawa. Włączasz piekarnik z tym programem na 1,5
godziny i pół godziny jeszcze czekasz aż ostygnie, zaglądasz a w środku
czysto! Piekarnik cały bród, tłuszcz, resztki jedzenia wypala w
temperaturze około 500 stopni. Najlepiej włączać to na noc.
>
> no, ale i tez cena odgrywała role przy zakupie
To niestety prawda, że ten mój Siemens sporo kosztował, dlatego dobrą
alternatywą pod kontem możliwości do ceny jest właśnie wspomniany
Whirlpool. Szczególnie, że ma i szybkie nagrzewanie i utrzymanie w
cieple i wyrastanie ciasta i automatykę z komunikacją tekstową.
>
> a i jeszcze jedno.. na przyszlosc dla producentow: jak daja program
> rozmrazanie, to mogli by dawac sonde (termometr) ktory mozemy latwo wbic
> w zamrozona potrawe, tak, zeby piekarnik/kuchenka wiedzial jak mocno
> jest zamrozona i kiedy juz nie bedzie zamrozona - taki automat-automat
> (cholera, a moze i takie sa w sprzedazy, tylko nie natknalem sie na nie
> ; ) )
Myślę, że producenci zakładają, że jak produkt mrożony, to jest prosto z
zamrażalnika i ma te "przepisowe" 16-18 stopni poniżej zera. Jak
przyniesiony świeżo ze sklepu i w podróży zdążył już się trochę, albo
nawet znacznie rozmrozić, np. do minus 6, no to problem - trzeba skrócić
wtedy czas, myślę, że proporcjonalnie w stosunku do założonych
"przepisowych" minus 16-18 stopni.
Ja jakoś jak na razie, zawsze to co kupię najpierw wkładam do
zamrażalnika, dla pewności załączam jeszcze opcję super mrożenie coby
szybko wróciło do pożądanej temperatury. i jak chce z tych produktów
korzystać, to mam właśnie te około minus 18 stopni, więc nie natknąłem
się na wspomniany przez Ciebie problem.
Pozdrawiam,
Arte
|