Data: 2008-11-01 15:22:54
Temat: Re: Po co rzucić palenie?
Od: "regen" <regen@....hm....os.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gilbert" < > napisał w wiadomości
news:gehg6d$ce7$1@inews.gazeta.pl...
> Mam 30 lat, palę od 12. Paczkę dziennie, codziennie. Przy badaniach
> okresowych lekarz poruszył tę kwestię. Zaproponował rzucenie. Zapytałem po
> co. No, żeby być zdrowszym, żeby nie mieć raka, pcoh i innych zawałów.
> Zapytałem, czy po 10 latach palenia rzucenie będzie miało jakiś wpływ na
> organizm, czy fakt, że wypaliłem w swoim życiu około 90 000 sztuk
> papierosów nie wpłynął już na stan mojego zdrowia i czy rzucę czy nie nie
> będzie to miało żadnego znaczenia? Powiedział, że zawsze warto rzucić choć
> faktycznie, czy wypalę w życiu 1 000 000 czy "tylko" 100 000 fajek nie
> będzie miało większego znaczenia czy złapię raka czy zawał. Po wypaleniu
> kilkuet fajek jest się już w grupie ryzyka. Dlatego pytam, po co mam
> rzucić? Jest sens?
Doktor się pomylił, albo źle go zrozumiałeś. Olbrzymie znaczenie ma to
, czy wypalisz 100 000, czy milion papierosów, jeśli chodzi o stan Twojego
zdrowia. Uszkodzenia naczyń, płuc nasilają się wraz z ilością wypalanych
papierosów. Rzucenie palenia ma zawsze sens. Już w krótkim czasie od
zaprzestania palenia, spada ilość karboksyhemoglobiny, zaczynają się ruszać
zatrute dymem rzęski nabłonka oskrzeli itd. W Twoim wieku palenie to główny
czynnik ryzyka sercowego.
Tu jest artykuł dotyczący POCHP.
http://www.sluzbazdrowia.com.pl/html/more2939c.php
Tabela ładnie pokazuje jak zmieniają się rokowanie w zależności od rzucenia
palenia.
Z doświadczenia wiem, że często ludzie rzucają palenie po pierwszym zawale
lub udarze. Tyle, że część z nich zostaje wtedy inwalidami. Widziałem też
takich, którzy palili papierosy, przykładając je do rurki tracheostomijnej,
po wycięciu krtani z powodu raka.
Temat jest bardzo szeroki - poczytaj w sieci, może coś do Ciebie trafi.
Pozdrawiam
regen
|