Data: 2008-01-11 22:03:07
Temat: Re: Po co żyć?
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 11 Jan 2008 22:40:02 +0100, Sky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:pi3sr9so5sgv.10mebw8pk817l$.dlg@40tude.net...
>
>>>> W sumie to mi nie zależy jakoś specjalnie na przekonaniu innych (tzn.
>>>> całego Usenetu np.), a kto mnie zna naprawdę, wie, jaka jestem.
>>>
>>> Więc mozesz się droczyć "przekonując" do woli...
>>> wielu to własnie jest potrebne jak zbawienie...
>>> [zeby się ktoś z nimi choć trochę podroczył] ;P
>>
>> Lubię ten "sport" ;-D
>
> Gorzej jak ktoś musi
> wygrywać te pojedynki
> żeby sobie podrepero-
> wać nastrój i aurę ;)
Do mnie pijesz? - ja niczego nie muszę, ja po prostu zawsze mam rację, bo
to łatwe, kiedy się ma słuszne podstawy ku temu, no i gdzie te pojedynki? -
pojedynek to walka dwóch równorzędnych przeciwników, a nie wykład czy
rozmowa edukacyjna :-)
|