Data: 2015-09-19 18:48:10
Temat: Re: Po ile chodzi malowanie?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-09-19 o 18:14, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-09-19 16:43, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2015-09-19 o 16:16, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2015-09-19 15:28, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>>> Dnia Sat, 19 Sep 2015 12:21:49 +0200, FEniks napisał(a):
>>>>
>>>>> białym trudniej pokryć nawet zabrudzony biały.
>>>>
>>>> Biały nie wymaga nakladania idealnie równą warstwą - a kolory tak.
>>>
>>> Nawet biały na kolor?
>>
>> Nie ukrywajmy - dużo zależy od farby. Jedną całą partię białej musiałam
>> oddać, tak była beznadziejna.
>
> Ja też musiałam zdradzić szwedzkiego Beckersa na rzecz lokalnego. I
> okazało się, że nie ma co przepłacać.
Eee, ja nie musiałam niczego zdradzać. Poza jedną przygodą z Duluxem,
który odchodził płatami zaraz po pomalowaniu, jestem wierna Dekoralowi.
Ale specjalną farbę do sufitów, jakąś niby super hiper antyrefleks czy
cuś, zrobili beznadziejną. Musiałam zamienić na zwykłą białą.
Ewa
|