Data: 2003-11-16 19:56:36
Temat: Re: Po znieczuleniu przewodowym
Od: "robkor" <r...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "deBerg" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bp82d8$51e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> To było tzw znieczulenie 3 w 1 :) Takie dolegliwości w miejscu wkłucia są
> dosyć częste i utrzymuja się zwykle kilka-kilkanaście tygodni. Nie jest to
> groźne chociaż na pewno denerwujące.
Witam!
Dziewczyna pisze , ze boli ja posladek a nie pachwina . Dolegliwosci sa
spowodowane nie blokada 3 w 1 (wklucie okolicy pachwiny) lecz posladek -
wiec prawdopodobnie blokada nerwu kulszowego, ktora byla uzupelnieniem
blokady 3in1.
Osobiscie nie widze przewagi takiej laczonej anestezji przewodowej nad
blokadami centralnymi. Dawka leku miejscowo znieczulajacego czesto
przekracza maksymalna dawke dopuszczalna , wykonanie znieczulenia trwa
dlugo , jest mozliwosc mniejszego lub wiekszego uszkodzenia nerwu podczas
szukania wlasciwego miejsca podania leku . Znieczulenie podpajecze
zapewnia doskonalsza analgezje a przy odpowiednim postepowaniu rowniez
znieczulic mozna tylko jedna konczyne.No i nie przekracza sie dawki leku !
Ale sie rozgadalem :)
Wracajac do tematu - bol moze wynikac z roznych powodow i bezwzglednie
nalezy sokontaktowac sie z lekarzem ( najlepiej tym ,ktory znieczulal) aby
wykluczyc choroby wymagajace interwencji np. ropien tkanek miekkich.
Pozdrawiam
robkor
|