Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!goblin1!goblin.
stu.neva.ru!feeds.phibee-telecom.net!feeder2.ecngs.de!ecngs!feeder.ecngs.de!bor
der1.nntp.ams1.giganews.com!nntp.giganews.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.
news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-f
or-mail
User-Agent: NewsTap/5.4.1 (iPhone/iPod Touch)
Cancel-Lock: sha1:cODrQKbtS0gSAc3ghyaf0gNTXNc=
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Message-ID: <5ed43ff4$0$555$65785112@news.neostrada.pl>
Subject: Re: Pocieszcie mnie lub rozwścieczcie, kogo na to stać :-(
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Mime-Version: 1.0
Content-Transfer-Encoding: 8bit
From: XL <i...@g...pl>
References: <5ecff7c5$0$499$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed03f39$0$31100$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed17f02$0$31099$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed1a436$0$17346$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed1eba4$1$556$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed29d3e$0$545$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed2ce1d$0$17363$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed303f1$0$559$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed38a01$0$500$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed42dd8$0$538$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed43334$0$501$65785112@news.neostrada.pl>
<5ed439dc$0$514$65785112@news.neostrada.pl>
Date: 31 May 2020 23:38:29 GMT
Lines: 135
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 83.28.48.120
X-Trace: 1590968309 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 555 83.28.48.120:49165
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:762634
Ukryj nagłówki
Izaura <d...@d...net> wrote:
> On 2020-06-01 00:44, XL wrote:
>> Izaura <d...@d...net> wrote:
>>> On 2020-05-31 12:42, XL wrote:
>>>> Izaura <d...@d...net> wrote:
>>>>> On 2020-05-30 23:20, XL wrote:
>>>>>> Izaura <d...@d...net> wrote:
>>>>>>> On 2020-05-30 07:14, XL wrote:
>>>>>>>> Izaura <d...@d...net> wrote:
>>>>>>>>> On 2020-05-29 23:30, XL wrote:
>>>>>>>>>> Izaura <d...@d...net> wrote:
>>>>>>>>>>> On 2020-05-28 19:41, XL wrote:
>>>>>>>>>>>> W sobotę, 23 maja, moje najsłodsze, najmilejsze jedwabnosierściuchowe,
>>>>>>>>>>>> uszaste, aksamitnopysiaste, czworonożne i ogoniaste słoneczko zaszło mi
na
>>>>>>>>>>>> zawsze - w wieku lat 8 zachorzawszy srogo i beznadziejnie. Misiek
>>>>>>>>>>>> wydawał się zdrowy jak rydz - najpierw niby ,,tylko" zatkanie psiego
,,dowodu
>>>>>>>>>>>> osobistego", co go każdy pies nosi ze sobą w tylnej kieszeni... Piesio
>>>>>>>>>>>> odetkany i ,,osobiście", i jelitowo (drugie związane z pierwszym...),
ale po
>>>>>>>>>>>> narkozie mocno dyszący i męczliwy, z wysiękiem przy serduszku - bo oto
się
>>>>>>>>>>>> tamże OKAZAŁ POTWÓR. Mało, że w serduszku (powód wysięku), to i
wszędzie,
>>>>>>>>>>>> także wokół ,,dowodu" potwór-zdradziejec licznie schowany ?
>>>>>>>>>>>> A ja zaraz się zapłaczę do cna.
>>>>>>>>>>>> Proszę życzluwych o pocieszenie, a niezyczliwych o porządne wkurzenie -
>>>>>>>>>>>> takie, żeby mnie krew jasna.... no to byłoby dziś dla mnie lekarstwem
choć
>>>>>>>>>>>> na chwilę, aby mnie ta cisza i pustka nie zabiły. Już wolę wściekłość,
niż
>>>>>>>>>>>> tę rozpacz i beznadzieję...
>>>>>>>>>>>> https://youtu.be/wNcV_dHUHSs
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Nie smuc siem, za bardzo... duszyczka ma juz nowy przydzial...
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> https://youtu.be/FPGEULrtuow?t=838
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> //sama chcialas zeby bylo slodko_kwasno...
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Dzięki. Nie trafię na nią - to był mój ostatni pies w życiu, a PIERWSZY
>>>>>>>>>> TAKI.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Raz jeszcze powtorze... nie smuc siem :)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Żeby się tak dało - po prostu przestać. Po ośmiu latach nieustającego
>>>>>>>> codziennego zachwytu 24 h na dobę tym psim oddanym do cna sercem i
>>>>>>>> mądrością, delikatnością i uczuciowością... Może kiedyś. Za następne 8 lat
>>>>>>>> chyba. O ile tyle pożyję.
>>>>>>>>
>>>>>>>>> //jest bardzo prawdopodobne, ze spotkasz kogos, (lub jakies zwierzatko),
>>>>>>>>> ktore poznasz po tym swiatelku w duszy i ten ktos, (lub to ono), pozna
>>>>>>>>> rowniez Ciebie...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> Wiesz, on był ostatni nie na użytek mojej egoistycznej rozpaczy. Widzę
>>>>>>>> JEDEN obiektywny plus jego odejścia. Cytując MŚK (zootechnik - więc pomimo
>>>>>>>> smutku równego mojemu, zawsze, więc i teraz, potrafi zauważać rzeczy
>>>>>>>> zasadnicze w relacjach ludzi i zwierząt): ,,Lepiej, gdy zwierzę zdycha
>>>>>>>> właścicielowi, niż gdyby to właściciel zdechł swemu zwierzęciu. Jak
>>>>>>>> ukochane zwierzę miałoby zrozumieć jego odejście?"
>>>>>>>> Jadąc (paskudną skądinąd) Szymborską w jej przejmującym wierszu - ,,tego nie
>>>>>>>> robi się kotu".
>>>>>>>> Pomaga. Na chwilę.
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> A Siergiej Nikolajewicz, ten 'czarownik' z Jejska, pisze o czyms takim i
>>>>>>> nazywa to "przylgnieciem do ziemskiego", albo "absolutyzacja ziemskosci".
>>>>>>>
>>>>>>> //juz w pierwszej czesci wyjasnia to dosc jednoznacznie, ze zbytnie
>>>>>>> przywiazanie moze byc powodem 'deformacji pol morficznych' ludzi a takze
>>>>>>> zwierzat.
>>>>>>>
>>>>>>> https://megawrzuta.pl/download/663f152d00e510344e1ed
e1bd9f6ec42.html
>>>>>>>
>>>>>>> //tu wyjasnial jednej Pani, ktora miala mysli samobojcze i przez to jej
>>>>>>> kotu spadala odpornosc.....
>>>>>>>
>>>>>>> https://youtu.be/ev3bAjF_eOE?t=56
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Też chwilami obecnie ocieram się o takie myśli, ale jestem w stanie
>>>>>> dostrzec ich absurdalność. Mam nadzieję, że zdołam zachować tę przytomność.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Poczytaj co tam ten Lazariew nawypisywal...
>>>>> Gwaranyuje, ze zachowasz.
>>>>> :)
>>>>>
>>>>
>>>> OK, wczytam się. Bardzo teraz potrzebuję wszelkiego podparcia psychicznego.
>>>> Zresztą nie tylko teraz, jak prawie każdy, kto na uczucia. Dzięki, idę
>>>> czytać.
>>>>
>>>
>>> Czekamy na efekty z niecierpliwosciom...
>>
>> Trochę mnie przyhamowało ,,Szanowny Czytelniku, zanim zaczniesz czytać tę
>> książkę, sprawdź swój stan emocjonalny. Stanowczo odradzam jej czytanie,
>> gdy odczuwasz obrazę, rozdrażnienie albo wykazujesz inne negatywne emocje w
>> stosunku do kogokolwiek lub czegokolwiek."
>> To trochę przewrotne - bo każdy w każdym momencie swego życia odczuwa
>> któreś z ww. uczuć...
>>
>>>
>>> //jest mozliwe, ze poprzez zmiane charakteru, polubisz nawet grupowe
>>> trole bojowe...!
>>>
>>
>> Ale ja je lubię!
>> NIE WIDAĆ???
>> Jeśli w życiu rzeczywistym kogoś nie lubię, to nigdy bez powodu - i całe
>> nielubienie polega jedynie na tym, że po prostu nie dążę do spotkań i
>> relacji z nim. Dla własnego komfortu. Tak samo i tu. Tu przecież wyraźnie
>> widać, kogo omijam - i nie są to trolle bynajmniej. Nawet cvietię w pewien
>> sposób lubię - wg zasady ,,kto się lubi, ten się czubi". Lubię go - jako
>> ciekawy obiekt mentalny, który manifestuje wobec mnie niechęć, a im
>> bardziej mnie LUBI, tym mocniej chce SIEBIE przekonać, że jest przeciwnie
>> :-)
>>
>
>
> Generalnie, calosc tego o czym pisze, to wlasnie to, by sie wyciszyc i
> nie skrywac w Duszy negatywnych emocji... do nikogo...
>
> Jak tlumaczyl na jednym z filmikow z YT, "Mozna zwalczac zlo, ale nie
> nalezy sie na nie obrazac...!"
Pewnie! Obrażanie się to de facto ustępowanie z drogi. Jak walczyć z czymś,
ustępując mu z drogi?
Oczywiście o ile chce się z tym czymś walczyć.
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
|